Witam was i pozdrawiam.
Szukając informacji o zerwaniu mięśnia klatki piersiowej trafiłem tutaj poczytałem co wam się przytrafiło i napisze o sobie może komuś to pomoże ,, dodam że trenuje na siłowni od dość dawna z małymi przerwami.
Przedwczoraj wieczorkiem wybrałem się na siłke na szybki trening licha rozgrzewka no i żeczywiście był szybki i krutki w trzeciej serji wyciskania przy ciężaże 180kg strzeliło mi w lewej stronie klatki pierśiowej , no i narobione, oczywiście ból i po kilku minutach cycek większy od normy dwókrotnie.
zebrałem się i pojechałem na pogotowie gdzie obejżał to chirurg i zrobił usg ,w sumie wizualnie było widać że jest niedobrze ale na usg wyszedł tylko krwiak i krwiak (oczywiście byłem wystraszony co teraz a miałem skoczyć za 3 miechy na zawody w wyciskaniuno i lipa)lekaż przepisał mi dwie maści na zminilizowanie obżęku i tableyki aescin na lepsze wchłanianie krwiaka, ale natym nie popżestałem na drugi dzień udałem się jeszcze do 3 chirurgów ortopeduw by mieć pewność co i jak w tym lekaż sportowy,, wsumie wszyscy miejwięcej mówili podonie że aby operować to ostateczność gdy zerwanie jest całkowite i jest to 3 stopień zerwania umnie jest 2 co i jak okaże się za tydzień jak zblednie trochę opuchlizna i krwiak , ale jeden lekaż mi się z nich spodobał pod wzgldem podejścia do sprawy on zrobił mi jeszcze raz usg i dość długo mnie badał co niezrobili tamci lekarze, co światczy otym że dobrze zasięgnąć porady od kilku lekarzy i leczyć się u najżetelniejszego ,, dostałem od niego jeszcze dodatkowo zaszczyki na pomniejszenie krzepliwości krwi by lepiej wchłonoł nię krwiak i by rechabilitacja była szybsza tabletki
osłonowe na żołądek do ketanolu no i umuwiony jestem na wizyte na przyszły tydzień no i od nowa usg ,, wkażdym razie mięsień niejest dokońca zerwany , leczenie trwa 6 tygodni i niewolno absolutnie ruszać rękom i nic dzwigać by mogło się to wszystko jak najlepiej pozrastać mam nadzieje że będzie wszystko oki zobaczymy.