SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problem?Moze bezsensowy topic...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2743

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30612 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270731
a co Ci da trenowanie pod katem ulicy gdzie mozesz mieć do czynienia z kilkoma na raz(jak Ty),z nozem,tulipanami lub inymi rzeczami w łapach,z atakiem z zaskoczenia/z tyłu itp?
Myślisz ze jakakolwiek SW coś Ci wtedy pomoże?

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 268 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3536
A po co trenować po kątem ulicy? Zamierzasz wdawać się w takie awantury co tydzień?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
stawiasz sobie za wysoka poprzeczke , bo myslisz ze 'chodzilem 2 lata na boks, to powinienem rozwalic kolesi bez problemu' , ale dla mnie i tak szacun ze ruszyles na 5ciu. Ja bym pewnie uciekl i tylko zadzwonil na policje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 725 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14919
Hej

Ja powiem do tego tematu tyle, że takie sytuacje się zdarzają - tzn. trenujesz coś, ale w sytuacji realnego zagrożenia sprawy wyglądają inaczej niż sali tren/ringu.

Sam znam jednogo kolegę, który odnosił sukcesy w krajowych zawodach uderzanych sztukach walki, a w sytuacjach realnego zagrożenia niezbyt sobie radził.
Inny przypadek - od znajomego słyszałem, jeden gościu - instruktor stylu tradycyjnego,ale kontaktowego(nie podam nazwy szkoły z oczywistych powodów) też dostał oklep od jakiś podpitych typków w barze.

Także tu nie ma reguły. Na pewno gdy w gre wchodzi adrenalina + alko ;-P, sprawy mogą wyglądać nieciekawie. Treningi i doświadczenie w sparingach mogą ułatwić przetrwanie w sytuacji zagrożenia, ale na pewno nie dają żadnej gwarancji sukcesu w ulicznej bójce.

Nie ma się co przejmować, dobrze, że skończyło się jak skończyło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1603 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24079
QUEBLO- koleś chciał wiedzieć jak zrobić żeby bić się na ulicy to mu napisałem pomysł, a co mniałem napisać, że ,,musisz uwierzyć w siebie, jesteś od niego lepszy i dasz rade"-to mniałem napisać?


Co do trenowania pod ulice- ostatnio rozmawiałem z kumplem o skuteczności SW na ulicy i jak nietrudno się domyślić, że wyszło nam że lepsza jest stójka z wiadomych przyczyn. Ale w momencie gdy spytałem się go ile razy od czasu gdy trenuje bił się odpowiedział: "0". Potem zapytałem ile wogule się bił: "1".
Reansumując tak jak w twoim przypadku bił się raz w życiu. I Ty i on moglibyście tej walki uniknąć. Jeśli nie szukasz zaczepki nie powinieneś zostać pobitym. W przypadku gdy trenujesz X lat i będziesz się bił na ulicy dana sztuka walki powinna Ci wystarczyć lub to czy trenujesz czy nie nie powinno mnieć znaczenia (walka z kilkoma przeciwnikami, uzbrojonym przeciwnikiem).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 355
Tu nie chodzi czy wygrałem czy przegrałem.Czuje zazenowanie ze biłem sie jak typowy gosc z ulicy?Zadnych nawyków unikow zwykle cepy...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3215 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29005
a co ty myslales

ze 1:5 staniesz sobie, bedziesz elegancko trzymał garde i pokolei eliminował przeciwników dbając o odpowiednią prace nóg?

w nocy, po pijaku? jak nie trenowałeś już sporo czasu to twój poziom zapewne jest wlasnie taki jak przecietnego przechodnia, forma wieczną nie jest

trenować ci sie nie chce, nie masz do tego zapału
pytasz sie po co, zrezygnowales z trenowania dla fajek

zadna pasja

daruj sobie to i siedz grzecznie w domu a nastepnym razem to co najwyzej zadzwon po policje i sie nie wychylaj do 5 agresorów

to ze x czasu temu trenowales boks z minimalnym zaangazowaniem - bo fajki wazniejsze - to nic nie oznacza i niewiele zwieksza twoje szanse na ulicy

z drugiej strony takie sytuacje zdarzaja sie dosc rzadko, zaleznie od miejsca zamieszkania - wiec czy warto podejmowac jakies srodki jak regularne treningi ktore ingeruja w nasze zycia w duzym stopniu z tak glupiego powodu

wydaje mi sie ze nie

nie masz do tego jaj, raczej jestes amatorem filmów o sztukach walki i niech tak juz zostanie.

co do goscia proponujacego zaczepianie słabych ludzi na ulicy to brak słów. przechodnie to nie worki treningowe to raz. dwa - masz naprawde problem z postrzeganiem rzeczywistosci i otaczajacego cie swiata - zrób cos z tym.

Zmieniony przez - mm90 w dniu 2009-05-18 17:21:35

Pozdrawiam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30612 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270731
QUEBLO- koleś chciał wiedzieć jak zrobić żeby bić się na ulicy to mu napisałem pomysł, a co mniałem napisać, że ,,musisz uwierzyć w siebie, jesteś od niego lepszy i dasz rade"-to mniałem napisać?

PETEK08 cokolwiek byś nie napisał,z pewnoscią było by bardziej na miejscu niż te głupoty o wyszukiwaniu sobie słabszych do bicia

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 355
mm90 - "chvja wisz, w nogach śpisz" tyle ode mnie.Nie masz pojecie jak trenowałem ale ze sie było mlodym i glupim to fajki wazniejsze.Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3215 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29005
Ahi także trenuje regularnie sporty zaliczane jako 'ostre' i ciezkie od 2 klasy gimnazjum i wiem co to pasja.

Wiem takze ile poswiecenia i zaangazowania trzeba wykazac. Priorytetem dla rozwoju jest w takich sportach odpowiednie nastawienie psychiczne, chęć dania z siebie wszystkiego i wykonania kazdego treningu na 100%

jezeli ktos rezygnuje od tak z treningu dla tytoniu to moim skromnym zdaniem jest to tego zaprzeczeniem

ale "****a wiem i w nogach spie" cokolwiek to znaczy.

Także pozdrawiam i nie mialem na celu werbalnej ofensywy wiec pokój.

Jak by nie patrzeć to co zrobiłeś było szlachetne.

Zmieniony przez - mm90 w dniu 2009-05-18 18:00:02

Pozdrawiam

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Złamany albo uszkodzony nos, kilka pytań...

Następny temat

Przejście z judo na bjj/mma

WHEY premium