Jakoś nie dałam wczesniej wypisek to nadrobie, chociaż nie ma sie czym chwalic, tydzien maskara ...
Straszny ból głowy w trakcie, zrezygnowalam z przysiadów przez to. Ogólnie poszło bardzo średnio.
Tu już lepiej niz poprzedni trening. Zamieniłam maszyne na sztange skos. Ogólnie poszlo w miare dobrze.
Trening pleców i bica odwołany
Jednoślad mnie przygniotł. Naszczescie tylko ręka niezle stłuczona (przynajmniej tylko tak to wyglada), strasznie spuchnięta i boląca, więc nie da rady poćwiczyc.
Porobie jakieś okłady.
Mam nadzieje ze do nastepnego tygodnia przejdzie.
Po świętach nowy plan i oczywiście zaczyna sie powoli redukcja.
Zmieniony przez - vv w dniu 2009-04-10 13:28:02