Artur Boruc

i próba czasu pokazała, że Artur jest mistrzem bronienia sam na sam, ale żeby być bramkarzem światowej klasy to za mało...

Ja myślałem, że on ma ze 25 lat, że tak mu szajba odwala, ale to prawie 30 letni facet... Myślę, że albo go ktoś musi przytemperować albo niech jakąś spokojną dupę znajdzie czy coś...

No niestety, widać że krytyka Artura przez kilka osób w tym temacie nie była taka całkiem bezprzedmiotowa.

Szkoda, że on sam jakoś nie widział albo nie chciał widzieć swoich braków bo np. tę nieszczęsną grę nogami na pewno dałoby się poprawić. Już nie mówię o zlikwidowaniu nadwagi.


Wielkość piłkarza poznaje się też w trudnych chwilach, oby po tym upadku Artur przemyślał sobie parę spraw, poukładał wszystko w życiu prywatnym i sportowym i wrócił silniejszy. Na razie jego reakcja na ostatnie wydarzenia (przynajmniej okazywana na zewnątrz) jest fatalna, ale może jeszcze się opamięta.

caly ten sezon mniej lub bardziej do dupy
w 'dobrym' momencie mu sie to przytrafilo bo nastepne mecze reprezentacji za blisko pol roku sezon powoli dobiega konca , w wakacje nie ma wielkiej zadnej imprezy ma czas na ogarniecie sie
i fajnie jakby sie tak stalo bo w swojej formie to wielki bramkarz

Wolelibyście bramkarza, który nie zawala w ważnym meczu, czy takiego, który zna 1000 bitów?

http://www.zczuba.tv/zczubatv/1,89849,6443172,Artur_Boruc_zna_tysiac_bitow___wideo_.html

A tak w ogóle, to Boruc może i zawalił, ale naprawdę wpadki zdarzają się najlepszym i to jeszcze gorsze. Taki np. Paul Robinson, bramkarz Anglii potrafił zrobić coś takiego:





Inne równie mocne "parady" tutaj: http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,6443372,Poligon___Przepraszamy_za_usterki__czyli_bramkarz.html

Zmieniony przez - Z Czuba.tv w dniu 2009-03-30 22:09:37

Zmieniony przez - Z Czuba.tv w dniu 2009-03-30 22:16:05

no prawie indentyko jak Boruc ;p ja go nie obwiniam każdemu się zdarza to prawda

piłka która szła do Robinsona sunęła po ziemi tuż przed jego butem podskoczyło.
piłka która leciała do Boruca kozłowała od pewnego czasu.

dokładnie !

poza tym już napastnicy do niego ruszali, nie miał tyle czasu co Artur

Leo ma chyba dość Boruca. - Z San Marino nie będziesz nawet na ławce rezerwowych. Możesz zostać, ale dla drużyny i dla ciebie będzie lepiej, jeśli wyjedziesz - tak Leo Beenhakker pożegnał go w poniedziałek.

http://www.sport.pl/pilka/1,65046,6445031,Przed_meczem_z_San_Marino__Leo_Beenhakker_ma_dosc.html 

Powinien zostać i zagrać z San Marino,.