Krew, pot i łzy - dziennik JB /start 3 str./

Mogę w tym zmienić tytuł,
wyedytować wedle życzenia pierwszy wpis
możesz kontynuować w swoim który masz w podpisie
etc.
Jak wolisz.
Teraz czekam na informatyka forum, żeby zrobił nam poddział Domowe dzienniki treningowe. Wtedy bedę przenosił te wartościowe wlśnie do niego.

To moze w tym temacie juz jak zacząłem to dalej będę prowadził

tytuł: "krew, pot i łzy - dziennik JB /start 3 str./" to będzie chwytliwe, a nawet będzie pasowało nie tylko do treningów w domu bo akurat to pierwsze z tytułu często kapie na mate podczas sparingów

W pierwszym wpisie może tylko jedno, boldem: Zmotywowany i poproszony z chęcią zacznę swój dziennik w dziale "Trening w domowych warunkach". Dzięki pomocy Mawashi'ego, który będzie mnie prowadził, postaram się regularnie zamieszczać wpisy z treningów w moim domu.

O mnie:
Adam
25 lat
186 cm
87-88 kg
wymiary uaktualnię jak wskoczę na wysokie obroty
Od kilku lat trenuje hobbystcznie sztuki walki a od roku zainteresowałem sie siłownią. Sytuacja zmusiła mnie do zaprzestania uczęszczania na siłownie wiec został trening w domowych warunkach.
Prócz "rzeźbienia" niczym Fidiasz własnego ciała hartuje je na treningach stójki i parteru w pewnym Szczecińskim klubie.

Dobra czas zacząć...będą wypisy, zdjecia, sex, drugs and rock'n'roll !

włala

o to sprzęt na którym ćwiczę.
Lina z Castoramy 16 zł + 3 m pcv do ciepłej wody 10 zł = sprzęt do ćwiczeń bezcenny.
Drążek do podciągania prosty. Dlaczego taki? denerwują mnie te zgięcia raczek na końcach i nie lubię tych poprzecznych do podciągania neutralnego. Mnie to po prostu przeszkadza.







Hantle - miałem zamówić w necie ale okazuję sie ze mam znajomego który prawdopodobnie zrobi mi regulowane hantle za mniejsze pieniądze. Dam znać jak juz zakupie.

Na razie daje sobie rade z treningiem obwodowym bez hantli. Lina zastępuje ciężar w uginaniu na biceps.

Odczucia moje dzisiaj rano po wczorajszym I treningu to lekkie zakwasy na klatce. Podejrzewam ze jest to spowodowane pompkami na linie.
POLECAM!

PS
Zdjęcia mojej sylwetki będą na pewno ale nie dziś. Musze kogoś "zatrudnić" po prostu

Masz najlepszy drążek do podciągania jaki można zastosować w domu.
Łamane końce to jakaś pomyłka, zarówno na wyciągach jak i w drązkach do podciagania. Nie wiem kto na to wpadł.

Mój jest łamany i już się przyzwyczaiłem ; D

kwestia wprawy na pewno ale...ja nie lubię jak cos mi narzuca odgórnie na jakiej szerokości mam sie podciągać. Poza tym jest mi niewygodnie...a do podciągania w chwycie neutralnym używam pasków do spodni

a do podciągania w chwycie neutralnym używam pasków do spodni



Kiedyś czytałem, że fajnie się można podciągać trzymając dwa ręczniki (jak liny) wyrabia chwyt.

to juz wyższa szkoła jazdy...kilka razy moze i bym potrafił ale...później grawitacja robi swoje i puszczam chwyt
moze gdybym ważył jak rok temu 74 kg to może

Boski Janku, foty jakieś dasz? ;P