czemu nie rosne??

A skąd wiesz jak ja ćwiczyłem i jadłem ? Wiele razy miałem diete ustawioną na 4000kcal... Idę o zakład że na temat treningu, diety wiem więcej od Ciebie. Czytałem jak najwięcej bo chciałem aby miało to przełożenie na przyrosty, nie znam nikogo osobiście kto byłby tak zdeterminowany do ciężkiej diety czy treningu, jak ja a Ty mi wmawiasz, że nie mam silnej woli.
Ty jeszcze bierzesz koks więc możesz wycisnąć więcej.

Dla mnie Twoje zachowanie ociera się o fanatyzm. Gdzie występujesz Ty jako ten za***isty co trzyma diete na 100% hardcore i reszta która już nie jest tak za***ista bo nie trzyma tak diety.

Czemu profilu nie wypełniłeś ?

Nie no nie ma mowy żeby ciągnąć coś w nieskończoność. Nie ma człowieka na świecie który by jadł systematycznie przez cały rok. To jest nierealne. Są pewne granice. Zawsze musisz dać organizmowi odpoczynek, trochę swobody- skalar doskonale o tym pisał i także zastrzegał że nie tylko należy odejść od treningu na jakiś czas ale także od diety. Każdy przynajmniej tydzień przerwy powinien robić na 3 miesiące według mnie.

pozdrawiam

***anie na ekranie

nie oszukujmy się, na poziomie amatorskim można nie mieć diety, podpijać białka, gainery i tez rosnąć

kiedyś trzymałem ortoreksyjną dietę, wszystko co do grama wyliczone i nic nie szło, nic, kompletnie !! tylko się irytowałem i biadoliłem co do hvja się dzieje ? WTF?

od kiedy w to wbijam, jem 4-5x na dzień tak żeby sobie pojeść, kanapki nie kanapki, dużo jajek itp, do tego wypije czasem białko czy gainera fajnie wszystko ruszyło i powoli idzie

psychika Panowie, psychika !


a kolega Zluo to trochę zachowuje się jak by miał ambicje na Mr Olipia startować, sory ale tak to można odebrać


pozdr

Zmieniony przez - studensky w dniu 2009-07-12 16:19:03

ja nie wiem w czym wiekszosc z was ma problem

ektomorficy np

rano placek na owsiance

rozgotowac makaron, wrzucic mieso zrobic spaghetti bolonse na caly dzien w odpowiednich proporcjach

do tego w miske surówki

wieczorem jeszcze przed kima jakies zrodlo bialka

dobrac odpowiednie proporcje i luzno mozna taka diete trzymac

podbijac kalorie ryzem z jablkiem i cynamonem i podobnymi pszynosciami

chociaz jestem mezo/endo to czasem wam zazdroszcze tego co mozecie jesc

ja nie wiem w czym wiekszosc z was ma problem - nie wiem jak inni, w każdym razie problem jest z przybraniem masy, mimo diety, ale największym problemem chyba dla mnie jest trudność w utrzymaniu tej masy, tzn lekki luz w diecie i wszystko leci, to jest najgorsze. No cóż takie życie, jak ktoś jest skrajnym ekto lub endo, to musi pracować ciężej niż inni na podobne efekty. Więc albo poświęcenie albo olać siłke . Ktoś kto nie jest skrajnym ekto nie będzie widział problemu... no bo jakto możliwe żeby nie móc tyć.

Ps. do ekto: macie też tak że jak zjecie dużo kalori to wieczorem podkręca wam się ciepłota ciała i jest wam strasznie gorąco, pocicie się? Tak jakby spalanie kcal się podkręcało samoistnie ...

Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-07-19 09:38:21

Nie odczuwam takiego czegoś. Wiem tylko jedno. Miałem problemy ze snem i ogólnie źle się czułem, byłem słabszy zacząłem spożywać węgle rano wieczór i w południe niezależnie od tego czy mnie zaleje czy coś innego może się stać. Nie dbam o to . Od tej pory wszystko wróciło do normy można nawet powiedzieć że teraz nie mam problemów z tym że jest mi wiecznie zimno + do tego wszystkiego oczywiście zapieprzanie na budowie
(potrafi dać w dupę jak wszystko ręcznie robisz <lol2>)

pozdrawiam

dobry temat, cos dla mnie

zluo, skoro piszesz ze efekty masz chvjowe, trzymasz miche 365 dni w roku, i innym jedziesz ze maja sie na szachy przerzucic -

zaraz potem sie zaslaniasz tym ze przynajmniej wyciskasz z chvjowej genetyki 100 %

a nie prosciej, taniej i latwiej by bylo zluzowanie z 100 % dieta? nie ryzykujesz za duzo, a jesli efekty beda takie same jak na mega super diecie to czemu nie trzymac jej bardziej lajtowo?

nie mowie zeby zrec syfy, ale przede wszystkim ze wzgledu na koszta nie jest 5x dziennie kurczaka z ryzem itp tylko czasem troche tansze i smaczniejsze rzeczy zjesc

zarcie ma miec zdrowe kalorie i byc tanie przede wszystkim bo nie kazdy ma kase zeby wydawac na kure 15 zl dziennie + inne produkty

reasumujac, (i tu juz nie pisze tylko do zluo) skoro efekty sa slabe i na super diecie, i na takiej lzejszej, po co przeplacac i sie meczyc?


Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2009-07-19 14:16:53

"nie mowie zeby zrec syfy, ale przede wszystkim ze wzgledu na koszta nie jest 5x dziennie kurczaka z ryzem itp tylko czasem troche tansze i smaczniejsze rzeczy zjesc"

*******a mnie koszta. przy dobrej diecie efekty sa (choc slabe), na slabej diecie/jej braku ich po prostu nie ma.

btw. o jakim kompromisie ty mowisz? bo ja widze tylko syf (fastfoody, slodycze), ktory smakuje i zarcie "dla nas", ktore, gdy odpowiednio przyrzadzimy moze za***iscie smakowac. wystarczy uzyc wyobrazni. nie widze tu zadnego problemu. jesli chodzi o cene to faktycznie, sa produkty tansze, np. twarog zamiast kurczaka, bialy ryz zamiast brazowego - ale ich po prostu nie znosze. twarog, podobnie jak wszelki nabial przyprawia mnie o mdlosci na sama mysl o nim, wole brazowy ryz od bialego.

Zmieniony przez - zluo w dniu 2009-07-19 15:18:27

*******a mnie koszta.

a to chyba ze tak

btw. o jakim kompromisie ty mowisz? bo ja widze tylko syf (fastfoody, slodycze),

ekto musi wrecz co jakis czas sie "natankowac" slodyczami i fasffoodami, to jest wskazane dla niego.

Podobnie wegle o nieco wyzszym ig


jesli chodzi o cene to faktycznie, sa produkty tansze, np. twarog zamiast kurczaka, bialy ryz zamiast brazowego - ale ich po prostu nie znosze.

o cos takiego chodzilo, jajka zamiast miesa, tunczyk itp. Ale przede wszystkim chodzilo mi o to ze mieso jest drogie, nie kazdego stac ani nie kazdy ma ochote jesc mieso 4-5 razy dziennie.

Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2009-07-19 15:45:32

Yarek, z doswiadczenia ci powiem, ze ok 25-26 roku zycia metabolizm ci zwolni nieco, przynajmniej u mnie tak bylo - jak zaczynalem, mialem cale 55kg wagi na 181 wzrostu. Bylem wiec mega-ekto

Ale z tym gubieniem wagi podczas "urlopu" tez zawsze tak mialem - zdarzalo mi sie zjezdzac z wagi 4-5kg w ciagu dwoch tygodni, w ciagu ktorych praktycznie non-stop lezalem. Generalnie u mnie recepta okazalo sie jednak trzymanie diety, moze nie az takiej jak normalnie, ale te 5 posilkow trzeba zjesc, nawet, gdyby to mialyby byc frytki i hamburger z kota popite cola

Zmieniony przez - RemyLogan w dniu 2009-07-19 20:37:37