pląby przerwane i pora zaczac cykl!!!
na snidanko byl szejk.musze rozkrecic metabolizm na nowo bo ta przerwa od wszystkiego chyba skurczyla mi zoladek bo cieko wchodzi jedzonko-ale dalem rade.
po sniadaniu pora na animala
mam podwujne opakowanie i napsane bylo ze mam jakis brezet w srodku.ja myslalem ze to jakis brylok albo smycz a tu tylko naklejka hehe.
trening przebiegl zgonie z wtorkowym planem.
po trningi porcja ceo i ae2 oraz AW (dobrze ze smak wmiare dobry bo mam beben pelen wody i moglbym wzrocic conieco gdyby byl ochydny)
czekam teraz na makron i kuraka a potem szybciutko do pracy.czas mnie goni jak mam ta zmiane i trening rano wiec wybaczcie ze sie nie rozpisalem.pozdro
Zmieniony przez - ciaacho w dniu 2009-01-06 13:09:28
Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-01-19 09:34:13