Ostatnio jestem troche przygnębiony tym, że mimo ciężkich treningów mięśnie stoją w miejscu :( Wiem że teraz pewnie każdy napisze że to przez brak diety, ale mam 15 lat i nie jestem z bogatej rodziny, więc diety niema. Jeśli chodzi o posiłki to jest ich 5 do 6 w dniu, i wspomagam sie jeszcze od jakiegoś czasu gainerem. Cała sprawa wygląda tak, że podnosze ciężary już od dawna (od pieluchy :D), ale normalne treningi na mase mam od około roku. Jak zaczołem na poważnie ćwiczyć to mięśnie rosły w szalonym tępie, mimo iż mało jadłem i wogóle. Doszłem do 36 w bicepsie około pół roku temu, i od tamtego czasu stoje w miejscu :( Jak zobaczyłem że już nic nie idzie to zrobiłem sobie przerwe około 3 tygodni, a potem jechałem na gainerze i dorzuciłem mono. I nic :(. Potem był jeszcze cykl na cellpumpie (krótki) i na xpandzie (też krótki). I nic :(. Myślałem sobie że to przez trening albo przez małą ilość kalorii za dnia (waga i pas mi sie nie zwiększa wcale). Kupiłem sobie gainera hi tec mass gain, rozbudowałem trening z progresją dla odmiany i oczywiście nic (mimo że jem za dwóch, a aż takiego szybkiego metabolizmu niemam) :(. Ani grama masy :( Kurcze, co jest ?? Jest jeszcze taki problem, że przestałem odziwo rosnąć, a jestem niskiego wzrostu :( Uświadomiła mnie o tym że nie rosne Pani endokrynolog (rok temu). Może to byc to, że jestem niski i to mój maks jeśli chodzi o mięśnie ?? Nagle biceps zatrzymał mi sie na 36. A na pompie nie jest większy po napięciu, tylko na luzie jest troche większy. Troche sie rozpisałem Jeśli chodzi o mnie to dane mam w profilu. Pozdrawiam i prosze Was o pomoc :(
Ostatnio jestem troche przygnębiony tym, że mimo ciężkich treningów mięśnie stoją w miejscu :( Wiem że teraz pewnie każdy napisze że to przez brak diety, ale mam 15 lat i nie jestem z bogatej rodziny, więc diety niema. Jeśli chodzi o posiłki to jest ich 5 do 6 w dniu, i wspomagam sie jeszcze od jakiegoś czasu gainerem. Cała sprawa wygląda tak, że podnosze ciężary już od dawna (od pieluchy :D), ale normalne treningi na mase mam od około roku. Jak zaczołem na poważnie ćwiczyć to mięśnie rosły w szalonym tępie, mimo iż mało jadłem i wogóle. Doszłem do 36 w bicepsie około pół roku temu, i od tamtego czasu stoje w miejscu :( Jak zobaczyłem że już nic nie idzie to zrobiłem sobie przerwe około 3 tygodni, a potem jechałem na gainerze i dorzuciłem mono. I nic :(. Potem był jeszcze cykl na cellpumpie (krótki) i na xpandzie (też krótki). I nic :(. Myślałem sobie że to przez trening albo przez małą ilość kalorii za dnia (waga i pas mi sie nie zwiększa wcale). Kupiłem sobie gainera hi tec mass gain, rozbudowałem trening z progresją dla odmiany i oczywiście nic (mimo że jem za dwóch, a aż takiego szybkiego metabolizmu niemam) :(. Ani grama masy :( Kurcze, co jest ?? Jest jeszcze taki problem, że przestałem odziwo rosnąć, a jestem niskiego wzrostu :( Uświadomiła mnie o tym że nie rosne Pani endokrynolog (rok temu). Może to byc to, że jestem niski i to mój maks jeśli chodzi o mięśnie ?? Nagle biceps zatrzymał mi sie na 36. A na pompie nie jest większy po napięciu, tylko na luzie jest troche większy. Troche sie rozpisałem Jeśli chodzi o mnie to dane mam w profilu. Pozdrawiam i prosze Was o pomoc :(
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźZajme sie wkońcu swoim planem, i jak uda mi sie to i jedzeniem.
Jeszcze raz dzięki, każdy dostał po sogu :D
Pzdr.
zdr.
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Cele stawia się po to by je osiągać!!!
sądząc po wypowiedziach oraz po olaniu megoi pytania jesteś zapewne kolejnym typem który ćwicząc jednym planem,zapewne z priorytetem na klate i bica,bez diety i na suplach sądzi że osiągnie rozmiary Pudziana...
efekty masz jakie masz i żadne przerwy,kolejne suple nic Ci nie dadzą,ale pewnie,po co wziąć się za porządne ćwiczenia,porządne jedzenie...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jakies tam osoby u ciebie osiagnely cos, bo duzo do powiedzenia maja indywidualne predyspozycje do tego sportu, ktorych widocznie nie masz.
zdr.
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
georgu,spoko,sam sprowokowałem taki ton
dopóki rozmowa ma ton dosadny(jeśli normalny ton nie działa) a nie obraźliwy,prześmiewczy czy wulgarny to nic złego się nie dzieje,przynajmniej w moim mniemaniu.
No chyba ze u Was w dziale się tak nie rozmawia to, jako że gościnnie tu bywam,wróce do normalnego tonu rozmowy.
michu43
Wiesz czemu olałem Twoje pytanie ? Bo było ono bez sensu
a co w tym pytaniu jest bez sensu?
Wiesz co to jest suplement? Suplement to uzupełnienie czegoś,w tym przypadku diety. Jak więc mozesz uzupełniać coś czego nie posiadasz? Gdzie tu jest sens?
Powiem Ci tak, ćwicze na większość grup mięśniowych, a priorytetem jest głównie klatka bo nie jest ona pierwszych lotów.
Nie ćwiczy się na większość partii tylko na wszystkie.
A nader często zdarza się tak że priorytety,czyli to co chcemy wyodrębnić jest zbyt przeładowane i efektem zamiast ładne podkreślenie danej partii jest jej przetrenowanie(spalenie)
Oczywiscie nie tyczy się to tych co już pewny staż na siłce mają,bo zakładam że oni wiedzą jak ćwiczyć.
Znam dużo takich ludzi jak Ty, pewnie jesteś z dobrych sfer, ale nie każdy miał takie szczęście.
Bo śmiałem skrytykowac Twój sposób ćwiczeń tzn że jestem z innej sfery?
Jedyna sfera jaka nas różni to bariera wieku a co za tym idzie i doswiadczenia.
A szczęście? Mam dwie ręce,mam dwie nogi,nie jestem chory ani psychicznie ani fizycznie. Nie jestem niewidomy,nie jestem głuchoniemy. Nie jestem idiotą bo szkoły pokończyłem,nie jestem wybitnie brzydki bo dziewczyny miałem( i mam obecnie również)
Jeśli pod tym względem się nie różnisz ode mnie to przestań się użalać jak to Cie okrutnie los skrzywdził bo w takim razie nie wiesz co to znaczy nie mieć szczęscia.
W moim mieście co 3 osoba ćwiczy, nikt niewie co to dieta, ale każda z tych osób osiągneła swój cel
co to za miasto i co to za cele były?
Zrozum. Rodzice nie dadzą mi pieniędzy na taką żywność, a samemu udaje mi sie uzbierać co najwyżej na jakieś suple co jakiś czas.
no właśnie nie moge tego zrozumieć. Może ten mój tytuł inżynierski nie pozwala mi na to...
Nie stać Cie na jajko? Nie stać Cie na mleko?
Moge spytać co tak na co dzień jadasz?
Zresztą,ja Ci nie każe wprowadzac dokładnej diety wyliczanej co do kalorii. Sam takowej nie posiadam i było by to raczej "dziwne" gdybym kazał innym stosowac czegoś co sam nie stosuje...
Ale trzymanie podstawowych zasad żywnosci to też rodzaj diety i nie widze zadnego problemu by ją przestrzegać
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Cele stawia się po to by je osiągać!!!