Do Si2 i Joggera

Jako że ja hmm mam mieszane uczucia odnosnie miejscowej termogenezy , ale za to jestem uparta bestja i lubie testowac "nowinki" na sobie.....od jutra chciałbym zacząc...

Wybrałem wspomniane już przez któregoś z WAS kręcenie tułowiem z kijem od szczoty eheheh (zeby nie było zadnego prawie ciezaru).

Pytanie ...(bede to robić ofkors na czczo)....ile czasu proponujecie ??
Nie mam w tych rejonach wielkich zwałów tłuszczu ale coś tam na pewno (jeśli ta termogeneza jest czyms realnym ) można uszczknąć z tłuszczyku

Jakieś uwagi ??
Wogole któryś z WAS to stosował ?????? Czy tez bede pionierem heeh ?

TEXT ROKU
"czy jak jem te metki to sie wiecej czeba jesc? bo ja to wogole niejem duzo , bo łeee , ale brat mi mowil ze jak bede jadl metki to musze do szkoly brac z 2 kromki chleba"

"...A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?..."

I Bog wie co jeszcze....

Pozdrawiam.
Doradca w dziale: "Trening"
----------------------------
"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

Ciekawa sprawa z miejscowym odtłuszczaniem...
Kain, możesz informować na bierząco czy są postępy?
I jak długo masz zamiar machać? Może się przyłaczę do experymentu?


Pozdrawiam
Głosiu

https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=39864 KONKURS - ZOBACZ


Ashes to ashes, dust to dust

Jogger niedawno pisał że macha 20 minut. Nie bardzo jestem przekonany do miejscowej termogenezy, tak więc z zaintyeresowaniem będę Ci kibicował i czekał na wiesci o efektach

Pozdrawiam,
Tyka

- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -

Zawsze na etapie przedwakacyjnego rzeźbienia dokładam to ćwiczenie w końcowej fazie chcąc 'dopalić' tłuszcz pozostaly na biodrach. Na początku świetnie radzi sobie z tym samo bieganie ale jest granica poniżej której samym bieganiem zejść mi się nie udało. Ponieważ nie przepadam za tym ćwiczeniem, jeśli już się decyduje robie sesje po 30 minut a całość umieszczam tuż po powrocie z biegania. Jeśli biegam na czczo,zwykle pomiędzy wkładam jakiś antykatabolik żeby uniknąć zbyt dużych spadków mięśni. Przynajmniej u mnie efekty są naprawdę zadowalające gdyby było inaczej nie zawracałbym sobie nim głowy z wyżej wspomnianego powodu. Efektywność ćwiczenia spada ,gdy wykonuję je na zakończenie ćwiczeń siłowych lub rano nie poprzedzam bieganiem. Kręcenie jest najbardziej efektywne kiedy rozpoczynamy je już niejako w momencie gdy organizm czerpie już z rezerw tłuszczowych, stąd czes przejśca z biegu/roweru do kręcenia powinienneś skrócić do minimum tak by spadek wartości tętna nie doprowadził do osłabienia tego procesu.
Teraz już chyba wystarczy zadbać o motywującą muzykę i do dzieła

Blessed is he who, in the name of charity and good will,shepherds the weak through the valley of darkness.

Hmmm - z bioder a nie z talii ? Czy znaczy to że zmieniasz technikę kręcenia ?

Pozdrawiam,
Tyka

- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -

Nie,nie. Efekty na talii również są widoczne, jednak tą jestem w stanie dorzeźbić w przyjemniejszy sposób (i nie zawracałbym sobie głowy ćwiczeniem które nie bardzo lubie).Ćwiczenie wykonuję jedynie ze względu na 'wałeczki' po bokach

Blessed is he who, in the name of charity and good will,shepherds the weak through the valley of darkness.

Si2, pytam o co innego - w klasycznej wersji tego ćwiczenia biodra pozostają nieruchome. Czy tak również wykonujesz to ćwiczenie w "wersji aerobowej" ?

Pozdrawiam,
Tyka

- Łowy są ważniejsze niż zdobycz -

uffff musze przetrawić te wszystkie info te Za i Przeciw......i jak zacznie krążyć kofeina w żyłach to coś napisze (na co sie zdecydowałem heeh)



TEXT ROKU
"czy jak jem te metki to sie wiecej czeba jesc? bo ja to wogole niejem duzo , bo łeee , ale brat mi mowil ze jak bede jadl metki to musze do szkoly brac z 2 kromki chleba"

"...A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?..."

Tak, co więcej dopuszcza się skrócenie zakresu ruchu,zależy nam na stałym napięciu mięsni, wartość surczu nie jest aż tak istotna --> za duże obciążenie nie pozwoliłoby na kontynuację przez tyle czasu

Blessed is he who, in the name of charity and good will,shepherds the weak through the valley of darkness.

KAIN niezależnie od tego co będziemy mówić o teorii polecam spróbować. Ten sposób jak dla mnie okazał się bardziej efektywny niż kilka innych,rzekomo skuteczniejszych i sprawdzonych,choć również nie ukrywam że podchodziłem do niego sceptycznie

Blessed is he who, in the name of charity and good will,shepherds the weak through the valley of darkness.

Si2uiel spox ale niepokoi mnie to ze tak jak piszesz wypadałoby te "krecenie" poprzedzic aerobami.
A ja nienawidze robic aerobow na czczo. Dlatego ostatnio robie je po treningu.
I teraz sie zastanawiam jak to wszystko sklecić do kupy aby miało rece i nogi.

Jest mozliwosc zeby skrocic aeroby po treningu silowym i ten "uciety" czas zastapic tym kreceniem. Co o tym myslisz?
1h treningu silowego 15-20 minut aerobow typu rowerek i do tego 15 minut skretów ?

TEXT ROKU
"czy jak jem te metki to sie wiecej czeba jesc? bo ja to wogole niejem duzo , bo łeee , ale brat mi mowil ze jak bede jadl metki to musze do szkoly brac z 2 kromki chleba"

"...A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?..."