Jakiś czas temu brałem kreatynę i gainery gdy ćwiczyłem na siłowni. Z braku czasu jednak przestałem trenować na siłowni.
W tej chwili przy wzroście 180cm ważę niecałe 74 kg. Obwód lewego ramienia 32 cm prawego 34 cm.
Jakiś czas temu zauważyłem że moje mięśnie po napięciu są miękkie a powinny być twarde jak skała.
Chcę rozpocząć trening siłowy celem którego ma być: przekształcenie moich mięśni z miękkich flaków w twarde jak skała,
wyrzeźbienie ich i wzmocnienie, spalenie zbędnego tłuszczu.
Ideałem tego do czego chciałbym dojść jest sylwetka bokserów tajskich, tzn. umięśniony ale nie napakowany i bardzo wyrzeźbiony.
Problem mam również z tłuszczykiem na brzuchu, zrobiłem 6 weidera, mięśnie się wzmocniły i powiększyły ale dalej sa przykrywane przez
tłuszcz.
Prosiłbym o pomoc w rozpisaniu treningu tzn. ile razy w tygodniu, które partie i w jaki sposób, oraz ewentualnie jakieś odżywki.
Nie bede chodził na siłownie z braku czasu, do dyspozycji mam jednak 2 sztangielki 25 kg z regulowanym ciężarem, ławeczkę prostą oraz drążek.
Minimum 3 razy w tygodniu mam treningi karate\boksu\boksu tajskiego także prosiłbym o wzięcie tego pod uwagę.
Jeśli chodzi o odżywki to nie chcę żadnych nadmuchiwaczy. Zależy mi jeszcze na tym by zbytnio nie zwiększać swojej wagi tak
bym nie ważył więcej niż 75 kg. Zależy mi bardziej na kształcie i rzeźbie a nie na wielkości.
Poniżej moje aktualne zdjęcia i przykład tego jak chcialbym wyglądać: