**** Wakacje na wyciągnięcie ręki.... tylko gdzie są te piękne panienki? ****

i tak Tobie nie ma co malec
hehe

przeczytałeś choć kawałek ?
jestem ciekaw opinni

całe przeczytałem, dla mnie nic nowego, ale wielu osobą nieco rozjaśni

bo Ty to stary koksiarz jesteś

a co do pompek to mam kumpli co sie łądnie na nich wyrobili jezeli chodzi o sile w wyciskaniu... i to na samych pompkach

ładnie wyrobili to znaczy co, swoją wagę pocisnęli ?

daj spokój obaj wiemy że jakby ten cały okres przygotowawczy zastąpili dobrze dobranym treningiem na siłce to by było znacznie lepiej, co innego że nie widziałem jeszcze świeżaka z dobrze dobranym treningiem

choć nie przeczę że domatorem "też się da"

Zmieniony przez - VooDa w dniu 2009-06-07 17:00:48

w tym się z Tobą zgodzę... ale jak napisałem pod artykułem jest to dobre przygotowanie do późniejszego treningu który będziemy wykonywac w dalszej przyszłości...
a co do tego zdania to chodzi mi bardziej że szybciej można sobie tą siłe wyrobić później na siłowni.

JESTEM str. 75 !

moim zdaniem domator tylko jak nie ma kasy, chęci, nie dojrzało się jeszcze do siłowni

często jest tak że taka osoba ćwicząca domatorem, później pójdzie na siłkę i rzeczywiście lepsze efekty będzie miała niż idąc w tym samym czasie, ale bez przygotowania w postaci domatora, natomiast jakby zamiast domatora od razu poszedł taki osobnik na siłkę (z rozsądnym treningiem) to miałby lepsze rezultaty.

dla porównania
koleś który ćwiczy pół roku domatorem i pół roku na siłce vs gościu z rocznym stażem na siłce

niebo a ziemia

Elo

co to znaczy "pójdziesz ze mną do kina w koninie?" ?

jojo

nie wiem, pewnie w Koninie jest jakieś kino