Drelka / BLOG - kolejny powrót do cwiczeń..

przysiady
bylo 65 kg, dzisiaj 70 kg, luzno poszlo, jeszcze jest duzy zapas

wycisk na klatke
bylo 70, dzisiaj 74, ledwo co, zastanowie sie co z tym zrobic ;)

MC
zamiast MC zrobilem sobie RDL i ku mojemu zdziwieniu na prostowniki weszlo mi duzo lepiej niz klasyczne MC, moze mam poprostu zla technike klasycznego.. w takim razie bede robic RDL
serie koncowa (5 powt.) = 60 kg (duzy zapas)

~~

co do klatki, chyba zmiejsze obciazenie na sztandze, na nastepnym treningu walne sobie kilka serii wyciskan sztangielek po 10 powtorzen, zamiast wyciskan na sztandze (x5), zeby miesien odzwyczail sie troche od tego co bylo, nastepnie zaczne od nowa od 60 kg na serie docelową

zaraz cos zjem i za jakies pol godzinki lece biegac, czeka mnie ciezki bieg interwalowy, juz na samą mysł jest mi słabo :P

pozdrawiam

przysiady:
70 -> 75

klatka:
dzis tak jak mowilem luz
sztangielkami 21kg, 3 x 10-8

RDL:
60 -> 70 kg (luuuz)



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
barki robilem na 45 kg, co tez okazalo sie bledem, gdyz brak jest jakiegokolwiek zapasu powt.

->
barki zrzucam do 40 kg, na nastepnym treningu daje im luzu, jak z klatką..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
wioslowanie..
prostowniki siadają przy tym cwiczniu, chociaz czuje ze moge wziac duzo wiecej kg, to prostowniki sa za słabe
na srodowym treningu dalem:
80 kg
z 3 serii wykonalem paprawnie 1
2 i 3 w niepełnym opadzie..
co z tym robie:

->
wstepnie bede meczyl plecki wiosłowaniem jednorącz 2x5-8 (przed tym rozgrzewka), nastepnie bede przechodzil do wiosłowan sztangą
zaczne od ciezaru 65 kg i zobaczymy jak to pojdzie

pozdrawiam

w tym tygodniu trening z dupy troche, malo czasu mailem, raz robota, raz cos jeszcze innego..

we wtorek bylem wykonac trening B
malo sily mialem troche bo malo spalem w nocy i zmeczony bylem, zrobilem wszsytko elegancko procz ostatniej serii przysiadow, wioslowanie tak jak mowilem zaczalem sztangielka, dowalilem pozniej sztanga (60kg), psozlo lekko, ale to chyba dobrze, progresja sie liczy, nastepnym razem bedzie 65

dzisiaj (piatek) ide robic trening typu A

klatka tak jak mowilem, daje znowu mniejszy ciezar, na ostatnim treningu dalem 74 kg i bylo za duzo zdecydowanie, bo ledwo dalem rade, a podjalem sie tego tylko dlatego, ze stanął za mną kumpel i mnie asekurował
dzisiaj klatka pojdzie na 65 kg


PLANOWANE OBCIAZENIA (koljene treningi):

(przysiady wykonuje na kazdym treningu, progresja jest co 2 treningi - jeden A i jeden B)

przysiady:
75
77,5
80
82,5
85

RDL:
70
72,5
75
77,5
80

wl:
65
67,5
70
72,5
75

wyciskania żołnierskie:
40
42,5
45
47,5
50

wiosłowanie sztangą (wstepne zmeczenie sztangielkami, nastepnie:):
65
70
75
77,5
80
(przy wioslowaniu biore zawsze proporcjonalnie najwieksze ciezary, dlatego tak :P)

DIETA:
stalej diety jak nie mialem, tak nie mam
staram sie jesc wiecej, ostatnio zaczalem brac sobie jedzenie w pojemniczki specjalne, jak gdzies wychodze na dluzej z domu

chce tez powiedziec ze moja waga jak wahała sie w granicach 71-72, teraz waha sie w granicach 72-73 co mnie bardzo cieszy, dlatego ze u mnie ciezko o każdy kg :)

pozdrawiam

Będe obserwował postępy. Mam pytanie czemu na zdjęciach chowasz twarz a masz ją w avatarze ?

odp na pytanie:
nie wiem, sam sie nad tym zastanawiam :P

ostatnie obciazenia (serie docelowe):

poniedzialek:

przysiady 75
wyciskania zolnierskie 30 (2 posty wyzej pomylilem obciazenia na barki o 10 kg )
wioslowanie 75 (jakos tak lekko szlo.. dobry dzien mialem)


środa:

siady 77,5
wl 70
RDL 72,5

*****************


w nastepnym tygodniu mam juz testy sprawnosciowe na uczelnie, wiec do poniedzialku bede cwiczyc, a pozniej robie sobie przerwe na regeneracje, odpoczynek

od dzisiaj (piatek) do poniedzialku codziennie bede wykonywal interwały w ilosci:

(10s sprint, 30s trucht) (x5)

nogi odpuszczam z tego powodu na silowni, bo kopa dostana na biegach

dzisiaj na silowni zrobie sobie klasycznie to co mialem + dodatkowe cwiczenia na klatke/plecy, w poniedzialek tak samo, dodam cos na klatke/plecy

w srode i czwartek bede poza lublinem i bede mial testy sprawnosciowe, do treningow wracam w piatek, czyli rowno za tydzien, zyczcie mi powodzenia


pozdrawiam Wszystkich odwiedzających

powodzenia na testach na uczelnie

dzieki za miłe słowa, dam z siebie wszystko

Również, życzę powodzenia duchowo, bo pewnie teraz w trakcie pobytu poza domem nie zaglądasz tutaj :) Ciekawie się zapowiada, będę odwiedzał pozdro !

dzieki wielkie, poza domem nie jestem jeszcze ;) sroda-czwartek dopiero bede w Białej na testach sprawnosciowych

pol godziny po północy - ide biegac

dobranoc