Milos/Blog/Niecodzienny Dziennik-HIITOWY też:)!

Jak to mówią co nagle to po diable nigdzie mi sie nie spieszy:)

Dzień 4

HIIT zrobiony pomyślnie. Widać progres w górę, już się lepiej biega..

Poza Hiitem zrobiłem 34 km rowerem - piękna pogoda

Dieta taka sobie jak w poprzednie dni w miarę OK

Omege 3 Olimpu wcinam w kapsy dziennie do tego magnez zdrovit i 1 tabletkę


Zmieniony przez - milosh87 w dniu 2009-04-25 22:23:11

Bardzo ciekawy dziennik:) będe śledziła tym bardziej pozdrawiam:)

34 km rower i hiit:) eh, masz zacięcie hyhy:D

to nie zacięcie a frajda zwłaszcza rower

rowerek to świetna sprawa, kiedyś też takie dłuższe trasy robiłam:) ale to jak młoda byłam hehe:D

nadal jesteś młoda...

siema

jak ty dajesz rade zyc na takiej kcal,ja bym dawno umarl
pzdr

koles hehe widze, że teżo zauważyłeś:D

oo widzę kolejnego miłośnika biegów ... ja również uskuteczniam HIIT.
myśle, że jeżeli ktoś biega już przez jakiś czas, nie nowicjuszem to można spokojnie HIIT robić 6 dni w tyg + 1 odpoczynek . Ja zaczęłam od progu 20/20 i nie jest źle

elaina to przed matura to bedzie ciezko mi sie biegac haha - ja mature mam za rok :P