SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja ok. 10kg -

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 32248

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479
Czemu nie założysz dziennika treningowego??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Dzisiaj dzień ciężki pod względem stresu i zabiegania ale dałam radę. Na pływalni byłam na 7.00. Było mało ludzi więc miałam pole do popisu... tylko że mam takie zakwasy po wczorajszym treningu że większość czasu pływałam z deseczką pracując samymi nogami bo w nogach jakoś zakwasy malutkie ale ramiona i plecy po tym drążku to coś wspaniałego ;)
Czuję że żyję

Rozpiskę na dzisiaj zarzuciłam taką jaką miałam kilka dni temu:

1. 6.15 226kcal 15 10 21
- mleko 2% 170ml
- płatki owsiane 20g
- jako kurze gotowane

7-7.45 pływalnia

2. 8.00 142kcal 7 6 15
- jako gotowane
- jabłko

3. 10.30 296 27 11 23
- mintaj świeży 150g
- ryż naturalny brązowy 30g
- olej lniany 10g
- warzywa

4. 13.30 302kcal 22 13 24
- chleb schulstad trzy ziarna dwie kromki
- serek półtłusty 80g
- masło śmietankowe 5g
- jajko kurze połowa
- warzywa

5. 16.30 390kcal 35 12 34
- makaron razowy 40g
- serek półtłusty 150g
- słonecznik nasiona 10g
- warzywa

6. 19.00 133kcal 19 5 4
- ser twarogowy półtłusty 100g
- warzywa

7. 21.30 256kcal 30 11 7
- ser twarogowy półtłusty 150g
- nasiona słonecznika 10g

Razem: 1743kcal 155 69 128

Akuratnie mi podeszła na dzisiaj bo z domu wyszłam o 10.45 jeszcze przeżuwając ostatnie kęsy papryki, drugi posiłek do pojemniczka i zjadłam w szpitalu a kanapeczkę wsunęłam chowając się pod ławkę na wykładzie ;)

Swoją drogą to dzisiaj zaczęłam się zastanawiać czy dobrze wybrałam kierunek studiów. Tzn wydaje mi się, że jestem fanatyczką niektórych dziedzin medycyny i wiem, że to co chcę robić to jest pomaganie ludziom dojść do sprawności psychicznej, fizycznej i socjalnej za pomocą fizjoterapii. Niestety mam jedną wadę (?) jestem bardzo ale to bardzo wrażliwa na cudzy ból a jak widzę jak cierpi małe bezbronne i niczemu niewinne dziecko to już w ogóle... Nie rusza mnie wcale widok krwi, ran, owrzodzeń, smród ropy i braku higieny osób leżących w szpitalach ale ten ich ból (prawdziwego a nie udawanego bo "mi się dzisiaj nie chce") w oczach sprawia że zamiast być twardą i konsekwentną staję się miękka i pobłażliwa.
Zaczęłam się nad tym zastanawiać głębiej dzisiaj bo dzisiaj musiałam przerwać rehabilitację 4 letniej Madzi z mózgowym porażeniem dziecięcym bo jakbym została w sali jeszcze pół minuty dłużej to płakałabym razem z nią...
Znów się rozpisałam i znów nie na temat. Sorrki ale czasem tak muszę.


Skalar
proste rozwiązanie a ja na to nie wpadłam bo myślałam, że ww są równie ważne przed jak i po treningu THX ;)

Iza no ja mam nadzieję

Laura założę, założę ale najpierw chcę się jeszcze doszkolić w układaniu menu ;)

P.S. od jutra mam już weekend - może zacznę drugi rozdział pracy do obrony pisać

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Yeasty
Za tą wrażliwość u każdego człowieka odpowiada tak zwany psychologiczny mechanizm obronny. To taki antywirus, który chroni nas przed sytuacjami które powodują dyskomfort psychiczny. Np. skrajnym takim przypadkiem jest utrata przytomność na jakiś straszny widok etc.

Dobrze w sumie że tak reagujesz, u nie których mechanizm ten jest tak silny, że nie czują emocji, empatii, nie potrafią kochać itd.
W TV nie dawno był facet który rozpuścił w kwasie 300 osób, złapany przez FBI powiedział że wykonywał pracę i nic nie czuł - oto przykład osoby z niesamowicie silnym PMO...

W gazecie newsweek był artykuł o rodzinie, gdzie mężczyzna gwałcił córkę i wnuczkę, tam też do tragedii przyczynił się ten mechanizm, a dokładnie z tego co pamiętam była to żona sprawcy; wchodząc do pokoju widząc męża i córkę/wnuczkę w nienaturalnej pozycji pod kołdrą, wyszła z pokoju.

Oj,
jak to mechanizmy umysłu ograniczają, a niektórych kontrolują doprowadzając do tragedii i cierpień innych ludzi

Tak sobie pisząc, mam kolegę o silnym PMO ale nie wiem czy nie wyrobił sobie tego przez silną "identyfikacje z agresorem"...

To tak nie na temat, nawiązując do Twojej wypowiedzi


Aha - I jeśli Cie zainteresował PMO w google pod tą frazą znajdziesz informacje na temat Mechanizmów obronnych ego a nie psychologicznego mechanizmu obronnego - to dwie różne rzeczy

Co do diety - nie zapominaj o omega3, kup tran albo kapsułki.

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-04-29 00:22:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Widział to ordynator oddziału i wziął mnie na rozmowę do gabinetu. Powiedział właśnie coś podobnego co Ty i też dodał, że w tym zawodzie nie można być bez emocji bo pracuje się z człowiekiem i dobrze że jestem wrażliwa ale muszę się nauczyć nie okazywać tych właśnie emocji przed małym pacjentem bo to tylko go wystraszy i będzie się bał ćwiczeń, oddziału, szpitala, białego fartucha. Zapytał mnie co myślałam jak wychodziłam z sali a ja nie wiedziałam co mu powiedzieć bo w sumie nie pamiętałam o czym myślałam chyba tylko "muszę wyjść, muszę wyjść...". A nie wiedziałam w sumie tak naprawdę dlaczego. Przecież nikt mi krzywdy tam nie robić i ja nie byłam zagrożona. Teraz już wiem że miałam prawo nie wiedzieć co kazało mi wyjść z sali...
"Każdy z nas posiada pewne mechanizmy obronne, najczęściej są one nieuświadomione. Wprawdzie zdajemy sobie sprawę z ich działania, wiemy, co robimy, ale motywacja tego pozostaje dla nas niewiadomą."

Ale do rzeczy... Omega-3 i omega-6 mam i od piątku codziennie rano w południe i wieczorem wskakuje po 2 kapsułki podczas posiłków (jakaś mała dawka w jeden kapsułce), zażywam też magnez już od dłuższego czasu bo zauważyłam, że zaczęły mnie łapać skurcze podczas pływania ;) teraz już bardzo rzadko to się zdarza.

Dzisiaj się zważyłam i na wadze pokazało 0,6kg więcej i albo ta podwyżka wpłynęłam na moją psychę albo faktycznie jest też tak że mam bardziej zalany brzuch... A może to jakaś woda się zbiera. W poniedziałek zmierzę wszystkie obwody.

Acha no i jeszcze wczoraj mówiłam, że nie mam zakwasów w nogach... To teraz mam... :D
Dzisiaj trening i nie bardzo wiem czy z tymi zakwasami sobie poradzę ale będę próbować ;)

A co z grillem? Sezon rozpoczęty, teściówka dba o to żebym nie schudła i wciskam mi największą porcję kiełbasy, kechupu, i chleba białego. Nie zawsze jest pierś z kurczaka na grillu a kiełbasą nie chcę się napychać co każdą sobotę i tak do października... Próbowałam kiedyś zrobić warzywa grillowane ale tylko ja i mój facet to jedliśmy. Mi smakowały a on jadł żeby mi nie zrobić przykrości

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ketchup nie jest taki zły,
a grill - dlaczego nie? Przecież trzeba się bawić, a i tak już dużo osiągnęłaś i jestem pewny że będziesz szła tylko do przodu. Więc do Ciebie mogę stanowczo powiedzieć, pozwól sobie, nie zburzy to Twojej motywacji

Co do tego że nie wiedziałaś co myślałaś o tym jak wychodziłaś itp. Skupiaj się na małym pacjencie i o tym by go podbudować, rozmawiaj itp
Miej inaczej książka Edwarda De Bono - Piękny Umysł pomoże Ci w tym. Nie myśl tylko o bólu jaki pacjentom doskwiera, staraj się czerpać przyjemność z bycia z nimi i mieć możliwość wymiany poglądów, myśli itp
Bardzo dobrze Cie wzbogaci w wiedzę Psychologia Jednostki - tam są opisane te mechanizmy, za pomocą ich można przewidywać reakcje ludzi, poznawać ich i lepiej się z nimi dogadywać.
Kurczę schodzę na temat psychologii, sorka

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-04-29 09:53:45

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2009-04-29 12:10:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Skalar widzę że psychologia to Twój konik ;)
W podpisie masz informację o tym że w tym roku zdajesz maturę (połamania pióra) wybierasz się na studia na psychologię?

a grill - dlaczego nie? Przecież trzeba się bawić, a i tak już dużo osiągnęłaś i jestem pewny że będziesz szła tylko do przodu. Więc do Ciebie mogę stanowczo powiedzieć, pozwól sobie, nie zburzy to Twojej motywacji

cieszę się bardzo że we mnie wierzysz i teraz to już na pewno nie nawalę, bo byłoby mi strasznie głupio nie tylko przed samą sobą ale teraz już i przed Tobą

Miej inaczej książka Edwarda De Bono - Piękny Umysł pomoże Ci w tym
Należę do klubu Świata Książki i w maju można już zamawiać na następny kwartał - już wiem jaką publikację wybiorę - sprawdziłam teraz i jest dostępna w sprzedaży ;)
Myślałam też o książce Josepha Murphy'ego - Potęga podświadomości. Przekartkowałam ją kiedyś w Empiku i zapowiada się ciekawie ;)

Idę zrobić trening ;)
A później na najpyszniejsze lody w mieście ;) aaa cooo..

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Niestety za bardzo się obijałem i wybór mam nie wielki...
Mam nadzieję że na zarządzanie się załapię chociaż i tak ciężko będzie

Co do Murphiego to też miałem ją w ręku, spoko jest.
Jakbyś była z Kielc bądź przejazdem to moglibyśmy się nawet powymieniać ksiażkami na temat psychologii, obecnie szukam kogoś takiego z braku pieniędzy na zakup kolejnych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Niestety.. Rzeszów.

A może masz jakieś publikacje na temat hipoterapii? Piszę pracę na temat związany z terapią z koniem a bardzo ciężko jest dostać cokolwiek z tym związanego. I tak musiałam zakupić 3 książki każda po około 80zł...
Jakbyś był w posiadaniu takowych to chętnie bym pożyczyła od Ciebie np. poprzez Pocztę Polską. Mógłbyś wysłać na mój koszt i ja bym sobie skserowała wybrane rozdziały i odesłała także na swój koszt.
Ale podejrzewam, że nie masz nic takiego.

Trening zrobiony, jestem już po prysznicu i właśnie szamam ziemniaczki z wody, 2 jajka i popijam 400ml kefiru 0% ;)
Ach jak dawno ziemniaków nie jadłam....

Rozpiskę z dzisiejszego i na jutrzejszy dzień (powtórzenia z dzisiejszego treningu też) wstawię jutro popołudniu. Teraz wychodzę na relaksujący spacer. Rano pływalnia a później muszę załatwić kilka spraw na uczelni. A miałam mieć już wolne......

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Niestety w hipoterapii Ci nie pomogę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 639
Nie byłam na pływalni... Zaspałam. Zrobię sobie dzisiaj godzinkę na rowerku popołudniu.

Wstawię może raporty.

Wczoraj:

1. 8:00 372kcal 17 19 35
- płatki owsiane 30g
- otręby ze śliwką 10g
- mleko 2% 250ml
- migdały 20g

2. 11.00 378kcal 39 12 30
- mintaj 200g
- kuskus 40g
- oliwa 10g
- do bólu warzyw ;)

3. 14.00 241kcal 12 7 32
- bułka grahamka 60g
- masło śmietankowe 5g
- serek twarogowy półtłusty 40g
- ogórek pomidor sałata rzodkiewka szczypiorek

4. 17.00 327kcal 32 9 29
- makaron brązowy 40g
- pierś kuraka 110g
- słonecznik 15g
- kilka różyczek brokuła

trening ACT

5. 19,20 310kcal 27 10 27
- ziemniaki gotowane 100g
- dwa jaja kurze gotowane
- kefir 0% 400ml

6. 20.30 135kcal 3 4 22
- lody śmietankowe w rożku mała porcja

7. 22.30 179kcal 22 9 3
- serek twarogowy półtłusty 80g
- jajko kurze gotowane

Razem: 1942kcal B:153 T:70 W:179

Troszkę zaszalałam z tymi węglami...

Dzisiaj:

1. 7,00 426kcal 19 23 49
- mleko 2% 230ml
- płatki owsiane 40g
- migdały 30g

2. 10.00 361kcal 15 21 32
- jajko kurze gotowane
- kuskus 40g
- oliwa 10g
- słonecznik 10g
- ful warzyw

3. 13.00 280kcal 38 2 27
- mintaj 200g
- makaron brązowy 40g
- odrobina warzyw - może pół pomidora i kawałeczek świeżego ogórka

rower

4. 16,00 297kcal 36 1 34
- pierś kurczaka 110g
- ziemniak 150g
- kefir 400g 0%

5. 19.00 235kcal 13 20 1
- dwa jajka gotowane
- olej lniany 10g

6. 22.00 160kcal 22 6 4
- serek półtłusty 120g

Razem: 1758kcal B:144 T:73 W:136

Powoli zaczyna mi się przejadać ten twaróg :(
I wydaje mi się że ciągle źle układam to swoje menu

EDIT:

I jeszcze trening:

Rozgrzewka taka jak ostatnio tylko bez pedałowania.

1. brzuch na drążku po 10 powtórzeń w obu obwodach
2. łydki po 12 w obu obw
3. przysiady z obciążeniem 3kg po 15 razy
4. podciąganie na drążku z krzesłem 7 w pierwszym i 6 w drugim
5. pompki na kolanach 7 i 10
6. podciąganie wzdłuż tułowia hantli 3kg po 12 razy
7. uginanie przedramion z hantlami 3kg po 12 razy
8. pompki w podporze tyłem (nogi dałam na podłogę a oparłam się o łóżko i było łatwiej niż nogi na krześle) 10 i 7
9 uginanie nadgarstków z hantlami 3kg po 15 razy

Rozciąganie


Zmieniony przez - Yeasty w dniu 2009-04-30 08:43:08

Wolność osiągania szczytów własnych możliwości nic nie znaczy
jeśli nie chcesz dać z siebie wszystkiego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nowy Doradca w dziale

Następny temat

dieta do poprawek

WHEY premium