F1 - Ankieta 2009

Co do McLaira to w tym sezonie nie dość że mają problemy z bolidem, to jeszcze problemy ze szczerością wobec innych, za które mogą słono zapłacić - tego Im życzę

"Lewis Hamilton może zniszczyć swoją karierę jeśli zdecyduje się odejść z McLarena w związku z ostatnim skandalem - uważa Jackie Stewart, były brytyjski kierowca Formuły 1 i trzykrotny mistrz świata.

Po wyścigu o GP Malezji pojawiły się spekulacje, że Hamilton ma już dość zamieszania wokół własnej osób i rozważa wycofanie się z F1. Podobno brytyjski kierowca zastanawia się nad przejściem do amerykańskiej serii wyścigowej.

Niedawno pytany przez niemieckich dziennikarzy Norbert Haug nadzorujący wszystkie działania firmy Mercedes w sportach motorowych przyznał, że Hamilton "bardzo poważnie rozważa odejście z F1" po tym jak oskarżono go o złożenie kłamliwych oskarżeń po GP Australii.

Jackie Stewart ostrzegł Hamiltona, że odejście z McLarena byłoby najgorszą decyzją jaką mógłby teraz podjąć. - Lewis i jego ojciec powinni zachować zimną krew. Jeśli Lewis odejdzie gdzieś indziej to może zrujnować swoją karierę - stwierdził Stewart.

Przypomnijmy, że w Melbourne na tor po wypadku Kubicy z Vettelem wyjechał samochód bezpieczeństwa. Po tym fakcie Jarno Trulli wypadł na chwilę z toru i został wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wyraźnie zwolnił, więc Trulli wrócił na trzecią pozycję i dojechał na niej do mety. Hamilton po wyścigu utrzymywał, że nie zwolnił celowo."

Ostro!!!

Zmieniony przez - aiiasse w dniu 2009-04-09 20:45:41

I niech odejdzie, krzyż mu na drogę, mało osób będzie za Nim płakać.

zaglosowalem na Brawn GP z tego wzgledu, że odwalili świetna robote w tak krotkim czasie pomimo tego ze nie przetestowali swoich bolidów w 100 %. Maja świetną strategie na każdy wyscig ale trzeba pamietac o tym ze karty moga sie odwrócić. Dojdzie do tego jeszcze sprawa i wyrok nad tymi dyfuzorami wiec moze być różnie. McLaren i Ferrari ostatnio zaliczaja sporo wpadek

14 kwietnia się wyjaśni co z zaskarżonymi dyfuzorami. Jeżeli zdelegalizują, to pewnie zespoły posiadające go będą się odwoływać.


Nie odwołają się, ponieważ wyroki Trybunału Apelacyjnego FIA mają charakter ostateczny i nie ma możliwości odwołania się od nich. Więc jeżeli dyfuzory zostaną zdelegalizowane(a nie zostaną), to BGP, Toyota i Williams nie mają nic do gadania i na szybkości muszą organizować normalny dyfuzor

Zmieniony przez - Fana w dniu 2009-04-11 12:51:53

O! Fana

Powtórzę się, ale wg mnie nie ma takiej opcji by zdelegalizowali sporne dyfuzory

ja zagłosowałem na Brawn GP.To będzie ich sezon.

Ja bym nie chwalił dnia przed zachodem słońca... ;p

poczekajmy do GP Hiszpanii

Powrót do Europy ma być kluczowy dla losów rywalizacji w tym sezonie, zobaczymy czy potentaci z tamtego sezonu zrobią postępy w rozwoju bolidów, sam jestem tego bardzo ciekaw