Mięśnie pośladkowe

przy najblizszej okazji uswiadomie zawodniczki
szczegolnie wplynie na nie ta inna mozliwosc wykorzystania tych miesni
dziekuje za fakty

NIE ZADZIERAC ZE "ZNAWCA" W SZATNI BO WAS WSZYSTKICH POROZBIERAM W TEMPIE EXPRESOWYM......
--------------------------
twiters mi kazal wiec dopisuje:
wszyscy Trojboisci tez będą rozbierani
Profesjonalnie - bo przez Trojbojową doradczynie.

<imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle>

MIĘSIEŃ KEGLA

Tak nazywa się mięsień łonowo-guziczny od nazwiska odkrywcy jego znaczenia. Jest to ten sam mięsień, który otwiera, a następnie zwiera cewkę moczową podczas oddawania moczu. Dr Kegel dokonał bowiem odkrycia, że utrzymywanie tego mięśnia w dobrej formie nie tylko znacznie polepsza trzymanie moczu (jeśli kobieta popuszcza go np. przy wysiłku lub kichnięciu), lecz jednocześnie jego pacjentki meldowały mu zaskoczone, że po pewnym treningu zaczynają po raz pierwszy w życiu przeżywać orgazm podczas współżycia. Ćwiczenie jest bardzo proste i można je wykonywać niezauważalnie dla nikogo, dosłownie wszędzie: podczas czekania na przystanku, czytania, siedzenia przy komputerze <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>. Również w czasie zbliżenia <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle> Oto opis:

"Mięsień Kegla można wzmocnić 'podciągając' go -- jakby robiąc mocny wysiłek, by powstrzymać strumień moczu. Kobieta, która nie ma zadowalających przeżyć pochwowych, albo która nie jest w stanie doznawać orgazmu, powinna ćwiczyć to regularnie, trzymając przy tym lekko rozchylone nogi. Może to robić przez kilka minut wielokrotnie w ciągu dnia, nawet kiedy zajęta jest pracą. Albo może liczyć skurcze i zaplanować je powiedzmy na 300 dziennie, dzieląc na jednorazowe serie po 50."


----------------------------------------------------------

==== modka działu fitness ====

Amazone
do "Treningu" to trzeba przeniesc

NIE ZADZIERAC ZE "ZNAWCA" W SZATNI BO WAS WSZYSTKICH POROZBIERAM W TEMPIE EXPRESOWYM......
--------------------------
twiters mi kazal wiec dopisuje:
wszyscy Trojboisci tez będą rozbierani
Profesjonalnie - bo przez Trojbojową doradczynie.

Zmieniony przez - verona w dniu 2003-02-07 21:17:17

Taak, beda tworzyc nowe treningi na sile i wytrzymalosc tego miesnia

Pozdrawiam,
NoRtOn


Zmieniony przez - norton w dniu 2003-02-07 22:05:41

No..gdybym był kobietą powiedziałbym " całe szczęście że mam silny mięsień kegla bo bym sie posikala ze śmiechu. Jeżeli ktoś chcę zwymiotować albo wrzeszczeć z przemęczenia polecam osiem seri kompleksu sztangowego nr. 1
1 seria 60%
2 seria 60%
3 seria 65%
4 seria 65%
5 setia 70
6 seria 70%
7 seria 75%
8 seria 75%
Po kilku takich Mawashi zwymiotował a ja ie mogłem chodzić przez cztery minuty.
Mam pytanko, czy ktoś stosowal kompleksy sztangowe?
Zastanawia mnie ich wykorzystanie w sportach siłowych....

"Będą w owym czasie pogłoski o walających się tu i tam róznych przedmiotach...A! I bedzie z tego powodu wielkie zamieszanie, bo nikt tak naprawdę nie będzię wiedział gdzie znajdują sie te małe rzeczy, te drobiazgi z rączką i podstawką w kształcie raffi.
W owym czasie przyjaciel zgubi młotek swojego przyjaciela a dzieci nie będą wiedziały gdzie znajdują się rzeczy ich rodziców które ich rodzice położyli tam poprzedniega dnia około godziny 20.00..."

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2003-02-08 00:21:24

Norton,
Jestem po 2tygodniach nowego systemu, i jak na razie jest trochę za dobrze, bo wywaliło mi jakieś stare rozstępy, o których już dawno zapomniałem . W skrócie wygląda to tak, że bez przerwy się czyję 'przypakowany', tj. stale mam dość duże spoczynkowe napięcie mięśni, do tego bez tzw. 'bolesności opóźnionej'. Zwiększone napięcie mięśni nóg 'przenosi się' na górę. To napięcie, in. tonus, ma właśnie tendencję do wyrównywania się w obrębie całego ciała. Przy normalnej diecie powinno to dać kopa jeśki chodzi o masę, gdyż ten podwyższony tonus sprzyja lepszemu 'dokarmianiu' mięśni nawet aktualnie nie fatygowanych. Ja pilnuję limitu węgli, i stąd przyrost jest minimalny, ale za to poziom tłuszczu zjechał mi już poniżej 9%, pierwszy raz w tym roku (spalanie tłuszczu jest też skutkiem działania hormonu wzrostu).

Jogger, ciekawie to brzmi
Może byście doradzili jak to zrealizować wyłącznie przy użyciu wolnych ciężarów i 3 lub 4 treningach w tygodniu - a nuż się skuszę i też popróbuję

Pozdrawiam,
Tyka

- Deadlifts are like women, they'll hurt you everytime, but they'll also make you a man -

------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli moja wypowiedź Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdź na
http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek
niż z Sog'a!

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/14.gif[/img] --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- [img]../../buziaki/14.gif" alt="" />

Dzień 1: przysiady, potem klp normalnie jak zawsze.
Dzień 2: martwy ciąg na prostych nogach, potem plecy jw.
Dzień 3: wyciskanie na suwnicy lub wyprosty na maszynie (jeśli tylko wolne ciężary, to np. przemiennie z dniem 1 ze sztangą na karku/na klacie), potem barki
Dzień 4: uginanie nóg na maszynie, jeśli tylko wolne ciężary, to np. przemiennie z dniem 2 palce nóg lekko do środka/na zewnątrz, potem biceps i triceps

Jaki mniej więcej układ serii/powtórzeń?

Niestety, w tej chwili tylko wolne ciężary wchodzą w grę, nie wiem czy taka dawka (szczególnie przysiadów) mnie nie wykończy

Jakie zmiany obserwujesz w mięśniach ud po tych dwóch tygodniach?

Pozdrawiam,
Tyka

- Deadlifts are like women, they'll hurt you everytime, but they'll also make you a man -

------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli moja wypowiedź Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdź na
http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek
niż z Sog'a!

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/14.gif[/img] --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- --- pajacyk-mafia.fitness.sfd.pl --- [img]../../buziaki/14.gif" alt="" />

Nogi - 1 rozgrzewkowa, 3x10powt, góra typowo masowo - 4 ćwiczenia, rozgrz. + 3x(6-8), ale jest to tylko mój schemat, można spox 8-10 czy 10-12, istotne jest wg. mnie ćwiczenie w każdej serii z rosnącą intensywnością.
Nogi mam całe twarde jak kamień, w ogóle całe ciało twarde nawet po weekendzie, tylko te 8.5% tłuszczu jeszcze się ugina . A poranne bieganie tylko 60-65%HRmax, żeby się to żelazo w nogach nie popękało , większy wydatek 'z nóg' tylko na tae-bo.