Jeden posiłek dziennie - nie ma szans na masę?

Odnieście się do tego filmu jak nie wierzycie
http://www.youtube.com/view_play_list?p=F49D2C4A0DB60063&search_query=cukrzyca

nie musicie w to wierzyć ale warto czasem spojrzeć na świat z innej strony

Oni nic nie zarabiają na tym że pójdziesz do warzywniaka i kupisz więcej owoców i warzyw bo jaki w tym jest dla nich zysk? Uważam, że o wiele bardziej na zysku zależy wszystkim koncernom produkującym żywność przetworzoną i koncernom farmaceutycznym. Zresztą człowiek wierzy w to co mu mówi się całe życie. Więc nie dziwie się.

Wypowiedź pani doktor
http://www.zdrowa-zywnosc.get.net.pl/to_co_najprostsze_jest_najgenial.htm

badania DOKTORA WESTON A. PRICE
http://www.westonaprice.org/brochures/wapfbrochure_pol.html

Surowa dieta ima van orderna
http://www.wykop.pl/link/184998/surowa-dieta-tima-van-ordena-mit-bialka

Dieta Bircher-Bennera i DŁUGOWIECZNOŚĆ HUNZÓW
http://www.eioba.pl/a85921/zdrowa_dieta_bircher_bennera_leczenie_kuracje_odchudzanie

przemiany ludzi na diecie surowej
http://www.welikeitraw.com/rawfood/raw-food-before-and-after-photos.html

Powiedzcie jak wielki zysk mogą oni mieć z propagowania tych rzeczy? To, że czasem ktoś ksiązke kupi na ten temat ? Interesuje się dietetyką od wielu lat i ja w to wierze.

130 lat wierzysz w to ? Wierze

Madonna i wiele gwiazd szołbizu jedzie na HGH, a nie cud dietach ktore są marketingową ściemą. A skąd Ty to możesz wiedzieć ?

O nietypowej diecie madonny można przeczytać w wielu miejscach. Zresztą nie tylko ona mówi o tym. Ale ok, łatwo sobie tak to zaargumentować że gwiazdy sie TYLKO faszerują hormonami a trudniej uwierzyć że to dzięki diecie. (oczywiscie makijarz i operacje plastyczne pewnie też wchodzą w grę, tak czy siak madonna akurat jak na swój wiek ma doskonałą sylwetke).

Zmorą naszej cywilizacji jest nadmiar jedzenia, szczególnie jedzenia wysokoprzetworzonego.
To sie zgadza

Nie gotowane jedzenie jest zmora cywilizacyjną, bo od zarania homo sapiens tak ewoluował, na obrabianym termicznie mięsie i surowych dodatkach (warzywa, nasiona, etc.)
Tego pewien już bym nie był, oczywiście w pewnym momencie zaczoł używac ognia i używał go coraz więcej, ale to nie znaczy że to bylo idealne rozwiązanie dla jego organizmu.

Wszystkie zwierzeta karmione po 'ludzku' mają ludzkie choroby, te karmione na surowo- (miesozerne-miesem, roslinozerne-roslinami) Chorób tych nie mają. O tym już czytałem wiele razy w różnych miejscach.

Nikogo nie zmuszam do takiego jedzenia, przedstawiam tylko swój punkt widzenia.

Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-05-22 13:54:24

no tak zwierzeta jedza surowe jedzenie no bo i jak maja gotowac

a ten gosc z 3 linku jest smieszny, nie potrzebujesz bialek tylko aminokwasow - a to sie ma jak niebo do ziemi hahaha

im bardziej sie wierzy tym bardziej coś działa i jest dla nas korzystne- takie moje zdanie na ten temat :D

jak ktos wierzy ze wyjdzie na słońce pomacha łapkami, wyrówna oddech to juz nie musi nic zjeść w tym miesiącu to moze to działa jak bardzo mocno sie w to wierzy

na pewno wiele zależy od genetyki od ewolucji :D itp itd...
- diety ustalane pod grupe krwi (od dziś zaczynam ^^ )

więc nie da jedno znacznie tego wszystkiego wytłumaczyć
ja tam lobię jeść :D mógł bym jeść 24/dobę i to wszystko jestem cały czas głodny ...albo cały czas chce mi sie jeść... i to wszystko co jadalne :D
Można tez powiedzieć ze organizm sam wie czego mu brakuje i kiedy choć nasz instynkt jest trochę przykitrany przez cywilizacje i nasz tryb życia, ale jak mam na coś ochotę to to jem (chyba ze mam redukcje i chcę sobie udowodnić ze mogę zbić fat :P)
Pyzdro shamany !

Każdy niech sobie robi jak chce .
Ważne byle by informacja była łatwa dostępna.
Mażysz by dożyć 130 -140 lat czy więcej ...
Okey ale po co ? Chcesz widzieć minę pracowników ZUSu jak podliczą
że 60lat pracowałeś a 80 żyjesz na ZUSie
chcesz patrzeć jak twój sąsiad wylewał szambo na twój plac
a teraz robią to jego wnuki
chcesz patrzeć jak każdego dnia somsiadka chodzi z psem pod twoje okno by pies mógł postawić gibona na trawniku...

No po co No po co ... Lepiej do Bozia na wieczne łowy


Hmmmmmmm a co do gł. wątku tematu ...
Jeśli ktoś chce jeść raz dziennie musi się liczyć
że z dnia na dzień głód o porze tego posiłku będzie się wzmagać
aż wkońcu zaczniesz się przejadać.
Będzie to trawało kilka miesięcy aż zaczeniesz się przejadać do bólu..
Ogrganizm szybko łapie kiedy chcesz go zacząć tresować
a uwierz mi że raczej trudno kontrolować głód ...
Jeśli uważasz że medycaja i joga ci w tym pomaga i czujesz z swoim ciałem tkz. jedność to i może masz rację.
Może i masz rację i tak dalej ale problem braku zdrowia raczej nie tkwi w mięsie ...
Nawet w tym gotowanym...

Bardziej dopatruj się tego że produkucja żywności jest taka żeby tobie zaszkodziła (no niestety na to wygląda np. co to za wymóg z UNI że TRZEBA z jednego kg mięsa zrobić dwa) a zauważ że ceny mięsa nie spadły więc kto zarobił na tym ??
Zmieniony przez - shefu w dniu 2009-05-22 19:00:25

Zmieniony przez - shefu w dniu 2009-05-23 01:06:13

No ale to jest tylko i wyłącznie punkt widzenia Yarka, nikogo tym nie namawia jak wspomniał wyżej. Pzdr

http://www.ibg.pl/onas/art/nutrition_health_enzymy.pdf 
Pasuje zakupic enzymy;d

yarek sadzisz, ze bedziesz zyl 130 lat dzieki diecie opartej o surowa zywnosc? hahaha, powodzenia :D

wlasnie dzieki takim ludziom, ten swiat mimo technologicznego postepu wciaz wyglada tak jak wyglada :D diably, demony, bajki...

wlasnie dzieki takim ludziom, ten swiat mimo technologicznego postepu wciaz wyglada tak jak wyglada :D diably, demony, bajki...

nie wiem o czym mówisz

yarek sadzisz, ze bedziesz zyl 130 lat dzieki diecie opartej o surowa zywnosc? nie wiem ile lat będę żył, stwierdziłem tylko że wierze iż jakaś część plemienia hunzów dożywa podobnego wieku

72 latek - zgadnijcie co je ?







Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-05-23 18:09:47

łokurva

zważywszy na stały postęp medycyny farmakologii itd myślę że niektórzy z nas jeszcze w wieku 80 czy 85 lat będą jeszcze takimi kozakami

ale faktycznie dziwne że gościu mięsa nie je, i Nabiału też nie z tego co mówią. Aż mi się nie chce w to wierzyć. Chyba że mieli na myśli że te warzywa i owoce itd to jego podstawowe składniki diety, ale czasem wrzuci na ruszt coś normalnego

"72 latek - zgadnijcie co je ? "

hgh

ale ty lykniesz wszystko... gdybym napisal, ze mam 500 lat i zywie sie pajakami krzyzakami to bys to lyknal i zaczal wpieprzac krzyzaki. niektorzy ludzie nie musza miec interesu w rozprowadzaniu sciemy, niektorzy maja nasrane...