pytanie do kogoś kto trenuje capoeira

songo ssj4-powiedz proszę jak myślisz czy przy treningu raz wtyg. jest się wstanie opanować te techniki oczywiscie wiem że to wymaga ciężkiej pracy ale mi naprawdę zależy na tej sztuce walki samemu też można ćwiczyć.

Oczywiscie wiekszosc z tych technik pewnie bys sie nauczyl,ale to samo sie tyczy przykladowo boksu.Mozesz cwiczyc sam w domu sobie lewy prosty,ale sam bledow nie zauwazaysz i wlasnie od tego jest trener.Jednak lepiej zebys cwiczyl raz w tygodniu i nadrabial zaleglosci niz wogole.

Tak nawiasem zadnego MT z capo porownywac nie bedziemy.Osoby idace na capoeire z zamiarem nauczenia sie skutecznego bicia to dla mnie smiech na sali .Capoeire cwiczysz dlatego,ze podoba ci sie ten klimat,muzyka,spiew i atmosfera.A nie zeby zostac ulicznym wojownikiem.

Pozatym nie nazywajmy tego znowu tancem (to SZTUKA walki a MT niech bedzie sztuka WALKI ).Zostanmy przy tym,ze w capo sie 'gra'.Dwie osoby wchodza do rody i graja.Nie ma zwyciezcow i przegranych liczy sie przyjemnosc z gry,jesli rozumiecie co mam na mysli.
Pozdrawiam

Zmieniony przez - songo ssj4 w dniu 2009-06-19 22:21:59

rozumie wszystko doskonale,bardzo mi pomogłeś dzięki

pewnie dostane ostrzeżenie, za brak związany z tematem, ale na treningu MT na sparringu też nie ma zwycięzców, ani przegranych (przynajmniej u mnie rzadko nokauty i nikt nie liczy punktów) tylko liczy sie przyjemność napi**rdalania

mmaciejj - masz ostrzeżenie

a tak na marginesie jak kiedyś se chodziłem na MT krótko bo krótko ale chodzi. to jak dostałem w twarz z kapcia to już mi się odwidziało wszystkiego ale MT jest fajne

a co to by było jak by tak przyjąć w twarz cios od takiego co capoeirę trenuje


Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-06-20 14:10:16

Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-06-20 14:10:28

Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-06-20 14:14:19

Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-06-20 14:15:11

Niewiele, oni słabi w ciosach są
Gorzej z nogami, bo wykop to oni mają, i jak ktoś w roda się zagapi albo nie da rady to bywa i KO
Ćwiczyłem capo, ćwiczę MT, ale capo b. miło wspominam, może jeszcze wrócę. Ćwicząc capo nie zostajesz fighterem, ale jak zostaniesz fighterem i jesteś dobry w capo, to pomoże Ci to naprawdę sporo.

ok tera tylko przez wakacje przygotować się i trenować.
już od wczoraj uczę się chodzić na rękach
pozdrawiam

Capo jest trudną sztuką walki, mowa tutaj o przejściach, unikach, akrobacjach, wszystkich unikach. Żeby grać ładnie w roda trzeba naprawdę sporo czasu. Znam osoby które ćwiczą ponad rok bez przerw i naprawdę mało rzeczy potrafią ciekawych.

może jakieś rady by się przygotować ?????

Zerknij na to:
http://www.spryciarze.pl/kategorie/akrobatyka
Jak dasz rade to możesz popróbować.