SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ewolucja Kyokushin

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 17842

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 82 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 366
Za czasów Oyamy komercjalizacja nie postępowała w takim stopniu jak teraz. Dostęp do środków masowgo przekazu był nieco mniejszy. A mimo to popatrz, to właśnie wtedy zaczęły się pojawiać szkoły karate włąśnie. I to zarówno na Zachodzie jak i za żelazną kurtyną.
Dodatkowo ludzie wtedy mięli trochę inne zainteresowania ( lata dzieci kwiatów człowieku )
Zawęrzasz, poza tym, mnth sprawę do obszru Polski, a jak wszyscy wiedzą, choć krajem kapitalistycznym ( przynajmniej w przekonaniu Olo) jesteśmy to zostajemy troszeczkę w tyle za Zachodem. A tam popatrz jakie stada walą na walki np. k-1. A co do tego, że karateka nie szukają poklasku to zgoda, ale może się zdarzyć ( i dużo na to wskazuje), że poklask (czyt. rozentuzjazmowany tłum) znajdzie sobie karateka.

*co Cie nie zabije, to Cie umocni bowiem w słabości siła sie hartuje*

*co Cie nie zabije, to Cie umocni bowiem w słabości siła sie hartuje*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
kyokushin nie zostalo skomercjalizowane bo Oyama mial swoje zasady on to robil dla sztuki a nie dla kasy (pomijam fakt ze z czegos trzeba zyc)
9lat(od smierci Oyamy)to jest jeszcze malo czasu zeby kyokushin uleglo komercjalizacji
takze nic nie wiadomo
moze Matsui bedzie mial wizje i bedzie chcial trzepac mamone ?albo jego nastepca bedzie rzadny kasy ???
Nic nie wiadomo


ps.ja chcialbym zobaczyc sensei Najducha w reklamie Proszku albo jakis platkow sniadaniowych

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
to sie nam temat zaostrzyl
mamy takie czasy ze komercja wkracza we wszystko co tylko daje potencjal do zarabiania kasy.teraz zarabia sie na wszystkim - wykorzystuje sie kazda szanse zarobku - tym bardziej na szeroka skale.i to niestety grozi takze karate.ale przez to dochodzi sie od wartosci ktore od poczatku przyswiecaly karate(wazniejsza jest kasa a nie poziom) - nikt nie roztrzasalby kiedys kwestii lania uczniow kijem bambusowym.teraz jak tylko ktos podniesie na Ciebie pas od razu zasluguje na miano brutala.tak swoja droga powinno byc(podnoszenie pasa jezeli potrzeba) - nie wazne ze dostales bambusem - wazne co dzieki temu mozesz sobie przyswoic.oczywiscie jest to moywacja kontrolowana - zaden zdrowy psychicznie sensei w ten sposob krzywdy nie zrobi - dostarczy jedynie bolu.sensei Czerniec z LKKK mawia: "KK sie zmienia ale jedno zawsze pozostaje pewnikiem - po treningach zawsze boli"
dosc luzny to cytat i nie tak absolutnie zawsze boli ale mysle ze tak powinno byc i mysle ze tak bylo wczesniej i jest nawet teraz w Japonii(poczytajcie chociazby budo karate - nie pamietam numeru - o obozie zimowy Mitsumine bodajze - moge sie mylic).potrzeba nam metod treningowych Japonczykow - potrzeba zeby ktos dawal w d.u.p.e za kazdym razem - nawet jezeli podchodzi to pod znamiona lekkiego sadyzmutylko dzieki temu mozemy poznac bol w kontrolowany i bezpieczny sposob i nie bac sie go gdy przyjdzie do walki o prawdziwa stawke np. zdrowie albo zycie...placzesz po treningach?albo naucz sie znosic bol i nie plakac albo zapisz sie na cos innego.skad taki wywod?uwazam ze ten mistycyzm i nastawienie Japonczykow do treningow, stosowanie medytacji, zen i innych orientalnych patentow w rzeczywistosci jest czescia tej sztuki walki(wlasciwie stanowi o statusie sztuki walki a nie jedynie sportu) - mysle ze nie kazdy europejczyk jest gotowy na przyjecie calosci karate - stad wiekszosc widzi tylko te sportowa czesc calosci i blednie odbiera jako cala WIELKA SZTUKE KARATE.prawdziwy karateka to ten ktory rozumie dokladnie na czym to karate polega - jest perfekcjonista zarowno w sensie duchowym jak i scisle sportowym.dlatego oceniajac co jest sztuka a co nie siegajmy do pierwowzorow a nie do tego co obserwujemy w naszym srodowisku.roznica jest wielka.wpedzilem sie tym samym w pulapke - krytykuje w tej kwestii boks a nawet nie wiem jak to bylo z nim wczesniej(ale to wynika tylko z mojej awersji do tej dyscypliny).dla mnie wzorcowy karateka to japonczyk a nie nawet najlepszy Andy Hug (ktorego szanuje niesamowicie ale z innych wzgledow-on wlasnie dazyl do takiego "samurajskiego ksztaltu").nawet JEDEN METR ma swoj wzorzec - dla mnie wzorcem karateki do ktorego dazyc chce jest wlasnie japonczyk ze wszystkim co wyznaje i soba prezentuje.w Polsce - panstwie wciaz wyznaniowym - jest to nie do pomyslenia - przeciez wymagaloby to zahaczenia o buddyzm itp...ja nie jestem w zaden sposob ograniczony zadna religia i taki argument dla mnie odpada - nie wykluczam ze w przyszlosci zaglebie sie takze w te filozofie i dzieki temu przyblize to idealu karateki...na razie mam inne sprawy na karku ale dlaczego nie - na razie jestem jednak jedynie europejczykiem z wszystkimi jego ograniczeniami ale i przywilejami...ale prawdziwym samurajem moze byc jedynie Japonczyk - podobnie jak prawdziwym raperem zawsze bedzie jedynie Afroamerykanin...
Olo:a zeby karate bylo sztuka w pelnym tego slowa znaczeniu(a wiec takze sztuka walki) powinno zawierac wszystko to co wyrzuciles na tapete a wiec
kata,wizualizacje,filozofie...wszystkie te elementy sa nierozerwalnie ze soba polaczone i tylko przez praktykowanie calosci mozesz mowic ze trenujesz karate a nie jedynie cos co te sztuke z zewnatrz- i z grubsza- przypomina.nalezy do tego dazyc.nie staniesz sie lepszym karateka kiedy stwierdzisz ze nie potrzenbe jest Tobie to i tamto bo tak sie Tobie wydaje albo ze do takich wnioskow doszedles.cala te sztuke trzeba przyjac za pewnik i nie zastanawiac sie nad tym - jezeli szukasz dziury w calym moze warto sie zastanowic czy tak naprawde chcesz trenowac karate czy tylko to co Tobie sie podoba i uznajesz za przydatne.co prawda kazdy trenujacy Karate w Polsce moze powiedziec ze jest katateka ale warto sie zastanowic ze jest to swego rodzaju deklaracja...w Polsce karateka to koles ktory po prostu umie sie bic(tak powie kazdy kto nie jest zwiazany z karate i niestety wiele osob ktore aktywnie uczetnicza w zjawisku zwanym "karate" - zapytani o skojarzenie zwiazane z tym slowem) - ocen sam(nie mowie jedynie do Ola wiec wszyscy zainteresowani - bacznosc)
jak odlegle jest to stwierdzenie od prawdziwego wizerunku karateki - kogos kto nie tylko sprawi lomot w sytuacji zagrozenia ale jest przede wszystkim czlowiekiem na wyzszym niz przecietni ludzie poziomie emocjonalnym i kulturowym - kierujacym sie okreslonymi pozytywnymi i prawymi zasadami - po prostu szlachetny rycerz naszych czasow (w istocie)...
dlatego komercja juz teraz dotyka nas w pewnym stopniu - prowadzenie klubu jest w rzeczywistosci prowadzeniem biznesu i jest to obecnie nie do unikniecia.ale nie pozwolmy zeby komercja wkroczyla do karate i stala sie jego czescia - zostanmy przy terazniejszosci a wiec - komercji jako instrumentowi ktory pozwala na funkcjonowane klubow karate w naszej rzeczywistosci "kapitalistycznej" a nie wspoltworzacej nasza ulubiona sztuke walki!!nie pozwolmy zeby wyznacznikiem wartosci karate byla liczba kibicow na trybunach czy obecnosc w telewizji...pamietajmy ze karate trenujemy z innych wzgledow...abstrah**ac - milo byloby zobaczyc transmisje tv z ME na przyklad ale jedynie z tego wzgledu zeby jeszcze raz zobaczyc i docenic walki - uzupelnic to czego nie zdolalem wychwycic siedzac na trybunach w Obicie we Wroclawiu a nie zeby moc pochwalic sie kolegom ze trenuje cos co jest non stop w telewizji wiec musi byc najlepsze...Yame
Osu!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
oczywiscie " przez to ODCHODZI sie od wartosci"...pomylka w przyplywie weny tworczej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 336 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 2357
To kim będziesz jak odrzucisz już to co europejskie? Przecież "prawdziwym" karateka nie będziesz bo japończykiem się nie urodziłeś (jeżeli faktycznie tylko japończycy mogą być tymi "pradziwymi").
A tak swoją drogą uważasz europejczyków za ograniczonych? Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót, europeczycy w porónaniu z japończykami są baaardzo wyzwolonymi lidzmi :) i dobrze że tak jest )

Slamings

Slamings

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ostatni w Japonii wiele sie pozmianiało i tamata młodziez ma gdzieś wartości samurajów.Niesamowicie spadał liczba młodych japończyków do uprawiania sportów walki, a spowodowane jest to wzorcem amarykańskim "a po co To mi".

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Napisałem to już na gg, ale tu też mam wkleić a więc to robie.
Nie wiem czy to do mnie pisałej, ale jak pisałem, że twoje teksty mnie rozbrajają chodziło mi o to , że są bardzo dobre rozpisujesz się na temat, czasem może ciut od niego uciekając, a to, że nie zostanę moderatorem, to to jeszcze see zobaczy !

Wszystko to sprawa wyboru.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dobrze napisalem i wcale sie nie pomylilem - kazdy ma swoje ograniczenia.europejczycy nie sa w tym wzgledzie wyjatkiem.nie powiedzialem ze japonczycy sa idealni - mi imponuje (i nie tylko mi) ich poswiecenie,konsekwencja i podejscie z honorem do tego co robia.zreszta popatrzcie panowie na wytwory motoryzacji - to nie solidni niemcy robia najmniej awaryjne pojazdy a wlasnie japonczycy co wynika w duzej mierze wlasnie z ich podejscia do zycia w ogole a w tym przypadku do pracy (w karate nad samym soba).cala przepasc dzieli nas w stosunku do nich w podejsciu do wlasnego rozwoju a ograniczenie europejczykow w tej kwestii to wlasnie nadmierna humanizacja niektorych dziedzin - dazenie zeby wszystko bylo ludzkie i jak najbardziej godne.eliminuje sie wiec takie elementy dyscypliny z tych czesci rzeczywistosci ktore tego w ogole nie wymagaja.jezeli o mnie chodzi to dobrze mi jest w europie - jestem europejczykiem i ciesze sie z tego.ale z tej europejskosci warto wyrzucic pare zbednych rzeczy i zastapic je importowanymi chcociazby z dalekiego wschodu ale i z innych czesci swiata.
a co do wypowiedzi karateki:globalizacja jest nieunikniona co nie oznacza ze nie mozna znalezc tych prototypowych jednostek - jest ich teraz po prostu duzo mniej co jest zrozumiale...
nie twierdze ze nie mozna zostac dobrym karateka nie bedac japonczykiem - uwazam jedynie iz to z nich nalezy brac przyklad bo ewidentnie znaja sie na rzeczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Tak. Komercjalizacja na pewno nastąpi kiedyś w takim stopniu jak to ma miejsce w boxie.
Kim dla mnie jest prawdziwy karateka? nie ma określonej rasy, płci, wieku. Jest to wojownik, który poznał swoją sztukę i jej zasady na tyle, by módz o sobie z czystym sumieniem powiedzieć, że jest w niej mistrzem. Andy Hug był właśnie takim zawodnikiem.
Te rzeczy, które wyrzuciłem Karate zawiera, ale nie one decydują o tym, czy było sztuką.

"cala te sztuke trzeba przyjac za pewnik i nie zastanawiac sie nad tym "
To nie jest dobre stwierdzenie. Przed ćwiczeniem czekokolwiek należy zastanowić się nad sensem tegoż. Zawsze trzeba myśleć. Karate nie jest dla maszym. które da się zaprogramować, tylko dla ludzi myślących.

I tu było twoje pytanie. Co moge odpowiedzieć? Na pewno karateką nie jest człowiek, który szuka taniej rozrywki kosztem innych, taki, który wszczyna burdy. Na pewno nie jest karateką mięczak, który nawet atakowany nie będzie się bronił. Nie jest karateką człowiek niemoralny. Nie jest karateką człowiek, który trenuje TYLKO dla pieniędzy. I najważniejsze... Nie jest karateką człowiek, który nie potrafi walczyć. Karateką jest człowiek przeciwny do wyżej opisanego. Karateka nie musi wyznawać orientalnych religii.
To o rycerzu mi się podobało Masz SOGa za bardzo trafne porównanie.
Jakby zawody Kyokushinu puszczali w TV... To nie miałbym nic przeciwko temu.

karateka: W Europie także odchodzi się od wzorców rycerskich.

Co do Japońców to mam o nich trochę inne zdanie. Dlaczego robią dobre samochody? bo to naród pracocholików. Oni to mają wpojone od małego. Taką już mają kulturę i nic nie poradzisz. Dlaczego odnoszą zwycięstwa w KK na zawodach? Bo to ich sport narodowy. Poza tym nawet w tym przypadku są pracoholikami i całe życie poświęcają na to, by byc najlepszym w walce. Ale co w takim wypadku na 1-szm miejscu MWO robił Brazylijczyk Filho? no i tu paradoks, że nie trzeba być Japońcem, by być doskonałym w tym co się robi.

Pozdrawiam.

Moderator w dziale "Style Tradycyjne"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze***ane..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Ricos: Dzięki za sprostowanie W takim razie cofam to, co napisałem do karateki jeśli pisał w tym samym kontekście co Ricos Chyba niepotrzebnie się zdenerwowałem
A może słusznie

Moderator w dziale "Style Tradycyjne"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze***ane..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

który styl walki jest najskuteczniejszy?

Następny temat

MORDOBICIE

WHEY premium