Co zrobić z klatą? Szczególnie do pumy.

Od początku moja klata nie była najmocniejszą stroną, na początku nie trenowałem skosu jak pewnie większość początkujących.
Teraz trochę się poprawiło, jednak ten środek ...
Nie wiem czy są jakie kolwiek szanse aby to poprawić, ale obserwując posty pumy wiem że ma bardzo dużą wiedzę.
Dzięki Twojemu eksperymentowi poprawiłem znacząco barki.
Mam prośbę, czy mógłbyś coś ułożyć na tą klatę?
Oceń realne szansę, czy da rade coś tam ruszyć, czy będzie to walka z wiatrakami i genetyki nie przeskocze?
Chciałbym aby chociaż górny środek był zapełniony ...

Foto po treningu klata + bic

Podbijam, mam identyczny problem, pracuje nad środkowymi częściami klatki lecz nie widzę oczekiwanych zmian.

robiłem wyciskanie wąsko, ściąganie drążka do klaty, ale nic nie pomogło

Wariacja treningu ktory zrobilem dla And1Player, prosze sie zastosowac do tamtych zasad:

1a. Pompki ruchome klasyczne na ziemi 3-4 serie max
1b. Pompki na poręczach 3-4 serie 10-12 powtorzen progresja ciezaru
2. Wyciskanie sztangielek skos 35 st. 3-4 serie 8-10 powt. prog.
3a. Ściskajace wyciskanie sztangielek plasko 3-4 serie 8-10 powtorzen progresja
3b. Krzyżowanie linek wyciągu 3-4 serie 8-10

Zadziała, musi. Ale po 1 - to co opisalem dla And1Player = musisz sie zelaznie stosowac plus :

Ściskajace wyciskanie sztangielek plasko - to powienienes robic w pierwszej kolejnosci a nie bzdurne wyciskanie sztangi wasko. Raz ze to prawie nie na klate, a dwa ze jesli juz, to na grubosc jej a nie rozpietosc. Ktos kiedys puscil fame i sie przyjelo...

O co chodzi w ćwiczeniu ? Kładziesz na klacie dwie sztangielki, tak by dotykały sie talerzami. Mają się dotykać przez cały zakres ruchu, od początku ąz do samego końca (oczywiście nie doprowadzasz do absolutnego przeprostu, ale prawie).

1. Ściskasz sztangielki przez cały zakres ruchu.
2. Łokcie pracują idealnie na boki/
3.Pozycja jak do wycisku, głowa leży, barki nieruchome z tyłu, łopatki ściągnięte.

Twoim najważniejszym zadaniem jest stałe pchanie na siebie sztangielek. Masz je prasować o siebie. To istotniejsze nawet niż wyciskanie ich do góry (tzn to też obowiązkowe). Masz ile sił w klacie (nie rękach) wciskać je w siebie nawzajem, od samego początku, do samego końca. Dla ulatwienia na kazdzej sztangielce niech bedzie po kilka talerzy by powierzchnia byla wieksza. Wiem ze talerze sa okragle - o to chodzi. By bylo chybotanie i ciagla kontrola klatki nad SCISKIEM SZTANGIELEK, KONTROLA ICH CHYBOTLIWOSCI i WYCISKIEM. Wszystkie trzy czynnosci ida z klaty, nie z łap.
Powrót ten sam, te same zasady. Masz nieustannie przec nim.
Sztangielki nigdy nie dotykają klatki. 0,5 cm nad.

ps. Panowie - ja naprawde juz z lekka nie wyrabiam z pomocami indywidualnymi :(

No chyba ze nie masz problemu z aktywowaniem klatki i rosnie od samego dotykania sztangi wtedy polecilbym cos ala gironda, tzn izolacja najpierw... ale nie wiem czy staz nie zamaly by jeden wielostawowiec pociagnac dalszy rozwoj reszty regionow ...

Okej dzięki wszystko zrozumiałem.
Tylko pytanie, te krzyżowanie mogę robić pierw jedną ręką, póżniej drugą? Nie mam bramy, jedynie wyciąg jeden.
W prawdzie drugi mam jeszcze ale do sufitu i nie jest jeszcze zamontowany.

Mozesz - nawet lepiej. Tylko pilnuj techniki. Pamietaj - reka mija mostek i idzie dalej z ogromym sciskiem w piersiowym (piersiowy prowadzi ruch, nie lapa) az czujesz ze tracisz napiecie bo przechodzisz poza zakres.

Bo z girodny to by bylo:

1.Pompki zsuwane
2.Wycisk sciskajacy na plaskiej
3.Wycisk kon eks z rozpietka
4.Rozpietka kombinowana
5.Wycisk Sztangielki 35

Tyle ze sadze ze to naprawde dla kogos kto na tych sztangielkach naklada juz ponad mase ciala i spadek o 5-10 kg tylko doda mu rumienca a nie cofnie do ciezaru 15-20 kg na lape...

Zmieniony przez - puma666 w dniu 2008-12-08 21:39:25

Ja mogę podjąć się każdego treningu aby były efekty z tym środkiem, w koszulce to wygląda jak by mi ktoś klate przeciął na pół

No to rob to co ci podalem najpierw. Potem 2 tygodnie normalnie a potem bedzie juz specjalizacja na klate gdzie jeden dzien poswiecony jest wlasnie wypelnianiu tej luki. Takze masz 2 miesiace, ponad, rozwoju przed soba. Tylko juz nie kiwaj i na ta klatke sie zalap do eksperymentu.

Pozdrawiam!

ps. lepsze przerwa miedzy lewym i prawym niz przerwa miedzy gornym a dolnym nawet na masie. W przeciwienstwie do twojego, tamtego problemu nie da sie rozwiazac bez syntholu :) No chyba ze ktos woli sie jeszcze bardziej otluscic i przeczekac 3-4-5 lat az masa sie scali. Ale rzezba zawsze bedzie wygladala "ble".


Zmieniony przez - puma666 w dniu 2008-12-08 22:05:57

czyli mój problem idzie rozwiązać?
wiele czytałem na forum że to jest genetyka i już jej nie przeskocze

Nie wiem dokładnie, czy to ten sam prbolem, ale mam nadzieje, że kolega się nie obrazi, iż też zadam pytanie.

Ja mam również ogromny problem z klatą. Z boku jest wypuklona i wygląda całkiem fajnie ale od przodu już traci swój urok. Najsłabiej rośnie ze wszystkich prati. Teraz stosuje różne wariacje i coś tam powoli idzie, ale znacznie wolniej niż inne.

Czy ćw podane dla mnkk dla mnie również się przysłużą?

zdrowia