SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jissen

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 11629

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Usunięty przez Cavior za pkt 1 regulaminu
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18
Cavior, pisałem w celu wyjśnienia.
Do Ciebie nic nie mam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
Cavior,
1)pytałeś o fakty (poniżej małe co nieco – naprawdę małe)
2)trochę późno ale co się odwlecze to nie uciecze. Co więcej fani jissen się uaktywnli, że zamiast np. trenowaniem to starym zgredem się zajmują. Jakoś nie jestem zdziwiony. Nie ja pierwszy i pewnie nie ostatni.
3)Miałem brazowy pas w jissen – „zdobyłem” go na tym samym egzaminie co główny Instruktor Jissen kolejnego dana – zdawaliśmy przed samym twórca Ty-Ga karate I to już powinno wystarczyć dla forumowiczów WWW.sfd.pl
4)Przez kilka lat byłem instruktorem jissen – problem w tym, że nic nie umiałem. Jakoś fakt, że osoby niekompetentne „nauczają” nie miało wpływu na głównego instruktora jissen. [zajęcia były prowadzone przeze mnie za darmo – ważne w przypadku ew. sądu] . A instruktorami w jissen byli ludzie, przy których ja to ostoja sprawności fizycznej.
5)Główny Instruktor Jissen nie tolerował żadnych prób podniesienia poziomu. Dla wyjaśnienia mam na myśli przewrót do przodu / do tyłu, itd.
6)Główny instruktor Jissen zdecydowanie sprzeciwiał się uczęszczaniu na inne zajęcia (w moim przypadku np. bjj – gdzie początkujący (3 tyg. bjj) robił ze mna co chciał). Dla przedstawienia całości sytuacji wspomnę tylko, że zajęcia jissen to 2 razy na tydzień (a poziom to właściwie brak poziomu) .
7)Odnosząc się do poziomu JISSEN bywalcom sfd wyobrażenie może dać fakt, że Główny Instruktor Jissen zachwycał się poziomem twórcy Ty-Ga Karate, tak że gorąco namawiał do odbycia seminarium twórcą. Na ww. seminarium zdobył kolejnego dan-a. (legitymacja moja z Ty-Ga karate, i naprawdę dużo świadków)
8)Zajęcia prowadzone przez Instruktora to bardzo często siadamy i słuchamy przez kilka godzin o tym jaki to instruktor jest wspaniały i jak olśniewa on polskie służby specjalne. Działo się tak również na innych kursach np. na licencje ochroniarskie.
9)Powoływanie się m.in. na tym forum, że ww. instruktor szkoli GROM jest o tyle śmieszne że on GROM wielokrotnie publicznie wyśmiewał. Jeszcze śmieszniejsze jest to, że zaprosił śp. pana Leszka Drewniaka na seminarium do Otwocka – wtedy oczywiście piał z zachwytu nad GROM-em. Samo seminarium miało być bezpłatne (jak publicznie deklarował), ale jak zawsze u tego instruktora trzeba było zapłacić.
10)Zresztą ww. Instruktor albo dyrektor (prywatnie jego żona) publicznie mówili rzeczy, które tylko do filmu „Naga Broń” się nadają w stylu: „tu nie o to chodzi aby ktokolwiek cokolwiek się nauczył”.
11)ww. Instruktor publicznie wyśmiewał inne style i trenerów.
12)byli uczestnicy zajęć na WSM SIG przychodzili do mnie z pretensjami dot. poziomu zajęć. Na moje słowa, że niech idą do Głównego instruktora jissen mówili, że byli i on nic sobie z tego nie robi.
13)O sposobie, w jakim ww. instruktor traktuje innych również dużo mówi fakt, że notorycznie (kilka razy do roku się nie spóźniał) się spóźniał na zajęcia, które podobno miał prowadzić. (mam namyśli wychodzenie 15 minut przed końcem zajęć i spóźnianie się na nie 30 min.) – oczywiście kasę zebrał.
14)Cavior, sytuacja podobna jak z Tsunami nie powinna mieć tutaj miejsca-choć typy osobościowo wg. b. podobne. Zobacz poniżej:
15)poniższe informacje potwierdzę przed każdym sądem, wszystkie wspomniane przeze mnie fakty zostały powiedziane publicznie.
16)Co więcej ew. spotkanie w sadzie z głównym instruktorem jissen to dla ostatniego kiepska strategia ze względu na ujawnione dochody, od których nie zapłacono podatków. W związku z tym mogą powstać roszczenia skarbu państwa plus takie tam nieprzyjemne rzeczy. Upływ mitycznych 5 lat to nie wszystko.
17)No i ja się ruszę do sądu m.in. z roszczeniami w związku naruszeniem ustawy o ochronie danych osobowych.
18)Dostałem osobiście z rąk Głównego Instruktora Jissen dyplom uznania za szczególne zasługi w rozwoju Karate Jissen (bez uśmiechów proszę) ( z podpisami – dostępny dla sądu) – co samo w sobie jest śmieszne ale przed sądem niewątpliwie stanowi dowód
Już sama „paskomania i dyplomowania” – dużo mówi o jissen.
19)Napisałem aby ludzie nie marnowali czasu. Starczy, że m.ni. ja go zmarnowałem.
20)Zapomniałem hasła wiec zmieniłem Nick-a
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 294
Przeczytałem przed chwilą rewelacje PMX-a i jestem w lekkim szoku. Dlatego na gorąco odniosę się tylko do jednego zarzutu- chodzi o rzekome wyśmiewanie GROM-u. To moim zdaniem teza zmyślona –ja nigdy złego słowa o instruktorach GROM-u z ust głównego instruktora jissen nie słyszałem i jestem na sto procent przekonany, że nikt z ćwiczących tej rewelacji nie potwierdzi. Bo kto zna życiorys trenera wie doskonale, że to do niego nie pasuje. On o nich ZAWSZE mówi z wielką sympatią a nawet podziwem a z innych źródeł wiem, że z wzajemnością… Oni się w tych środowiskach po prostu b.dobrze znają… Polecam jeszcze ciepły link (do wczorajszego programu w TVN), gdzie wyraźnie widać, ze BOR z GROMem łączy nie tylko „braterstwo służby”. Słowem są tak zblatowani, że wątpliwe by jedni drugich wyśmiewali. Widać tam wyraźnie, że nie tylko się nawzajem kurtuazyjnie poklepują, ale razem się szkolą a nawet wyjeżdżają na wspólne misje w strefy wojenne (!) A Oto ten program: http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,20317,wideo,,101739,sluzby_specjalne,aktualnosci_detal.html 
Wątpiącym nadal dodatkowo polecam (jeszcze gorący) link do książki o misji w Afganie , w której można przeczytać jak na co dzień współpracują te jednostki specjalne (naprawdę rarytas dla koneserów –jest już od kilku dni w księgarniach, ja pochłonąłem ją w jeden dzień…) zobaczymy czy po jej przeczytaniu ktokolwiek jeszcze uwierzy, że oficer BOR-u mógłby obrazić oficera GROMU-u. A oto link do fragmentu tej książki : http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/wladyslaw_zdanowicz/afganistan/fragment3
Do pozostałych zarzutów później także postaram się odnieść, bo też co nieco wiem na ten temat (szczególnie o seminariach z Leszkiem DREWNIAKIEM i z twórcą Ty-Ga Karate na którym osobiście byłem –chociaż po tekście PMX-a zastanawiam się czy byliśmy na tych samych ). Pozdrawiam wszystkich forumowiczów a szczególnie tych ćwiczących jissen w latach 1998-2002 , także byłego kolegę …

"Każdy skończony leszcz mówi o swoich przeciwnikach – że to skończone leszcze."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
ja jissen nie znam - ale poznalem paru z Ty-Ga - masakra jakie nieudaczniki z czarnymi pasami - 14 latek po pól roku ćwiczenia zabil by ich śmiechem. Jeden stanol w pozycji walki i się wywalił - drugi pomagal mu podnieść się bo temu co się przewrócił "nieszło" samemu - masakra

jeśli jissen ma taki sam poziom to masakra

Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2009-06-01 04:03:55

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 294
Yang32 –nie wierz naiwnie w opinie PMX-a, to wróg jissenu i w swoich wypowiedziach o nim często mija się z prawdą, wkrótce więcej w tym temacie a na razie ekspresowo w kilku punktach:
1) Jissen nie ma nic wspólnego z TY-ga karate. Wiem o tym bo ćwiczyłem oba style najpierw Ty-ga (bardzo krótko w Warszawie) potem w Otwocku jissen (przez kilka lat).
2) Jissen wspominam dobrze – drugiego nie chcę nawet pamiętać. Tym bardziej , że… to właśnie ja namówiłem trenera na seminarium TY-gi –inaczej pewnie nigdy by o nim nie usłyszał. Wiem –możecie się śmiać, jestem jednak to winien byłemu trenerowi - to poważny gość - a ja do dziś się wstydzę.. Dlatego, jak powiedziałem, jeszcze o tym napiszę szerzej, poszperam tylko w starych zdjęciach .
3) Na podstawie opinii PMX-a nie oceniajcie jissenu, gołym okiem widać tu motywy prywatnej zemsty, za wywalenie z otwockiej akademii karate. Gość tak to przeżył, że do dziś nie odpuszcza i robi wszystko –łącznie ze straszeniem sądami (!) żeby tę „zniewagę” odreagować. A moim zdaniem wyleciał słusznie.
4) Nie ma najmniejszego sensu sugerować się wypowiedziami, które wg mnie są prymitywną próbą poniżania jissenu przez sugestie, że to taki sam syf jak Ty-Ga czy tsunami. Które nawiasem mówiąc ćwiczył wcześniej właśnie nasz PMX… o czy sam wielokrotnie publicznie mówił. Ale każdy popełnia błędy i tego akurat nikt nie mam mu za złe… Gość ma na pieńku z trenerem jissenu i od lat go zwalcza –głównie w necie poczytajcie sobie np. komentarze pod filmem „jissen karate obóz 18-ty” :

– pod nickiem Jurek2001 ukrywa się nasz obecny PMX… poczytajcie uważnie komentarze- wiele mówią o jego „bezstronności”.
5) PMX prawdopodobnie razem z niejakim Grzesiem(?) z Michalina postanowili właśnie rozkręcić sekcję MMA i wygląda na to że bardzo nie leży im duża szkoła walki o podobnym profilu w okolicy. PMX i jego koledzy nie mają zbyt wielu chętnych i próbują wylansować się na krytyce jissenu. Jest tu jeszcze w Józefowie prężny klub kyokushin, w którym kiedyś też były zajęcia MMA, ale z tego co wiem już ich nie ma.
6) Sam jissen to trochę stójki, trochę parteru, trochę rzutów - a więc w mojej opinii bardziej MMA niż czyste karate. Nazwa się zmieniała najpierw był JISSEN potem gdy ja odchodziłem INTERJISSEN (w zasadzie czyste MMA) i wreszcie tzw. DIMAT ale tego nie próbowałem więc się nie będę wypowiadał.
7) Zbaraniałem po przeczytaniu, że Trener zabraniał komuś trenować gdzieś indziej -to kłamstwo. Mogę powtórzyć przed każdy sądem, ze tak nie było (że tak powiem troszkę w stylu MPX-a ). Odradzał pochopne skakanie ze stylu „x” w poniedziałek na styl ” y” we wtorek i styl „z” w środę, bo ćwicząc technik bazujące na przeciwstawnych -wykluczających się zasadach -można się po prostu pogubić. A to przecież nie jest zabranianie –zresztą to śmieszny zarzut bo niby jak miałby taki zakaz wyegzekwować?

"Każdy skończony leszcz mówi o swoich przeciwnikach – że to skończone leszcze."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
1) Potwierdzam wszystko to co napisałem wyżej. To prawda i tyle.
Naprawdę łatwo jest wpisac Nick-a i pisać bzdury. Dlatego nie będę się odnosił do zarzutów w stylu „dragona” etc. Kłamstwo przychodzi zbyt łatwo.Osoba zainteresowana przeczyta, sama wyciągnie wnioski i zadecyduje czy warto tracić czas na jissen.
2) co do mojej skromnej osoby - jaki bym nie był: łysy, mały, gruby. itp.,itd. to nie zmienia to rzeczywistości i faktów które zaszły (a które krótko starałem się pokazać).
3) jak widzicie „dragon” potwierdza to co napisałem w pkt. 2 (pxm post):
„Co więcej fani jissen się uaktywnli, że zamiast np. trenowaniem to starym zgredem się zajmują. Jakoś nie jestem zdziwiony. Nie ja pierwszy i pewnie nie ostatni”
To tak ku przestrodze innym.
4) w sprawie MMA w Michalinie. Cieszę się, że powstała w okolicy Otwocka szkoła MMA (ja od lat nie mieszkam w Otwocku)
Dla forumowiczów więcej mówi, kto tam prowadzi zajęcia: a więc MMA w Michalinie prowadzi Pan Michał Stanisławski – i wszystko jasne.
Jissen to żadna konkurencja.
Porównywanie jissen z zajęciami Pana Michała Stanisławskiego to próba obrażenia tego ostatniego. Obrazić Pana Michała Stanisławskiego główny instruktor jissen nie jest wstanie, ale jak mu wejdzie w drogę to powinien się liczyć z reakcją.
5) miałem styczność z Tsunami (rok) i stad teza, że wg. mnie obaj panowie są osobościowo bardzo podobni. Nie napisałem tego, bo to nie forum tsunami po drugie nie prawdą jest, że wielokrotnie o tym mówiłem. Wiedział o tym m.in. główny instruktor jissen. Wnioski sami wyciągnijcie.
6) przyznaję, że nazwy się zmieniały ale syf zawsze pozostawał ten sam. Jak kogoś podniecają opowieści i nazwy to jissen to dobre miejsce. Człowiek się nie spoci a wychodzi podbudowany jaki to on wielki.
Przypominam, że słowo syf w odniesieniu do jissen akceptuje sam jego twórca.
7) Yang32 i tak dla pośmiania i rozluźnienia atmosfery w sprawie Ty-Ga Karate:
Walka obronna jissen uznana została za jedną ze współczesnych odmian karate i zarejestrowana w TY-GA Karate International z siedzibą w Londynie.
http://www.otwock.pl/gazeta/01_01/sty_23.htm


Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-01 11:49:39

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-01 11:53:45

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-01 11:57:42

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-01 12:00:14

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-01 12:20:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 294
Ponieważ PMX-ie wracasz z uporem do wydarzeń, o których po upływie dziesięciu lat niewielu pamięta, mała jest szansa, że ktoś ćwiczących jissen w tamtym okresie mnie wspomoże. Ale zostało mi jeszcze kilka zdjęć z tamtych lat i kilka dyplomów pamiątkowych oraz wycinki z artykułów prasowych o jissenie z 1997-2001r. Odpowiem na te zarzuty, które znam jako były adept jissenu, bo uczestniczyłem w nich osobiście oraz na te, o których wiem z wielkim prawdopodobieństwem, że są fałszywe. Zmuszony jestem za to pominąć wątki, które i mnie zatarły się w pamięci lub o których nic nie wiem. Może z czasem ktoś doda coś od siebie i dzięki temu obraz tamtych dni będzie jeszcze bardziej odpowiadał rzeczywistości. PMX, w większości punktów kłamiesz, w kilku się powtarzasz - i to w miarę możliwości postaram się czytelnikom uświadomić. To, że masz obecnie inne preferencje, nie upoważnia do przedstawiania faktów w nieprawdziwym świetle, nie mówiąc już o ich wymyślaniu czy wreszcie straszeniu sądami –bo to jest już najzwyklejsze draństwo. Zacznę od prośby -czytaj ze zrozumieniem! Podałem kontrargument do twojej opinii, bo się z nią nie zgadzam. Byliśmy na tych samych treningach i seminariach, pamiętam jak byłeś wpatrzony w trenera i widziałem jak on z sympatią wyraża się o tobie. Wiem, że czasami treningi zmieniały się w wykład i że poziom zajęć był równany w dół do najsłabszych, to i mnie przeszkadzało. Ale to nie upoważnia do brutalnego opluwania wszystkich określeniami w stylu „brak poziomu” -większość treningów w mojej opinii była bardzo interesująco prowadzona, a trener nie wyrządził ci żadnej krzywdy. Długo godziłeś się na wszystko, wreszcie sam się wyeliminowałeś –do kogo masz teraz pretensje? Myśl, że bezkarnie ci ujdzie to, co tu wypisujesz, popchnęła mnie do napisania tego tekstu. I zaznaczam, że nie straszę ciebie sądami (bo to twoja specjalność PMX-ie) co najwyżej osądem czytelników, gdy dojdą do wniosku, ze jesteś kłamcą. Myślałeś, że i tak nikt nie będzie miał szansy ani ochoty większości twoich zarzutów sprawdzić i celowo rzuciłeś pomówienia. Ale tu cię zdziwię, i stanę ci na drodze… nie wystraszysz mnie żadnymi konsekwencjami –bo tak robisz z każdym, kto ma inne zdanie - nieprawdaż PMX? Nawiasem mówiąc ciekawe, czy Pan Michał Stanisławski wie, że wciągasz go w swoje prowokacje. Nie wiem jak on, ale ty - to rzeczywiście żadna konkurencja dla niego. Porównywanie ciebie z nim to moim zdaniem próba obrażenia tego ostatniego. Obrazić go nie jesteś wstanie, ale jak mu wejdziesz w drogę to powinieneś również się liczyć z jego reakcją… Najpierw zacznę od zarzutu dotyczącego wspomnianych przez ciebie jednostek specjalnych. Wiadomo, że oficerowie jednostek specjalnych zawsze są narażeni na zarzut, że „chwalą się” swoim zajęciem oraz wywyższają siebie i swoich kolegów nad inne jednostki specjalne. Oczywiście najbardziej sławne są BOR i GROM. Do niedawna mało kto wiedział, że te dwie jednostki są „od zawsze” zaprzyjaźnione. Mało o nich wiadomo, dlatego najłatwiej w tym temacie o nieporozumienia a jeszcze łatwiej o pomówienia. Ja interesuję się nimi od dawna i wiem jedno: nikt z jednej jednostki nie powie złego słowa o człowieku z drugiej – nawet gdy dochodzi do konfliktów czy poważnych wydarzeń –zawsze stoją za sobą murem. A wiem to z „pierwszych ust”, bo miałem okazję poznać i jednych i drugich. Jednocześnie mam świadomość, że przypadkowy czytelnik nie może osobiście zweryfikować ani jednej ani drugiej tezy. Dlatego wpadłem na pomysł, żeby osoby zainteresowane przeczytały książkę „Afganistan Relacja BOR-owika” -to pierwsza w Polsce publikacja ukazująca „od kuchni” codzienną ,wspólną służbę BOR-u i GROM-u -na dodatek w strefie działań wojennych. Do czego jeszcze nie tak dawno obie jednostki oficjalnie się nie przyznawały. A że akurat skończyłem ją czytać, pomyślałem, że być może zainteresuje niektórych rozdział, w którym jest mowa o codziennym wspólnym życiu ludzi z tych jednostek. Dzięki temu mam wyobrażenie o tym jak mało PMX wie o obu formacjach, a szczególnie ich wzajemnych relacjach i powiązaniach. W przeciwnym wypadku nigdy nie postawiłby oficerowi BOR-u tak absurdalnego zarzutu. Kilka zmian BOR-u i GROM-u przez całe miesiące spędzało ze sobą prawie każdą chwilę: wszyscy mieszkali, jedli , odpoczywają i pili w jednej „dużej piwnicy” w Kabulu –słowem, tam wszyscy się znają, szanują i traktują jak rodzina. Miesiącami wspólnie jeżdżą po całym Afganistanie i nie po to nadstawiają za siebie tyłki, żeby potem wyśmiewać się z drugich -to jest wg mnie tak nieprawdopodobne, że w pierwszej kolejności pozwoliłem sobie zakwestionować właśnie tę twoją opinię i to czego PODOBNO wielokrotnie byłeś świadkiem. Odpowiedź na dalsze zarzuty PMX w stosunku do jissenu już wkrótce.

"Każdy skończony leszcz mówi o swoich przeciwnikach – że to skończone leszcze."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
Dragon 2002, CIEPŁO się Tobie zrobiło jak się okazało, kto prowadzi zajęcia w Michalinie.
Już nie porównujesz z jissen-em i słusznie – widać, że strach przywrócił Ciebie do świata realnego. Nie siej wiatru, bo zbierzesz burzę.
Trenera MMA z Michalina niezwłocznie przeproszę jak tylko uzna, że moje wypowiedzi w jakikolwiek sposób naruszają jego dobra osobiste etc, itp. Podałem kto prowadzi zajęcia aby pokazać że i w okolicach Otwocka nie trzeba marnować czasu i zdrowia.

2) a co do teraźniejszości i moich rzekomych kłamstw. Nic prostszego. Trzeba zrobić konfrontacje i po problemie. Dradon 2002 ponoć jissen to konkurencja dla MMA w Michalinie zróbmy zawody dwóch klubów.
Idź do głównego….... Jissen i zamias gadać głupoty i epatować się IV dan w Ty-ga karate niech pokaże efekty swojej pracy.

Czy na myśl o walce wszyscy z jissen nabierzecie rozumu i okaże się, że nie możecie bo macie ważny telefon z zagranicy !!!

3)– sądy – zobacz sobie historię dyskusji. Główny instruktor jissen wprowadza cenzurę, zamiast wziąć się za prowadzenie zajęć na poziomie dostatecznym, za które ma zresztą płacone.
4) Nie wiem, co się mówi w BOR i GROM, wiem co mówił główny instruktor jissen. Jeżeli jest to złamanie zasad obowiązujących w tych jednostkach to, przy założeniu, że tam jest, niech sami sobie z nim załatwią sprawę.
5) Nie tylko z GROM się śmiał – generalnie linia była taka, że główny instruktor jissen jest niezwyciężony a reszta to d****e i głupki – szczególnie lubił takie teksty jak prowadził zajęcia na WSM SIG
6) Dragon 2002, co kogo obchodzi co się wygaduje i pisze w jakiś książkach – to nie to forum!
Tak samo nie jest tematem tego forum BOR, GROM i inne takie.
7) Powracając do meritum czy warto chodzić na jissen czy nie.
Nie warto chodzić na jissen bo marnujesz czas.
Jeżeli chodziłeś na te same zajęcia to nie umiesz rzucać, uderzać, padać i walczyć w parterze.
Twoje twierdzenia są takie same jak twórcy Tsunami, że uczy realnej walki.
Ja musiałem się naprawdę starać aby się z kimkolwiek z grupy choć trochę spocić.
Co do poziomu – tam nie było poziomu.

8) Dragon 2002 jeżeli chodzisz na SW aby o Tobie instruktor ciepło mówił to się różnimy.
Dla mnie SW to płace, zasuwam i MAJĄ być efekty.
Wisi mi co o mnie główny instruktor mówił, płaciłem mu i zapi….dałem dla niego tak (nie mylić z treningiem), że nie masz o tym pojęcia. Skutek był taki, że jak chciałem kogoś zbić to na zajęcia jissen musiałem wpaść bo każdy inny leszcz z ulicy był dla mnie za dobry.
Pretensji do nikogo nie mam. To była moja decyzja.
Bezwątpienia głupi byłem ale to i tak lepiej niż ty. Ty głupi byłeś i takim pozostałeś. Może czas zmądrzeć?
I nie obrażaj się na słowa, ale nie będę tolerował tego żeby innym marnować czas i ich pieniądze. dość ludzi zmarnowało. Nawet nie wiesz ilu naprawdę utalentowanych ludzi zmarnowało czas na jissen. STARCZY!
Dragon 2002 – to jest portal o SW i tego się trzymaj albo załóż inne formu.
To ma być informacja dla ludzi zainteresowanych SW a nie moją osobą.
Idź do głównego instruktora i zrobcie konfrontacje z MMA w Michalinie – nic prostszego po co pisać!






Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-04 19:56:58

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-04 19:59:19

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-04 20:05:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W związku z otwartym „wyzwaniem” rzuconym tu jissenowi przez PMX-a
„Idź do głównego instruktora i zróbcie konfrontacje z MMA w Michalinie - nic prostszego po co pisać!”
oraz wieloma jego wpisami w innych miejscach, pozwólcie drodzy forumowicze, że zanim porozmawiamy wyłącznie o systemie jissen (już bez kolegi PMX-a) wezmę go na stronę, bo mam z nim (nimi) do pogadania o powyższych tekstach i to może trochę potrwać…

Uprzedzam lojalnie z góry- dla ludzi z innych regionów kraju będzie to raczej mało zajmująca lektura ;) Powiedzmy sobie to od razu szczerze -jeśli szukacie informacji o MMA, KSW itp to poczytajcie o tym na innych wątkach, ten jest wybitnie lokalny – dotyczy wyłącznie b. wąskiego grona osób zainteresowanych jissenem autorskim systemem walki uprawianym – w jedynej szkole tego systemu zlokalizowanej w Otwocku.



Osobom naprawdę zainteresowanym tym systemem i dostatecznie cierpliwym -obiecuję, że wrócę do tematyki nauczania w systemie jissen i zasad lezących u podstaw jego konstrukcji technicznej. Ale to dopiero wtedy, gdy już zdementuję fałszywe rewelacje- jakie o jissenie powypisywał tu PMX - może wtedy wreszcie, na spokojnie i rzeczowo porozmawiamy o zaletach i wadach jissenu.


Zatem zacznijmy po kolei. PMX-ie -chociaż masz(cie) też pewnie i inne nicki np. VITO2555 (a może to nie ty a twój kolega ;) -wg mojej opinii to nie ja a właśnie ty mylisz forum SWF, na którym ludzie szukają rzetelnych informacji o sw (tu konkretnie o jissenie - z Otwocka) z tanią agencją reklamową swojej sekcji… Mówię jak jest –sam zawiaduję lokalnym forum, na które co pewien czas trafiają osoby podobne do ciebie, dzięki temu spodziewałem się twojego kolejnego ruchu. Wcale mnie nie zdziwiło, że gdy tylko zorientowałeś się, że oto masz przed sobą poważnego przeciwnika, a nie zagubionego przypadkowego internautę- natychmiast zacząłeś zadawać ciosy na oślep. Zawsze wolałeś zamiast utarczki na słowa - starcie na pięści. Bo wtedy nie widać np. pewnych ukrytych wad..lub ew. błędów w logicznym myśleniu- czyż nie tak jest jak mówię?

Powolutku PMX-ie - jeżeli zajdzie taka konieczność i będziemy zmuszeni do walki, to dowiesz się o niej pierwszy i zapewniam - nie będziesz rozczarowany. Może nawet będziesz miał szansę się spocić :).

Zaznaczam jednak z góry, że nie zamkniesz mi ust śmiesznymi wyzwaniami i nie pozostawię bez odpowiedzi wypunktowanych przez ciebie kłamliwych zarzutów wobec jissenu –wiem –teraz już byś tak wolał –bo naopowiadałeś bzdur. To jednak nie ty będziesz decydował do czego mam się odnosić a do czego o nie. Słowem „nie siej wiatru –bo zbierzesz burzę”

Czytam co wpisujesz m.in. na tym forum: „Idź do głównego.... Jissen i zamiast gadać głupoty i epatować się IV dan w Ty-ga karate niech pokaże efekty swojej pracy.” -to pusty śmiech mnie bierze, bo po pierwsze,
to ty epatujesz się IV dan w Ty-ga karate
a po drugie SZEF JISSEN MA STOPIEŃ 3 DAN i nigdy nie się nie tytułował IV-ym w żadnym systemie a już na pewno nie w Ty-Ga. (Do tego tematu jeszcze wrócę później bo jak widzę to jeden z głównych zarzutów PMX-a).

Twierdzę, że jesteś nikim innym, tylko „rzecznikiem reklamowym” swojej nowej sekcji mma w Michalinie, chociaż dla mnie, to czy jest ona gdzieś w Michalinie czy w Aninie -nie jest istotne – wyobraź sobie PMX, że mnie to ani ziębi ani grzeje.

Za to u ciebie ten temat wywołuje taki ślinotok :) idiotycznych oskarżeń, że nie wiem czy nadążę z odpowiadaniem na te wszystkie bzdury, które tu wypisujesz. A też nie zamierzam przesiadywać nad komputerem godzinami i analizować wszystkich te brednie, bo wreszcie nie będzie kiedy pogadać z forumowiczami SFD o samym jissenie. Nie mniej oskarżenia rzucono i będzie na nie odpowiedź. I nie zapominaj proszę PMX, że sam zacząłeś…


Po pierwsze

Kto tu myli tematy wątków forum i z sfd urządza sobie tanią, internetową, prywatną agencją reklamową? (Kurde, ale mi się rymnęło Bo może nie ja już niedowidzę ale mamy tu temat jissen a nie MMA Michalin. Stąd pierwsze pytanie: „Co ma twój klub MMA z Michalina wspólnego z tematem jissenu?” Przecież nawet to ty powiedziałeś, że: „Jissen to żadna konkurencja.” Miejsce na reklamę masz w bazie klubów a nie tutaj.
Tu ponawiam swoją prośbę -Jeśli zapominasz to, o czym sam napisałeś- to jeszcze raz (ze zrozumieniem) to przeczytaj -ok PMX? Bo inaczej nasz nasza rozmowa straci sens i zupełnie już się nie dogadamy. Jak to mówią „nie bij – wytłumacz- zawsze możesz potem jeszcze przyp***dolić ;) Bez urazy,to taki żart był…

Po drugie

Co ma wspólnego zdanie ”to jest portal o SW i tego się trzymaj albo załóż inne forum. To ma być informacja dla ludzi zainteresowanych SW a nie moją osobą”. Z tym co sam robisz? A może ty nie jesteś poważnym człowiekiem i należy ciebie traktować jak dziecko?
Chcesz mi PMX dyktować o czym mam mówić -a o czym nie?
Nie bądź śmieszny. Doskonale wiem –że to jest portal o SW i tego się trzymam a jedyne co robię to podważam twoje d****ne opinie bo się z nimi nie zgadzam. A może nie wolno mi na nie odpowiadać odpowiadać?

Jakoś szybko stwierdziłeś, że może lepiej zamknąć rozpoczęte przez siebie wątki i przejść do rękoczynów, bo a nóż okaże się, że nie do końca rzetelnie mówisz o jissenie ?
Ja odpowiadam na konkretne postawione tu, w twoich postach zarzuty – i na to, że przy ich omawianiu prawie zawsze jest mowa o tobie –nie mam najmniejszego wpływu –to PMX już wyłącznie twoja zasługa.
Przyznaje jednak –to, że już nie straszysz sądami ,tylko obiciem ryja - to jak na wojownika mma już wielki postęp. A i nasz moderator pewnie odetchnął z ulgą ;).

Pozwól kolego internetowy zadymiarzu”, że najpierw będę słowami bronił dobrego imienia tej szkoły walki- bo jak na razie tylko słowami (twoimi) została tu zaatakowana.
Jeżeli posuniesz się dalej i zmusisz nas do walki w obronie -to zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Póki co, nie ty będziesz decydował -czy i kiedy trener lub ja staniemy z Tobą do konfrontacji
–a innych do tego nie mieszaj.

Po trzecie:

To, że jak niewiele masz czytelnikom do powiedzenia na temat obecnego stanu jissenu stanie się wreszcie jasne dla wszystkich forumowiczów..
Tak- wiem -mam u ciebie prze**ane i ty już wiesz, że trzęsę się przed Tobą ze strachu - dlatego zamiast męskiej walki będzie tylko gadanie.
Powiedzmy sobie szczerze -nie zawiodłeś tu przewidywań fachowców od psychy-którzy stwierdzili, że wyzwiesz wszystkich na pojedynek „prawdy” już po pierwszym moim kontrującym poście.

Niech zgadnę –pojedynek może się on odbyć „o każdej porze i według dowolnych reguł” w waszej szkółce -bo wy nie boicie się nikogo a my każdego

Dziwi kogoś jeszcze, że trener nie chce z PMX-em gadać?

Pewnie w następnym poście ogłosisz, że przyjechałbyś do akademii jissen, ale nie chcesz być oskarżany o groźby karalne i takie tam nieprzyjemności, a szkoła ma przecież wiadome „powiązania”.

W ogóle to trenują tam same dzieci policjantów i prokuratorów, a jej główny trener (oficer z BOR-u i nie jest to żadną tajemnicą – bo przecież każdy może wejść na oficjalna stronę i przejrzeć sobie galerię filmów albo po prostu „zobaczyć go w pracy”) jest zdecydowanie za mocno przereklamowany. Gdyby nie to, że pewnie „ciągle nosi przy sobie służbowego gnata” - to już dawno byś mu skopał dupę na luzie, i nawet byś się przy tym nie spocił -bo przecież gostek nawet padów nie zna ;)
B)
I co wojowniku- czy na myśl o walce z szefem jissenu odeszła ci odwaga -czy jak? Ach nie- sorki -zapomniałem - przecież ty wcale się jego nie boisz tylko on ciebie . A nie możesz go dorwać, bo to strachliwy facet i woli się chować w jakichś afgańskich norach pod Kabulem , niż dzielnie podjąć twoje wyzwanie .
Dlatego właśnie ty PMX jesteś debeściak ( i twoja paka z Michalina też jest debeściak ) –ale szef jissenu już nie .

Dyskusji siłą argumentów to nie uznajecie, bo to jest „dziecinada i zawracanie dupy” jak twierdzi twój kolega VITO2555 - wolicie zamiast gadania argumenty siły i tyle.

C)
Już zrozumiałeś śmieszność swojego wyzwania w stosunku do szefa jissenu czy muszę tłumaczyć dalej?

Nie rozumiesz, że niezbędna (czasami nawet mocno „przesłodzona”) informacja o swoim klubie to jedno - a prymitywna walka o klienta, (metodami rodem ze średniowiecza)- to zupełnie coś innego.

Przyuważyłem „przyjacielu(e)”, też następujące ciekawe zjawisko: na kilku forach, głównie na SFD i na YOUTUBE uprawiasz działalność, która może też zainteresuje ew. fanów jissenu.

Mam na myśli zakładanie nowych „reklamiarskich” wątków, w których piejesz nad swoją sekcją mma, nie mówiąc już o tym, o zaśmiecaniu informacjami o niej wszelkich już istniejących tematy ze słowem Otwock w nazwie. Wreszcie wpisujesz(cie) idiotyczne „komentarze od internautów” pod wypowiedziami i filmami jissenu.
Ale to jeszcze nic –w sumie reklama jak reklama –
dużo ważniejsze jest to, że wszędzie tam masowo głosicie "prawdę objawioną"
która w skrócie brzmi tak:
„wszystkie duże szkoły walki w okolicach Otwocka to syf, a szczególnie jissen”
Bo oto wy lub wasz nowy idol (sorki -zapomniałem ksywy) w kilka sekund skopiecie tyłek każdemu, ze szczególnym uwzględnieniem prowadzącego zajęcia jissenu… Dlaczego? To proste:

• pijacie piwo z zawodnikami MMA w tym nawet np. z ww czy kimś jeszcze groźniejszym a przecież to tacy kilerzy, że na myśl o nich liderzy otwockich szkół walki a szczególnie jednej, mają nocne koszmary i moczą się w łóżko .
• z litości nie wspominacie już o mniejszych okolicznych klubach (np. kickboxingu), bo te dawno powinny zostać zabite dechami lub od razu w całości przejść do was- do Michalina najlepiej od razu razem z trenerami –to zobaczą „prawdziwe treningi” i przy okazji zaliczą solidny, powitalny wpi**rdol 
• a gdy już może się w końcu czegoś „realnego” nauczą – to ich instruktorzy przejrzą na oczy, wywalą swoje techniki razem z „lewymi Danami” do kosza, przestaną zawracać dupę swoim uczniom i padną przed wami oraz waszym trenerem na kolana  
• ze swoim kolegą VITO2555 -znanym Miszczem Trafnych Recenzji Różnego Syfu (z zastrzeżeniem, ze takowy ma on słowo jissen w nazwie)- akurat właśnie zakładacie nową sekcję Tańca Śpiewu i Walki (czy jakoś tak) w Michalinie.
• dlatego odtąd wszystkie szkoły, które nie mają w nazwie, tego, co wy macie - to „syf” i zawracanie gitary.
• Wszyscy, którzy myślą inaczej lepiej niech się zastanowią, bo „ktoś” może stanąć na ich drodze i mogą muszą się liczyć z konsekwencjami..
A tak w ogóle to uprzejmie zapraszacie wszystkich do kasy swojego klubu.

Słowem – ŻENADA

A) Wracając do was ;) - drodzy forumowicze, a szczególnie mieszkańcy Otwocka Józefowa i Michalina.
B) Sami już zauważyliście, że w naszych lokalnych sportach walki objawiły się następne śmieszne postacie. Goście wyskakujący z nieudolnie maskowaną próbą robienia z netu słupa reklamowego dla potrzeb swojego klubu „mna z Michalina” jak kolega napisał VITO2555 pod filmem „jissen karate obóz 18” (czekający na zatwierdzenie wpis i naprawdę dużo kopi..)
C) VITO2555, wraz z wyrzuconym przed wielu laty na tzw. zbity pysk (nota bene za chamskie kontuzjowanie kumpli, na jakie tracąc panowanie nad sobą w trakcie walki sobie pozwalał) z otwockiej akademii karate przez obecnego szefa jissenu „Jurkiem2001” obecnym PMX-em postanowili rozkręcić interes mma w Michalinie.
D) Jurek2001 to ten sam gość, który wśród lokalnych fanów jissenu wsławił się między innymi na SFD podtrzymywaniem dyskusji o jissenie rozmową „sam ze sobą” Co już samo w sobie jest śmieszne -ale wszyscy przyjęli to ze zrozumieniem -bo niby co chłop miał zrobić, gdy brakowało innych dyskutantów .
E) Troska o innych i prozaiczna potrzeba zarobkowania zmuszała go do lansowania jak najczarniejszych opinii o jissen, a tu, jak na złość ostatni użytkownik forum jissen zadał pytanie dokładnie trzy(!) lata wcześniej i dziwnie zamilkł… 
F) Wtedy nasz bohater, występując na SFD pod kilkoma wymyślonymi nickami , niejako ze zwielokrotnioną siła przystąpił do działania. Niestety natychmiast dostał po uszach od Caviora (jednego z moderatorów) bo „troszkę” przesadził z epitetami i zrobiło się na tyle śmierdząco, że po ostrym proteście szefa jissenu (chyba jedynym o jakim słyszałem -a znam gościa od wielu lat) moderator dla świętego spokoju wolał odpuścić i wyciął większość wypowiedzi naszego „wielkiego” znawcy jissenu.
G) Po roku(!) ciszy wrócił - i jak ponownie sprytnie spreparowanymi kłamstwami, ledwo skrywanymi groźbami i tendencyjnie przedstawianymi faktami z historii dawnego klubu stara się wspólnie ze swoim wspólnikiem w biznesie nakłonić wszystkich do odejścia od jissenu. Nawiasem mówiąc, znanego klubu kyokushin z pobliskiego Józefowa już nie uznaje za przeciwnika godnego uwagi  bo nawet o nim nie wspomina.
H) Kto jest ciekaw szczegółów, wypocin Jurka2001 to niżej jest cały zapis dyskusji proszę:
https://www.sfd.pl/Jissen-t173903-s1.html
Od kilku miesięcy, w wojnie z jissenem padają już ciosy na oślep, między innymi usiłuje się epatować widzów ww filmu na youtube -wizją szefa jissenu moczącego się ze strachu przed nimi w „uszko” (pisownia oryginalna), bo przecież ich trener to taki straszny typ z mma, ze szef jissenu gdy nieopacznie wejdzie mu w drogę –natychmiast się poryczy, narobi w gacie i zleje się do łóżka – czyli „MMA i WSZYSTKO JASNE” (nazwiska owego trenera oczywiście nie wymieniam, bo i po co) Słowem – PORUTA i ŻAŁOŚĆ.
W „wiadomościach” jakie gość(e) z Michalina usilnie wstawiają (gdzie popadnie) - są jeszcze mocniejsze stwierdzenia, ale niestety nie nadają się do powtarzania. Poniżej tylko mała (naprawdę mała ) próbka z wypowiedzi niejakiego VITO2555:
„widzę że wszyscy tutaj bardzo nie lubicie Jurka a ja wam powiem że Jurek wyciera sie na macie z taki gośćmi jak Ciepły Tudi i mam do was prośbę nie mówcie tego własnemu trenerowi bo ci zawodnicy dręczą go w koszmarach i moczy wtedy łóżko- a ja i Jurek chodzimy z nimi na piwo.”
A to odpowiedz właściciela filmu „jissen pod którym VITO2555 masowo usiłuje zamieszczać reklamy swojej sekcji z Michalina:
„Kolego ! Twoje komentarze do mojego filmu są za***izte chociaż trochę emocjonalne, dlatego pozwolisz, że zachowam ich kopię, zapewne ubawią trenera - niestety muszą poczekać jeszcze kilka miesięcy (aż wróci z Afganistanu, bo tam gdzie obecnie przebywa niestety netu nie ma) przepraszam za zwłokę i pozdrawiam”- pejotr
http://www.youtube.com/user/VITO2555
W liście, (na tymże SFD, w komentarzach do profilu „VITO2555””) znajduje się (dn.4 czerwca 2009) informacja od ww właściciela filmu (pejotra), (pod którym to VITO2555 intensywnie usiłuje usilnie dokonać wpisów), że jego komentarze czekają ma adresata (szefa jissenu), który na razie nie może się z nimi zapoznać… bo jest w b. dzikim i biednym kraju, po drugiej stronie kuli ziemskiej, gdzie tylko Talibowie mają Internet 
Proszę bardzo:



Daje to nam bardziej wiarygodny obraz rzetelności i czystych intencji VITO2555 i jego wspólnika w biznesie PMX-a w kwestii jissenu, niż usiłuje nam tu wmówić tu ten ostatni.
I)
Drodzy forumowicze SFD z okolic Otwocka –piszę to wszystko ku przestrodze dla was. Nie dajcie się nabierać na kolejnych proroków głoszących, na fali rewolucji MMA, nadejście jedynie słusznej prawdy o sportach i sztukach walki (sw/szw). Szczególnie aktywni z nich np. Jurek2001 /PMX (były bezpośredni uczeń szefa jissenu sprzed 10 lat) / VITO2555 ( gość z „nikąd” -reklamujący usilnie sekcję z Michalina) oraz ich pomniejsze klony. W otwockich środowiskach sw/szw od lat pojawiały się różne oszołomy (między innymi sfrustrowani dawni uczniowie miejscowych trenerów, absolwenci AWF szukający łatwego zarobku na fali zainteresowania MMA, inwestorzy otwierający biznes związany ze sw/szw oraz zwykli oszuści i ściemniacze), usiłujący „przez internet” odebrać uczniów starym otwockim szkołom sw/szw w tym głównie jissenowi. Bez znaczenia przy tym był, czy były podobne do jissenu czy nie. Mechanizm zwykle wygląda następująco: Zatrudniają na pewien czas (na rozruszanie biznesu) albo (co szczególnie naganne) tylko nawet i tego nie robią tylko fikcyjnie „podpinają się” do znanych postaci sw/szw , często nawet bez ich wiedzy i/lub ogłaszają przez podstawione osoby (rzadziej osobiście –a jak to już to rzecz jasna w necie), że oto wyzywają wszystkich na pojedynek, bo tylko oni są „poważnymi” wojownikami -a reszta to poziom ujemny, strata czasu, bezdenne dno i ogólnie dziecinne pajace... Ewentualnie straszą najróżniejszymi konsekwencjami –od pojedynków tu i teraz  (np. VITO2555), do spraw sądowych włącznie (np. Jurek2001 /PMX )  Liczą, że znajdą dzięki temu wystarczającą do „pociągnięcia interesu” liczbę naiwnych czytelników na forach sw/szw. Jak by nie patrzeć-nie ma tańszej i łatwiejszej reklamy jak ta na forum –po godzinie mamy witrynę którą poznają tysiące czytelników. Dodatkowym ułatwieniem jest to, że szef jissenu z reguły nie zabiera na tych forach głosu (przynajmniej oficjalnie )
Osoby, które naszym bohaterom ośmielają się przeciwstawiać lub mają po prostu swoje zdanie- są wyśmiewane, ich kluby przyrównywane do „syfu” (tu najczęściej pada jeszcze niby przypadkowa „sugestia”, że to prawie taki sam typ zajęć z jakim mamy do czynienia np. w Tsunami czy Ty-Ga wyśmiewanych powszechnie przez forumowiczów „reliktach przeszłości”) a adepci przyrównywani do sekciarzy i notorycznych alkoholików. Jak ktoś ma wątpliwości to proszę:
https://www.sfd.pl/Jissen-t173903-s2.html
Oczywiście poziomy nauczania u konkurencji to „całkowity brak poziomu”. Jak ktoś nie zapomniał to proszę:
https://www.sfd.pl/Jissen-t173903-s4.html#post8
To wszystko rzecz jasna nie ma nic wspólnego z rzetelną informacją o jissenie. A te bardzo nieudolne próby „reklamiarskie”, głównie dzięki „prostym do bólu” (VITO2555), oraz agresywnym, pachnącym na odległość zemstą tekstom PMX-a powodują moim zdaniem efekt odwrotny do zamierzonego. Tym sposobem nowo otwarte i oczywiście „najlepsze” , „prawdziwe” kluby tak jak ten super FITNESS + DANCE + ŁAMANCE CLUB  (sorki, ale chyba ciut zmieniłem nazwę ) zamiast stopniowo się rozwijać same gwałtownie się pogrążają... Po pewnym czasie zwykle słuch o nich zaginie, a sprawdzeni i uznani „od pokoleń” w SW/SZW pozostaną i dalej będą robili swoje.
Wszystko, co tu napisałem powstało głównie z szacunku dla was drodzy forumowicze – którzy śledzicie wpisy w wątku jissen. Sami dokładnie rozważcie temat - zanim zdecydujecie, gdzie chcecie „tracić swój czas, pieniądze i zdrowie”. Nie ukrywam, ze napisałem ten test z pomocą jeszcze jednej dobrze zorientowanej w temacie osoby, jak ja sprowokowanej wypowiedziami Jurka 2001 –ją też cholernie wkurzają ludzie, którzy w reklamie posuwają się do zwykłego draństwa. Opinie postronnych osób możecie oczywiście czytać, ale zawsze traktujcie je jako opinie pomocnicze, nie główne źródło wiedzy. A gdy wam ktoś tak nachalnie usiłuje wciskać swoje (pełne emocji) opinie albo wyzywa wszystkich na pojedynki–bądźcie podwójnie czujni. Mówię to też jako wieloletni obserwator sw/szw a także moderator takich i podobnych dyskusji - jeżeli chcecie znać prawdę –w miarę możliwości sprawdzajcie wszystko na własne oczy –tylko one was nie zawiodą. W necie można przecież napisać wszystko, dlatego nie oczekujcie, że dowiecie się prawdy z forum. A już szczególnie z takiego jak to –gdzie niewiele można znaleźć rzeczowych wypowiedzi a z większości aż kipi od nienawiści i wzajemnych oskarżeń. Wystarczy sprytnie pomieszać fakty z fikcją by wytworzyć zupełnie nieistniejącą rzeczywistość. Doskonale rozumiem waszego moderatora- który patrzy na to wszystko z politowaniem i nie grzmi. Gdy się głębiej zastanowić- to ma rację. W końcu KAŻDY MA ŚWIADOMOŚĆ, że to tylko SUBIEKTYWNE prywatne opinie anonimowych użytkowników forum, o równie anonimowych liderach szkół walki (chociaż osoby mieszkające w Otwocku doskonale wiedzą o kogo chodzi –zauważcie, że praktycznie nikt z dyskutujących nie podaje nazwisk- to sprytny zabieg, który ma utrudnić, jeżeli wręcz nie uniemożliwić np. proces z powództwa cywilnego). Ale to już naprawdę ekstrema -dopóki ktoś ewidentnie nie łamie prawa i regulaminu -może tu swobodnie głosić dowolnie krytyczne opinie o każdym instruktorze, z dowolnego stylu walki -jak słusznie zauważył Cavior.
Jissen to intrygująca, nowa i stosunkowo niewielka szkoła karate, która dzięki ciągłej ewolucji i wielkiej pasji swojego twórcy odniosła sukces w Otwocku.. To „rodzinna” szkoła walki wręcz - o charakterze wybitnie lokalnym –w całości opierająca się na autorytecie swojego twórcy –co od zawsze jest jej największą słabością. I dlatego to on jest głównym celem ataku. Jego wiedza i umiejętności stanowię realne zagrożenie dla wszelkiej maści „młodych wilków” sw/szw pojawiających się na tym terenie. A wchodzący na ten teren nie mogą się z nim nie liczyć.
Inną ciekawostką z historii akademii jissen jest fakt, że nie przestała się ona rozwijać nawet po decyzji o całkowitym wycofaniu się szkoły z rywalizacji sportowej w karate -co z kolei frustruje innych lokalnych jej wrogów- bo przecież wcześniej twierdzili, że AKADEMIA JISSEN istnieje tylko dzięki temu, że „nie dołączyła (…) do żadnej federacji i błąka się po zawodach i seminariach robionych przez różne style” oraz, że „..z tego co widać szkoła jest mocno nastawiona na reklamę przez zbieranie medali ..” Ku ich rozpaczy otwocka akademia jissenu nadal ma się doskonale i wydaje się, że trwałyby nawet po definitywnym odejściu swojego założyciela ( co nie oznacza oczywiście, że życzę mu źle). A że my, Polacy tradycyjnie bardzo nie lubimy, gdy komuś coś wychodzi lepiej, z miejsca staramy się taką osobę zdołować. Dlatego każdy człowiek sukcesu- nawet będący wcieleniem dobroci -znajdzie grono przeciwników: od zwykłych zazdrośników, przez nawiedzonych wyznawców przeciwnych idei, aż po zajadłych wrogów z motywami prywatnymi.
Czytelniku przeczytaj i sam zdecyduj –za kim jesteś w tym sporze.
Nowi kandydaci sw/szw na tym terenie: macie tu obszerne i unikalne źródło informacji o jissenie, który was interesuje – bo inaczej nie czytalibyście tego zdania. Jak pewnie wam wiadomo, że nic nie zastąpi „żywej” wiedzy wynikającej z osobistego kontaktu z trenerem -jednak pokusa ściągnięcia do siebie następnego klienta (chociaż na jeden raz jest –bo może zostanie na dłużej) jest silniejsza niż prawda, wyrzuty sumienia i normalna ludzka przyzwoitość.

Z naciskiem podkreślam, że nie jestem zwolennikiem walki na słowa i ubliżania sobie na publicznym forum przez ludzi z branży sw/szw, ale jednocześnie nie zgadzam się na milczenie w sytuacji, gdy ktoś zamiast uczciwie zapracować na swoją pozycję w świeci sw/szw udając bezstronnego recenzenta jissenu w podły sposób, systematycznie szarga dobre imię swojego dawnego nauczyciela a obecnie konkurenta(?),wycierając się nim w nadziei zrobienia dobrego interesu.

Rewelacje PMX-a/Jurka2001 mają wielką wadę,
której nie zmienią żadne jego zaklęcia i d****ne wyzwania na pojedynki-
nie tylko są podszyte fałszem ale też , łagodnie mówiąc, są bardzo mocno przeterminowane.
Jak nie patrzeć- pisze on bowiem o sprawach dziejących się w jissen prawie 10 lat wstecz (!)
Nieśmiałe głosy, o tym, że przecież jissen od tamtego czasu również podlegał ewolucji ww kwituje następująco:
„przyznaję, że nazwy się zmieniały ale syf zawsze pozostawał ten sam” oraz (rarytas) „ jak chciałem kogoś zbić to na zajęcia jissen musiałem wpaść”
wreszcie kuriozalne zdanie
„Przypominam, że słowo syf w odniesieniu do jissen akceptuje sam jego twórca.” (?!)
Nic dodać nic ująć, czy tak mówi poważny człowiek?

Przecież te teksty bardziej nadają się do filmów typu„ Naga Broń” . Jakoś mnie to nie dziwi. W moim przekonaniu Jurek jakimi zagrywkami robi z siebie zwykłego błazna i sam się eliminuje z poważnej dyskusji.
Zatem kogo jeszcze podniecają opowieści PMX-a o jissenie, to oczywiście niech je czyta. Na pewno nie odpuści i jeszcze z nie jednym „wyzwaniem” wyskoczy. Tego forumowicze SFD mogą być pewni.
Czytelnik wprawdzie od niego niczego konkretnego o jissenie się od niego nie dowie -ale co się naśmieje to jego...

Kończąc, z góry przepraszam tych, którzy ew. poczuli się urażeni moimi opiniami nie miałem zamiaru nikogo obrażać.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych, byłych i przyszłych fanów jissenu.

P.S. Sorki za nieco chaotyczny styl -ale jest już cholernie późno i przyznam się bez bicia, że już mi się nie chce dzisiaj tego tekstu zredagować -dlatego puszczam go jak leci i przepraszam za ew błędy.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Po co te spory...

Następny temat

goju czy shito ?? :)

WHEY premium