Proszę o pomoc w sprawie rzeźby

Cześć, mam pewien problem. Chodziłem na siłownię jakoś z 2 lata temu parę miesięcy, ale później miałem przerwę, i miesiąc temu zacząłem znowu chodzić tak na serio. I mam problem, mam 174 wzrostu, przy wadze 73 kg ale mój brzuch i klatka wyglądają strasznie(reszta jest ok), mam sporo tłuszczu spod których nie widać mięśni. I mam pytanie, czy jest sens brać jakieś spalacze albo hmb razem z jakąś konkretną dietą, czy poprostu ćwiczyć na sucho aż się samo wyrobi? Ostatnio zacząłem robić brzuszki na siłowni, między innymi ćwiczeniami. Jeżeli jest to ważne, dodam że mam 16 lat(1992rok)

miałem podobny problem jeśli chodzi o brzuch. brzuszki 3-4x.w tygodniu po 3 serie do zmęczenia z lekkim obciązenim za głową-2kg.do tego minimum godzina koszykówki 3 x w tygodniu(możesz też pujśc raz w tygodniu na saune).dieta bardzo prosta nie uprzykszająca życia,rano-coś na mleku,na obiad jedynym ograniczeniem było nie jedzenie ziemiakó,wieczoram kanapki ale zawsze na razowym chlebie,na koniec duży jogurt albo 3 utarte jabłka.nie jadłem od godziny 20:00 do rana.wiem że to nie jest jakaś wspaniała dieta ale w ten sposób już po miesiącu byłem bardzo zadowolony z wyglądu mojego brzucha(schudłem 4kg).nie stosowałem suplementów,ale jak by moje rady nie pomagały proponuje "termo speed".

Ok, spróbuję tej diety przez jakiś czas ;p
Dzięki za pomoc ;]

Jeżeli chcesz spalic tłuszcz to bieganie, basen, aerobik.
Dieta na ujemne kcal. Na twoim miejscu bym nie stosował 'diety' jumper345 bedziesz tylko osłabiony prez nią :) pozdrawiam

A gdybym sobie ćwiczył brzuszki, a do tego kupił sobie spalacz Treca, Clen czy coś takieg, plus jakiegoś garniera i do tego trzymał się jakieś diety(nie znam się na dietach, więc musiałbym jeszcze o tym poczytać). Co o tym myślicie?

Więc, robiąc same brzuszk to se tylko brzuch wyrzeźbisz, ale nie bedzie tego widać bo bedzie to pod tłuszczem.
Co do spalacza to narazie, olej. Dieta z bilansem kalori ujemnym.
Na gainera za wcześnie to uzupełnienie diety (jedzenie w proszku) jeżeli nie masz czasu zjeść normalnego posiłku. Najcześciej używany w dietach masowych.

Ok, dzięki wielkie za pomoc ;p