marna przyszłość Olimpu

Bim- dostałeś mojego maila?
BTW- Sławek jest tutaj fachowcem piszącym w dziale Olimpu i dla Olimpu, a
przy okazji pomaga nam swoją olbrzymią wiedzą. Chwała mu za to.
Pozdrawiam.

Panowie, jeszcze raz z pełną stanowczością i odpowiedzialnością powtarzam: w amerykańskich preparatach kreatynowych znaleziono sterydy anaboliczne!!!
Bim, człowiek, jak ja, który jest pasjonatem jakiejś dziedziny, szuka w życiu takiego rozwiązania, które pozwala mu zarobkować w branży, na której zna się najlepiej. Czy bardziej szlachtneym byłoby, gdybym zawodowo kopał węgiel w bidaszybie, a hobbystycznie pisał o wspomaganiu!? Może szlachetniejsze, ale nieracjonalne. Dla czego uznajesz za złe, że źródłem utrzymania mojego i mojej rodziny jest praca, którą najlepiej lubię, na której znam się najlepiej i w której wykonywaniu kształciłem się całe ćwierćwiecze. To nie jest tak, że ja piszę pod dyktando Olimpa. Mój udział w rozwoju firmy jest partnerski - piszę dla siebie. Jestem współkreatorem produktów - nie wciskam nikomu kitu, tylko w zespół z innymi fachocami Olimpa, tak dobieramy substancje aktywne z rynku surowcowego i wdrażamy takie produkty, które są w stanie gwarantować konsumentowi maksimum satysfakcji. Na tym polega długofalowa strategia rozwoju firmy - nie "byle gu...no" i maksymalny zysk, tylko najwyższej klasy produkt i zaufanie kinsumenta!
W twoim poście, Bim, wyczuwam typowo plską mentalność: "nie ważne, aby wszystkim nam powodzilo się dobrze - ważne, aby sąsiadowi powodziło się gorzej"! Wydaje mi się, że po prostu starałeś się być bezinteresownie nieuprzejmy, a nawet uszczypliwy. Jeżeli masz jakieś konkretne zarzuty, co do rzetelności upowszechnianych przeze mnie informacji - napisz - pogadamy. Jeżeli natomiast, w kolejnych postach zamierzasz być jedynie niegrzeczny, nie pisz wogóle, bo tutaj koledzy pragną się czegoś konkretnego dowiedzieć, a nie uczestniczyć w pyskówkach!


S. Ambroziak

Bim, jeszcze jedno, nieuważnie przeczytałeś całą dyskusję. Tzw. "wpadki" Głuchego i Strzelińskiego nie miały nic wspólnego ze sterydami, ani dopingiem wogóle. Dla tego napisałem, że kontrola antydopingowa stała się narzędziem walki o miejsca na podium. Dla tego też obie sprawy znajdą finał w sądzie, a przed ogłoszeniem ostatecznych werdyktów, nie czuję się kopetentny do upowszechniania szczegółów.

S. Ambroziak

Doktorek, jeżeli uważasz się za takigo speca, który posiada taką wiedzę i kompetencje, które uprawniają Cię do mojej weryfikacji, to Ci odpowiem...!
W badaniach niemieckich (Lipsk 2000), przeprowadzonych z użyciem radioaaktywnego izotopu węgla C14, a więc najbardziej wiarygodnych, bo fizykalnych, dowiedziono, że pdawanie L-karnityny w dawce 1000 mg przez okres 3 tyg prowadzi do 70-cio procentowego wzrostu zużycia kwasów tłuszczowych. To pozwala domniemywać, że nawet przy diecie normokalorycznej i przeciętnej aktywności ruchowej, długotrwała suplementacja L-karnityny powinna redukować poziom tkanki tłuszczowej.

S. Ambroziak

Tak czytalem o badaniu w ktorym podawano kurczakom l-karnityne w duzych dawkach i powodowalo to w przeciagu bodaj trzech tygodni spadek tkanki tluszczowej o 30 % i wzrost masy beztluszczowej.Niestety u ludzi nie wyglada to tak różowo.Poruszylem ten temat w dziale doping wypowiadal sie na ten temat Ed I X-VENOM-X , tym ktorzy ich nie znaja powiem ze sa to autorytety zarowno pod wzgledem teoretycznym jak rowniez praktycznym.Ten ostatni stosował dawki rzedu 3000-4000mg i stwierdził ze efekty byly marne i niewspółmierne do wydanych pieniedzy.

Co Pan na to Panie Ambroziak ?
I jeszcze jedno pytanie -ja stosujac kiedys l-karnityne Olimpu zauwazylem na treningu oprocz wzrostu sily (dawki 1000mg dziennie na 95kgwagi) straszny power po prostu dostawalem kompletna "śrubę" i cwiczylem po 2godz
z kilkusekundowymi przerwami jak po thermogeniku-czym to tlumaczyc? inni moi znajomi nie mieli takich objawów.

marcopolo

Zmieniony przez - marcopolo w dniu 2003-01-29 14:36:40

Zmieniony przez - marcopolo w dniu 2003-01-29 14:37:31

Zmieniony przez - marcopolo w dniu 2003-01-29 14:38:45

co do L-karnityny to ja roowniez takie cos mialem...po miesiacu zauwazylem lepsza rzezbe (wtedy nie wiedzialme co to dieta) i troszke wzrost wymiaroow..ale maly (podejrzewam ze byl spowodowany nie tyle L-karn..co tym ze nie dlugo trenowalem)

ale takiego kopa rzeczywiscie zauwazylem...


ehhh jak sobie przypomne te treningi na biceps po 16 serii z 15 powtoorzeniami ehhh...ze ja mialem sily na drugi dzien robic plecy robic po tyle samo serii....masakra


_____________
misOO
gg: 949687
Zapraszam na SFD w sieci IRC: #sfd
Najaktywniejsi na kanale: http://www.6irc.net/~bosman/ 
instrukcja jak wejść: http://www.area57.one.pl/irc/

^/^/^/^/^ " Latwo Jest Osiagnac Sukces, Trudniej Na Niego Zasluzyc " ^/^/^/^/^

Pozdro/

Po l-karnitynie branej przed treningiem również zaobserwowałem odczuwalny wzrost siły i "powera" podczas ćwiczeń.

Może Olimp dodaje do karnityny efedrynę

SONBATY http://www.atleta.pl 

heh ja mialem ta do "cyckania" i musze przyznac ze miejscami byla naprawde gorzka - czyzby feta ? zartuje..


_____________
misOO
gg: 949687
Zapraszam na SFD w sieci IRC: #sfd
Najaktywniejsi na kanale: http://www.6irc.net/~bosman/ 
instrukcja jak wejść: http://www.area57.one.pl/irc/

^/^/^/^/^ " Latwo Jest Osiagnac Sukces, Trudniej Na Niego Zasluzyc " ^/^/^/^/^

Pozdro/

Albo Amfetamine , boze az strach sie bać

marcopolo