Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7
jestem trzy miesiace po rekonstrukcji acl,wszystko poszlo zgodnie z planem,rehabilitacja takze
w czerwcu wybieram sie w gory z klasa,bedziemy duzo chodzic,ortopeda prowadzacy pozwolil mi jechac ,nie widzial przeciwskazan ale zalecil mi zakup stabilizatora sportowego TRAINER G II.Czy oplaca mi sie go zakupic na 5 dniowy wyjazd w gory?nie wystarczy stabilizator NEOX K 10?
prosze o pomoc.
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
143
Szukam osób, które miały rekonstrukcję ACL metodą Larsa. Opiszcie swój powrót do sprawności (jak długo to trwało) czy pokrywa się z tym co piszą o tym prywatne kliniki wykonujące te zaiegi
Szacuny
44
Napisanych postów
291
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2963
Z tego co widzę GII TRAINER ma dodatkowe paski które zapobiegają wysuwaniu piszczeli co niewątpliwie jest istotne przy zabezpieczeniu ACl. Czy warto kupić?
Najpierw trzebaby porównac te zabawki w akcji.
Punkt drugi- powinienes cały czas ćwiczyć - instruktaz od fizjoterapeuty.
Kolejną sprawą jest to, że chodzenie po górach z klasą to nie uprawianie sportów z szybkimi zmianami kierunków więc ryzyko jest stosunkowo niewielkie.
Moje zdanie jest takie, że powinieneś sprawę skonsultować z fizjoterapeutą, który Cię prowadził. Ja osobiście zastanawiałbym się czy taka orteza w ogóle będzie potrzebna. Na pewno nie wydałbym kupy pieniędzy na ten drogi model. Jeśli czujesz się niepewnie to najlepszą opcją będzie wypożyczenie takiego sprzętu.
Szacuny
14
Napisanych postów
355
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4254
Stabilizator w tym przypadku raczej nie ma sensu.
Wystarczy uważać i gdy zobaczysz że kolano sie męczy to dac mu odpocząć.
Ja w czwartym miesiącu robie bez problemu wycieczki rowerowe po 100 km ale jak ide do pracy na 8 godzin, gdzie ciągle chodze to kolano dostaje wycisk i puchnie.
Szacuny
3
Napisanych postów
63
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1549
Mam stabilizator Trainer GII. Dosyć mi się podoba. Jego budowa powinna w pewnych granicach chronić nogę przed skręceniem (ma taki skrętny pasek) i naciągnięciem przeszczepu. W zeszłym roku 800 zł (czyli tyle co refundacja NFZ).