Szacuny
39
Napisanych postów
1631
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
24672
Witam.Planuje na lato zrobic estetyczny wygląd sylwetki,tzn.głównie chodzi mi o długotrwały zalany mój wygląd.A teraz dokładniej o co mi chodzi.Spożywając posiłki strasznie mnie zalewa,myslałem że jest to sprawa znacznej ilości Węglowodanów w diecie.Np. Przed wczoraj byłem na basenie,saunie,dosyc długo! Zeszło ze mnie troszke zbędnej wody i już lepiej to wszystko wyglądało,niestety dzisiaj dalej to samo znowu jestem lekko napuchnięty i zalany,tj.nie ma mięcha utwardzonego,cycki lekko sflaczałe,skóra bardzo elastyczna i miękka.
Co zrobic aby to utwardzic bo jak narazie to na tym mi zalezy.
Zmieniłem diete tj.więcej białka a mniej węgli niż wcześniej,dużo wody w ciągu dnia,aeroby,basen,siłka.Ma ktoś jakieś pomysły.Dodam że narazie nic z suplementów,odżywek nie biore,prócz magnezu i cynku który większosc osób z SFD tak gorąco polecacie na tą właśnie moją sprawe wyglądową.
Szacuny
2
Napisanych postów
35
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
765
Meta rulez nie jesteś jedynym który ma taki problem, w moim przypadku jest podobnie. Przez pierwsze 3 miesiące 2009 roku zrobiłem mocną wycinkę (15kg z 94 na 79 przy 183 cm wzrostu) dieta lc + hyperdrive 3.0+ (nowa słabsza odmiana venoma), zleciałem ok 7 cm w pasie, tłuszczyk też poleciał w znacznej ilości. Ale pozostała rozciągnięta skóra. Przez dwa ostatnie miesiące dołożyłem węgli do diety + kreatyna+ nitrofire prolaba, przybrałem ok 4 kg, trening typowo siłowy ale problemu z "wiszącą lub zalegającą skórą" się nie pozbyłem, czuje konkretnego mięśnia na brzuchu, ale odsłonić ciężko. Dodam, że skóra bardzo elastyczna ciągnie się jak plastelina na kilka cm(wcześniej przed redukcją czułem tylko tłuszcz)
Po przebudzeniu, a tym bardziej po treningu jest ok, mięśnie widoczne płaski brzuch, ale zaraz po jedzeniu masakra.
Wertuję juz troszke temat, za około 2 tygodnie zaczynam cykl Alri Bad Ass Mass (niby w opiniach ludzie polecaja przy budowaniu masy),ja zakupiłem z myślą że będą brał razem z mono, ale postanowiłem wziąść po cyklu z kreatyną bo podobno też bardzo dobrze ubija mięśnia, do tego białko serwatkowe bogate w aminokwasy (żeby znowu mięśnie nie poleciały) i zobaczymy może to coś pomoże...
Szacuny
5
Napisanych postów
562
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2381
mam to samo. Jestem 100% endo, i podlewa mnie momentalnie . U mnie pomaga to ze jem 6-7 malych posilkow, jade na sporych kaloriach ale staram sie byc bardzo aktywny. tak zeby metabolizm byl szybki. Oprócz silki chodze czasami biegac, i na jakies dluzsze wyprawy rowerowe. Jak podkreciłem metabolizm,to jedzac nawet sporo wiecej wegli, mam w miare ubity wygląd . No i jeszcze powiem ze zawsze sie pocilem duzo bardziej niz inni. Wiec na silke, aeroby itd zawsze ubieram spodenki neopronowe, bluzy, dresy itd zeby sie maxymalnie wypocic. Moze to nie sa jakies super rady. Ale mysle ze jak zwiekszysz aktywnosc fizyczna i metabolizm stanie sie szybszzy to to co jesz bedzie przez ciebie prawie ze przelatywało. Staraj sie jesc o tych samych porach, i codziennie takie same ilosci. Zeby organizm sie przyzywczail do diety
Szacuny
39
Napisanych postów
1631
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
24672
Koniu wlaśnie to nie jest tłusz,to jest nawodniony mięsień i to dziwie się bo bez kreatyny jade,żadnych podlewających środków,poprostu takie mam geny że mnie żybko podlewa,ale tak jak pisał kolega wyżej,rzeczywiście jedzenie co 2,5-3h przyśpiesza metabolizm i teraz tak tez robie jem mniej a częściej żeby organizm tego nie odkładał i nie magazynował,poprostu szybko mnie podlewa i patrząc u moich innych znajomych to powiem że nie maja czegos takiego jak lekko wiszące cycki lub brzuch u nich skóra jest twarda i widac mięsnie jeszcze zauważyłem ze pójdąc na saune,wypocąc się na rowerze czy na słonku poleze i podobnie mnie odsusza a później dalej wszystko wraca :/ Także no nie wiem co tu zrobic,wcześniej brałem preparat o nazwie Dyma Burn Extreme-powiem że nawet efekty były ok jak się pilnowało wszystkiego i myślało tylk oo sylwetce.Po zakonczeniu brania preparatu znowu wszystko wróciło do tego stanu co opisuje.