co jesc zeby NIE rosnac??

No wlasnie? poniewaz nie zalezy mi na masie jak wiekszosci was Cwicze fitness nieregularnie i silkę z powodu czestych wyjazdow, ale ogolnie lubie sie ruszac, bieganie, rower, plywanie, zycie prowadze aktywne, rowniez zawodowo. Chcialbym wiedziec jakich mam dostarczyc pokarmow mojemu cialu, aby sie zbedne rzeczy nie odkladaly i aby bylo na tyle w dobrej formie, żeby na starosc nie odmowilo mi posluszenstwa mam na mysli , no nie za szybko na starosc, heh..
W dziale ODZYWIANIE wszystkie porady sa nastawione na mase, natomiast w dziale FITNESS nic takiego nie znalazlam. Na innych stronach o dzywianiu tez szukalam, ale tam raczej nie biora pod uwage zwiekszonej aktywnosci fizycznej.. czy ktos z was mogłby mi pomóc?
Z gory dziekuje i pozdrawiam )

hejka

Najlepiej obliczyc zapotrzebowanie kaloryczne i wg niego jesc. Najlepiej produkty gotowane, chudy nabial, salatki warzywne z oliwa z oliwek lub arachidowym, kasze i ryz.
W ilosciach ograniczonych do potrzeb twojego organizmu i aktywnosci fizycznej.
Realnie nie ma co podawac Ci co masz jesc bo i tak do diety na kartce sie nie zastosujesz, bedzie zbyt monotonna.
Niestety (lub stety) trzeba sie samemu troche wysilic.


Pozdrawam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.

Mawashi, dzieki za odpowiedz
Jak ma jednak obliczyc zapotrzebowanie kaloryczne?
Bardzo chętnie i "stety" sie wysile i uloze sobie odpowiednie jedzonko i bede sie go trzymac, i nie oczekuje, że ktokolwiek tu poda mi "gotowca" jednak musze wiedziec jakich witamin czy skaldnikow potrzebuje prowadzac ponad średnia aktywnosc fizyczna, a tego wlasnie nie wiem.. Do tej pory moja dieta opiera się na porannym soku z marchwi lub buraka, a potem jak juz poleci.. jakies kanapki, baton, pizza.. a wiem, że tak daleko nie pojade. Dopiero odkad bywam na SFD zaczynam powaznie myslec o odzywianiu. Dlatego prosze o pomoc.
Ale oki, sprobuje jeszcze wyslac zapytanie do dzialu FITNESS.
Pozdrawiam

hejka

Wczoraj widziałem przypadkiem Olę Kobielak w telewizji. Nie zebym ją lubił ale powiedziała coś takiego: "Drogie panie, żeby schudnąć trzeba dużo i regularnie jeść".
Oczywiście nikt z pań jej nie wierzy bo założe się że niewiele kobiet marzy o tym żeby wyglądać tak jak ona. Tymczasem żeby osiągnąć jej rezultaty trzeba władować w siebie sporo chemii. Ola nie może tego publicznie przyznać i kółko się zamyka...

Ja się z Olą zgadzam: żeby wyglądać dobrze i zeby ciało słuzyło świetnie na długie lata trzeba jeść dużo i regularnie bez cukru i bez tłuszczu zwierzęcego. Organizm w komfortowych warunkach żywieniowych nie tylko będzie mógł sobie pozwolić na wydatek energetyczny w postaci dodatkowych mięśni ale i nie będzie miał powodu żeby magazynować tłuszcze - składniki odzywcze bedą na bieżaco i w dostatecznej ilości. O żadnym przeroście mięsni nie może byc mowy zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn.

Ale przypuszczam że to kolejny głos wołającego na puszczy :)
Podobnie jest z kobietami na mojej siłowni. Postępując wg wskazówek "instruktorki" katują swoje brzuchy i uda na okropnych wyciągach. I nikt im nie wytłumaczy że to nie ma sensu i ze efektów nie ma bo nie może być - i tak nie uwierzą że wystarczą przysiady i martwy ciąg.

Moderator Odżywianie

Atomic nie mam kłopotow z nadwaga, moje fizys mnie mozna powiedziec zadawala, jednak chcialabym popracowac w miare moich mozliwosci na rzezba, ale nie nad masa, no i po prostu dostarczyc cialu odpowiednich elementow, dlatego pytam o te skaladniki w pozywieniu. Boje sie silowni jak ognia, bo nie chce byc stron women ;)) ale chyab powoli zaczynam kumac o co tu chodzi z tymi odpowiednimi cwiczeniami, przyrostem masy, aerobach itp.. czytajac artykuly na SFD Uczę się, heh..
Pozdoowka

hejka

No więc ucz sie dalej, bo jak będziesz dalej powtarzać te rewelacje o masie, strong women i diecie to nigdy Ci się nie uda;)
Powodzenia :)

Moderator Odżywianie

hejka - wcale nie jest tak łatwo uzyskać dużą masę mięśniową ,więc zapraszam na siłownię to extra sport nie ma się czego bać

pozdrawiam

Tomek

Najważniejsze jest jeść często np. 7 razy dziennie (tylko się nie napychaj )))....wtedy Twój metabolzim przyśpieszy i wszyscy będą szczęśliwi....no może z wyjątkiem innych zazdrosnych pań )

Atomic: uda mi sie, juz sie o to postaram. Uparta ze mnie bestia ;)
tomek7: oka
sekator: tak zrobie

pozdrawiam!

hejka

bardzo łatwo można obliczyć zapotrzebowanie organizmu, wejdź sobie w Odżywianie/Jak ułożyć sobie dietę i ściągnij sobie arkusz kalkulacyjny. W nim wystarczy powypełniać pola (co się je w ciągu dnia, co ile ma białka, węglowodanów, itp.) i komputer sam wyliczy czy jemy za mało czy za dużo.

Jeden większy posiłek lepiej rozłożyc sobie na dwa mniejsze I każdy posiłek najlepiej jeść w odstępach około 3 godziny.
Jakbyś hejka miała jeszcze jakies pytanka to pytaj.

Pozdrawiam Zulus.

Zulus dzieki
Pozdrowienia!

hejka