Jumping

Tak się zastanawiałem... Rozmawiałem z jednym lekarzem, który powiedział mi ze w naszym klimacie ćwiczenie jumpingów tak popularne wśród trenujących sztuki walki jest raczej szkodliwe, że za bardzo obciąża kolana. Podobno ćwiczenie to sprawdza się w gorącym i wilgotnym klimacie, a nie u nas. Co o tym myślicie?

Choć życie nasze splunięcia nie warta - Eviva l'arte

A jeżeli chodzi o kolana - to jest to jedna z fuszerek matki natury -Bardzo ładnie powiedziane .heh.

"Karate ni sente nashi"-Gichin Funakoshi.

Myśle że klimat tu nic nie ma do żeczy a jumpin rzeczywiście nie jest zdrowy dla kolan.

W gorącym i wigotnym klimacie w ogóle jest lepiej wiczyć ze względu na mechanikę mięśni i sposób w jaki pracują.
A jumping nie jest zdrowy. Strasznie rozwala kolana. Sam osobiście nienawidzę tego ćwiczenia. Chyba, że wykonujesz go w półprzysiadzie. Lepszym cwiczeniem będzie zwykły marsz, tylko z opuszczonym tyłkiem, który powinien znajdować się na takiej wysokości, na jakiej go masz przy półprzysiadzie.

Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

"gorącym i wilgotnym klimacie". Hmmm..dziwny lekarz. tereny wilgotne odradzane sa ludziom majacym prblemy ze stawami. Kolano ,nie da sie ukryc, stawem jest. A kolano, u sportowca z duzym bagazem praktyk ,jest juz kolanem z "problemami: mniejszymi badz wiekszymi. Panu doktorowi zapewne chodzilo o klimat suchy i goracy.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

chwila jumpingu raczej nikomu nie zaszkodzi, ale znałem kluby, gdzie jumping stosowany był jako kara...np. boisko naokoło jumpem..to już może zaszkodzić.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Niestety – jumping który jest ćwiczeniem obecnym w większości klubów ( bezdyskusyjnie świetnie działającym na mięśnie nóg ) jest zabójczy dla stawów kolanowych . W momencie gdy kąt między udem a podudziem jest mniejszy niż 90 stopni , ciało praktycznie wisi na stawach kolanowych , jeżeli dodamy do tego dynamiczne podskoki to mamy bardzo duże przeciążenia które prędzej czy później doprowadzą do zmęczenia materiału , oczywiście granica ta jest płynna ,jeden ma problemy z kolanami po paru latach inny nigdy ( jednak wielu zawodników w starszym wieku narzeka na kolana ) .
Dlatego nie powinno się przesadzać z tym ćwiczeniem a na pewno nie wolno go robić w ramach rozgrzewki .


Crude_B

Crude, dzięki za informację. Masz u mnie soga.

Choć życie nasze splunięcia nie warta - Eviva l'arte

Klimat gorący i WILGOTNY sprzyja mięśniom i stawom. Natomiast suchy i chłodny jest mniej korzystny... dlatego niektórzy zalecają ćwiczenie np. rozciągania w dni ciepłe i wilgotne - ale tego na serio nie ma co brać... od czego jest rozgrzewka - tak naprawdę liczy się stan wewnętrzny organizmu...
A jeżeli chodzi o kolana - to jest to jedna z fuszerek matki natury - ale sami jesteśmy sobie winni - samochody, te sprawy... dlatego nie są to stawy 'wieczne' . A dodatkowe obciązenia jeszcze bardziej powodują ich degradację. Substancje poślizgowe w tym stawie nie są wcale dostarczane - jest ich tyle ile wlazło podczas wzrostu i jak się kończą to jest niedobrze... dlatego należy dbać o kolana - nie forsować- rozgrzewać je "przed użyciem" - przed poważniejszym użyciem ...

A jak wygląda jumping ? ja nie mam pojęcia. Co to są? Żabki, przysiady z wyskokiem ?

pzdr
LN

Tułam się tu i tam... najczęściej w jamce tradycyjnych
Dlaczego widząc słowa "gramatyka, ortografia, fleksja, składnia" myślisz sobie takie straszne i obraźliwe rzeczy pod moim adresem ?
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=64429 <-- wejdź...

Nie wiem jak wyglądają żabki To są te, co się wybijasz z przysiadu przed siebie na ręce i znów do przysiadu?
Jumping to takie coś, że masz przysiad i wyskakujesz do przodu znowu na przysiad.

Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

NASCITURUS - dzięki ale nie wszedł

Crude_B

Pamietam jak jeszcze jezdzilem na desce to niemilosiernie bolaly mnie kolana. Czasami nawet biegac nie moglem. Od kiedy trenuje SW i robie dosc duzo jumpingu to nic mi nie jest. Dziwne, ale najwiecej kontuzji przydarzalo mi sie w szkole na WF Po jumpingu bola mnie jedynie lydki, ale to przez krotki czas.

Suma inteligencji na swiecie jest stala... Populacja rosnie.