SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

sposoby na kilku

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2896

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam
na forum toczą sie częste dyskusje o tym czu ten lub tamten styl jest skuteczny na ulicy w walce z kilkoma przeciwnikami
forumowicze w wiekszości zgadzają sie jesynie z tym że trzeba ćwiczyć przekrojowo i że trzeba umieć biegać
proponuje aby w tym poście umieszczać swoje przemyślenia i przeżycia związane z walka z wiekszą ilością przeciwników zarówno w formie 1vsN-liczba jak i 2VS4 itd
nie chodzi o kolejne kłótnie że bjj sie nie nadaje a uderzacz gdy go przewrócą to masakra
ten post nie ma na celu wykazywania wad styli bo zakłada minimalny chociaż trening przekrojowy
piszcie co Wam sie udało co o tym myślicie itp
również czego moze byliście świadkami
co przyjdzie do głowy co sie moze przydać i bez dyskusji o wyższości pojedynczego stylu-zapraszam do dyskusji
pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 358 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15482
Moim zdaniem, dobrym rozwiazanim, jest utrzymywanie przeciwnikow wjednej lini, tak aby nie doszlo do ciebie wiecej niz 1 i uderzanie. Druga mozliwoscia jest sprowadzenie wszystkich na ziemie, tak aby samemu sie tam nie znalezc.
Ale odkrywcze nie? Niestety nic innego nie wiem

Suma inteligencji na swiecie jest stala... Populacja rosnie.

powiedz wole Zozole
wole Zozole powiedz wole Zozole

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2298 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 11379
To ja trochę dopowiem. Najskuteczniejsze są na pewno biegi, to nie ulega wątpliwości. A jeśli już dochodzi do walki z kilkoma, to trzeba się modlić, aby okazali się leszczami, bo inaczej nie ma żadnych szans. Na pewno warto się rozejrzeć za czymś, co może zwiększyć naszą siłę przekonywania (kij, śmietnik itp, jak ktoś ma siłę, to może wyrwać znak drogowy i nim nawalać ). Jeśli zostaniemy zmuszeni walczyć bez "pomocy" to Dlugopis napisał chyba wszystko co mi do glowy przyszło.

Siłownia moją dziewczyną, bjj moją kochanką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 2914 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 39362
jeżeli jest kilku na jednego, to dwóch twoich kumpli tego jednego trzyma a ty go nap*****lasz
A na poważnie jak przeciwników jest kilku a ty jesteś sam, to najlepiej się rozdziel i w tedy każdy przeciwnik pobiegnie w inną strone a wy we dwóch zbierzecie się całą piątką i pobiegniecie za trzecim


żyje tym co mam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2298 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 11379
natolin dobrze mówi

Siłownia moją dziewczyną, bjj moją kochanką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
pinecone85 ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4636 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22462
No to ja tez cos powiem. Moim zdaniem gdy dojdzie juz do walki, nalezy byc w ciaglym ruchu( tanczyc jak M. Ali:) tak by jednorazowo miec przed soba jednego przeciwnika. Nie dac sie okrazyc, powalic, zlapac itp. Walczac bij na poczatku jednego przeciwnika, skoncz go i dopiero nastepnego. Moze sie przestrasza. Ktos kiedys napisal w dziale Combat, o psychologii tlumu w takiej sytuacji, chodzi o to ze tak naprawde walczac z grupa b. czesto walczysz z pojedynczymi przeciwnikami, reszta bojac sie( jakas blokada psychiczna przed kopaniem lezacego )nie wda sie w walke bedzie, jedynie czekac na "swoja kolej". Nie wiem czy to prawda ja tylko cytuje innego czlonka forum( ktorego serdecznie pozdrawiam )

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Nie dać się otoczyć, zajść od tyłu.
Wziąć jakąś broń.
Uciekać co sił w nogach.
To są najlepsze rady Pamiętajcie, że "I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa". Szczególnie, gdy wiedzą co robią.

Moderator w dziale "Style Tradycyjne"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze***ane..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 509 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 7912
Powiem i ja od siebie,Kila razy juz miałęm niemiłą okazje walczyc nawet i z 6 przeciwnikami( z rególy jak popiłem ja albo oni na jakiejs imprezie i mieliśmy ze tak powiem rózne pogąldy na rózne tematy) z własnego doąwiadczenia tynisłem tyle ze :niedac sie otoczyc9wcale niejest źle ja bedziesz przypary do ściany;jak dostaniesz strzała to wiesz ze niodlecisz w siną dal),ale to ciezko jest tak.2 To robić tak zeby móc jak najszybciej znaleźdź sie drzwi którymi mozesz uciec,bo nigdy niebedzie tak ze wygrasz ze wsztskimi,co najwyżej stukniesz jednego czy dwóch i rura ile sie da w nogach.
Generalnie trzeba sie nastawic na taki scenariusz ze tzreba uciekac i bijesz tylko tego co trzeba np. tago co ci staje na drodze w jaja go i *******lówa.Zadnych czarodzejskich akcji.

Mnie tam to pomoglo ale i tak zadne ulitatum.Cięzko jest cokolwiek powiedziec w tymtemacie co mogło by byc niepodważalne i uważane za pewne.


ps. sory za błędy i zawiłość tekstu.

"Karate ni sente nashi"-Gichin Funakoshi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 936 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22642
hehe przypomniała mi sie moja przygoda . Wracałem raz wieczorkiem (z treningu) na chate a tu nagle nie wiadomo skąd wyskoczyło 3 gości i odrazu z tekstem kasa albo w******l. Odrazu wiedziałem że będzie nie ciekawie, nawet się nie obejrzałem a byli wokół mnie. No i nie było wyjścia, żeby nie stracić kasy, pieknej twarzy , gościa który stał na przeciwko mnie poczęstowałem bombą i długa. Wiałem aż się za mną kurzyło. Ale jeden skubaniec był tak uparty że się zamną puścił i gonił mnie przez ładny kawałek. Kiedy upewniłem sie że klijent biegnie sam za mną (kiedy zadyszka mnie złapała )to się zatrzymałem i poczekałem na niego. Jak już do mnie dobiegł to byliśmy 1 na 1 no i wtedy już nie był taki twardy po wymiane kilku ciosów wziął nogi za pas. A ja z podbitym okiem wróciłem do domu. A w domu kochana mamuśka jak zobaczyła limo to odrazu że wiecej na żadne treningi mnie nie puści bo musze wieczorami wracać do domu po ciemnych ulicach i że mnie pobili. Na całe szczęście wcisnołem jej kit że to na treningu "wypadek przy pracy"

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3098 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 6141
to ja jakie miałem przeżycia ostatnich dni !!! słuchajcie >>> kilka dni temu mój kolega się mielił z gościem 2 lata młodszym (sam chciał) i dostał jak można się domyślić a wczoraj po dyskotece stoi ten gość z około 39-stoma kolegami a my w 5 wychodzimy ze szkoły (luzik) a tu do kolegi do bicia skaczą !!! wyskoczył z takim jednym 1 vs 1 i było wszycho spoko ale jak już się miało skończyć to na mojego kolegę wskoczyło może z 5 !!! i go na buty i wtedy doskoczyłem ja z kolegą poszły bomby ale kolega ma limę że uuuu a później wracamy do domu (w 4 już) a za nami idzie ta grupa 30 osób (i to wszystko z mojej szkoły >>> kozaczki) a my "co tu robić zaraz nas zapier***lą" (bo szans jakotakich nawet nei mieliśmy 4 vs 30
i kolega krzyknął w nogi !!! i my wióra hehe zwialiśmy do mnie do domu i wszystko się dobrze skończyło (no po za tym że kolega dostał najgera w oko) i powiem wam że uciekać jak jest po równo to hańba ale uciekać jak nie ma się szans to NIE HAŃBA !!!!!!!!
i doszedłem do mądrego wniosku >>> w obecnych czasach jak nic nie trenujesz to zginiesz (chyba że jesteś mułem i siedzisz w domu całe dnie) a ja taki nie jestem !!!!!!
i dobrze piszecie żeby się nie dać zajść do okoła ale przy takiej liczebności moich wrogów to było raczej niemożliwe
(a myślałem se czy jak bym wziął ze sobą nun chaku czy by to inaczej wyglądało czy by przydygali ale czuje że 1 nun chaku na 30 gości by nie podziałało !!!!!!

>>>...::: The Matrix has you :::... https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=57763 <<<

...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2298 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 11379
Zależy. Musieliby wybrać spośród siebie mięso armatnie. W końcu tak czy siak ze 2 miałoby łeb rozbity, a nie wiem czy któryś z nich by chciał. No chyba, że zagraliby w marynarza .

Siłownia moją dziewczyną, bjj moją kochanką
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Enson Inoue.... o Ricksonie i Sakurabie

Następny temat

Walki Marka Kerra

WHEY premium