Fedor vs. Barnett w sierpniu?

Dla mnie dominacja Lesnara w UFC to już osobista tragedia.

A pamiętam jak to wielu mówiło, że Mira to on NAPEWNO nie pokona bo ten go spokojnie podda a o wynik walki z Randym też wielu było spokojnych bo przecież Randy to dobry zawodnik mma...

haha zło

Nie ma co, ciekawe tragedie niektorzy tutaj maja;) Dla wielu pewnie nie wazne kogo jeszcze Lesnar pokona i tak bedzie nakoksowanym gosciem z wwe...

Lesnar budzi skrajne emocje, dlatego tak wielu, chciałoby aby w tej czy innej walce dostal niezle w pape ;)

jeszcze 15 dni ^^

Dla mnie Lesnar jest świetnym zawodnikiem o niepodważalnych umiejętnościach - napisałem że Fedor miałby z Nim problemy. Poprostu nie trawie tego gościa, a przynajmniej tego jego wykreowanego wizerunku, żeby znów się ktoś nie czepił że go pochopnie oceniam Jest świetnym zawodnikiem MMA ale do fightera mu daleko.

skoro fedora nie pokonali tacy goscie jak : Nogueira, Fujita, Randleman, Miro, Hunt, Schilt, Schall to tym bardziej Lesnar by tego nie dokonał

Chciałbym zeby fedor zmierzył sie jeszcze z lesnarem i udowodnił, ze jest najlepzy fajterem an swiecie :P

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2009-07-15 13:16:01

Ja tam dalej nie lapie tej nienawisci do Lesnara. Koles jest ogromna, skoksowana kupa miesni ale przy tym zayebiscie sprawnym zapasnikiem, ktory caly czas sie uczy.Bedac utalentowanym atleta moze spokojnie zdominowac hw w ufc na najblizsze lata

A jak powodem jest to, ze jest z wwe i ma k.u.t.a.s.a na klacie wymalowanego to tak jakby sie pare lat temu czepiac fedora, ze gruby koles z jakiegos gowniatego sambo i judo(no offence )bije swietnych zapasnikow, kickboxerow i mistrzow bjj

Po wygrannej z Barnettem Fedorowi nie zostanie nic jak bic sie w ufc, bo z kim jeszcze?W malym Strikeforce jest tylko Overeem a w Afflicition moze bic nawyzej cieciow jak Buentello czy Yviel

Z checia bym go zobaczyl w walce z Lesnarem, Dos Santosem,Velasquezem czy Carwinem, ale nie zdziwilbym sie gdyby ich przebieg byl podobny do walki Thompson Dvd z Aleksem

Jak dla mnie szanse na pokonanie Fedora ma dwóch zawodników tylko.
Pierwszy z nich to właśnie Lesnar, a drugi to Crocop w dobrej formie.
Barnetowi też daję jakieś tam szansę, ale znacznie mniejsze niż pozostałej dwójce.
Poza nimi nie widzę nikogo innego na tej planecie, żaden Carvin, Ovwereem itp. to nie ta liga.
Być może szanse miałby jeszcze Blagoi Ivanov Już raz pokonał Fedoratora. (teraz pojawi się 5 stron o tym, że Sambo to nie MMA)

Ivanov na zasadach mma nie ma szans, ta walka to była taka, że Fedora rzucił (chociaż nie powinno mu się to udać bo to nie człowiek) i wygrał na punkty.

Dla mnie też największe szanse na pokonanie fedora ma lesnar, potem barnett, i reszta w miarę podobnym stopniu, może im by się jakoś udało, może nie. W każdym razie nie skreślałbym nikogo bo "no co ty z fedorem?"

Bo jakby nie patrzeć każdy z zawodników Carwin, Velasquez, Overeem, Dos Santos itd. ma jakieś elementy, które mogłyby pozwolić im na zwycięstwo.

Prime Crocop nie rozwalił Fedora i gdyby nie wszedł mu jakiś highkick to Fedor by z nim wygrywał i wygrywał. Właśnie dla mnie Cropcio ma zawsze małe szanse na zwycięstwo z nim, stójkę ma zbyt defensywną, nie wytrzymuje tempa walk z Fedorem i w każdej innej płaszczyźnie oprócz stójki jest zdecydowanie gorszy, co nie ma miejsca wśród innych zawodników. Tylko left highkick

http://www.mmatycoon.com/index.php?Ref=503















































Zmieniony przez - greg 82 w dniu 2009-07-15 15:38:02