Puchar Świata w Skokach Narciarskich 2008/2009

Tak oto zakończył się pierwszy konkurs PŚ 2008/2009. Zwycięzcą został szwajcar Simon Ammann, drugie miejsce zajął Austriak Wolfgang Loitzl, a trzeci był jego rodak, Gregor Schlierenzauer. Adam Małysz zajął 14 miejsce, w punktowanej 30 znalazł się również Marcin Bachleda, który zakończył zawody na 26 miejscu. Zawody przebiegały w zmiennych warunkach, bardzo loteryjna była pierwsza seria, sędziowie trochę popsuli zabawę, ustawiając bardzo nisko rozbieg i to spowodowało, że oglądaliśmy bardzo krótkie skoki, odległość 104 m wystarczyła do zakwalifikowania się do drugiej serii. Seria finałowa rozpoczęła się z opóźnieniem i tu znowu byliśmy świadkami kuriozalnej sytuacji bowiem, nie działała aparatura podająca odległości uzyskiwane przez zawodników. Na szczęście po chwili wszystko wróciło do normy, konkurs został doprowadzony do końca z wyższej belki i oglądaliśmy ciekawą walkę o zwycięstwo i miejsca na podium z której ostatecznie wyszedł zwycięsko Simon Ammann.


Przed nami jeszcze dzisiaj konkurs drużynowy, rozegrana zostanie tylko jedna seria

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-11-29 17:05:15

Wyniki konkursu drużynowego:





Tak jak można się było tego spodziewać rywalizację o wygraną stoczyli Finowie z Austriakami. Do końca nie wiadomo było kto wygra, jednak Matti Hautamaeki skokiem na odległość 140m rozwiał wszelkie wątpliwości, kto jest najlepszy. Drudzy Austriacy stracili do Finów prawie 6 punktów, 3 miejsce zajęła drużyna Niemiecka, głównie dzięki temu, że reprezentant Rosji Denis Kornilov przy skoku na odległość 128.5 metra miał upadek i tym samym zaprzepaścił szanse Rosjan na dobry rezultat. Nasza drużyna po dobrych skokach Małysza i Bachledy, zajęła 7 miejsce, niespodziewanie wygrywając z Japończykami, którzy nie potwierdzili swej świetnej formy z kwalifikacji.

Następne dwa konkursy odbędą się za tydzień w Norweskim Trondheim.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-11-29 18:18:45

Fajnie że Austriacy nie wygrali ani indywidualnie ani drużynowo.

My raczej na wielkie sukcesy nie możemy się nastawiać, chociaż Adam zwłaszcza w drużynówce pokazał klasę.

Cieszą dobre skoki Bachledy i Adama, Stoch pod formą niestety
Kto by się spodziewał, że to Szwajcar a nie Austriak wygra pierwszy konkurs indywidualny w tym sezonie
Finlandia bez swojego lidera, jakim był Jane, daje rade

No to Simon już wygrał konkurs PŚ - jeden Wasz typ już wszedł

Skocznia w Trondheim, gdzie już w najbliższy weekend odbędzie się kolejny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich jest już gotowa na przyjęcie zawodników.

Aktualnie w Trondheim leży ponad 50 cm śniegu, nie ma więc nawet potrzeby sztucznego naśnieżania skoczni Granasen.

W nocy temperatura powietrza spada poniżej minus 10 stopni Celsjusza, w dzień nie przekracza minus 5.

Wszystko wskazuje więc na to, że na razie na brak śniegu tej zimy skoczkowie narzekać nie mogą i pozostaje nam trzymać kciuki, aby i w dalszej części sezonu tak pozostało.

Ofijcalne treningi oraz kwalifikacje zaplanowane są na piątkowe popołudnie. Polscy skoczkowie do Norwegii przylecą dzień wcześniej.

PROGRAM ZAWODÓW:
Piątek, 05.12.2008
16:30 - Oficjalny trening (2 serie)
18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 06.12.2008
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 07.12.2008
12:30 - Kwalifikacje
13:45 - Pierwsza seria konkursowa

Bardzo dobra wiadomość Wygląda na to, że w tym roku uda się rozegrać konkursy, całkiem odmiennie do lat poprzednich gdy zawody były przenoszone do Lillehammer z powodu braku śniegu. Oby tylko wiatr nie wiał zbyt mocno, a będziemy mieli wspaniałe zawody

O ile mnie pamięć nie myli, to skocznia w Trondheim jest szczęśliwa dla Naszego Orła z Wisły
Oby nie wiało zbyt mocno i już będzie połowa sukcesu

Przypominam, że już dziś kwalifikacje, transmisja w Eurosporcie.

Właśnie w serii treningowej Fiński skoczek Matti Hautamaeki pobił rekord Adama Małysza, skacząc 139 metrów. Warto jednak dodać, że skocznia została przebudowana i stąd taka odległość.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-05 17:31:31

Harri Olli oddał najdłuższy skok podczas kwalifikacji do jutrzejszego konkursu indywidualnego w Trondheim. Fin poszybował na odległość 137,5 metra, za co otrzymał 141,1 punktu.

Dwa metry bliżej od zwycięzcy lądował Anders Jacobsen. Tuż za nim po skoku na 136 metrów sklasyfikowany został Matti Hautamaeki, Fin przegrał drugą pozycję niższymi notami za styl. W ścisłej czołówce znaleźli się także: Marcus Eggenhofer (134,5m), Daiki Ito (134m) oraz Siggurd Pettersen (134,5m).

Do jutrzejszego konkursu głównego zakwalifikowało się tylko dwóch Polaków. Adam Małysz zajął w kwalifikacjach 13. miejsce uzyskując 129 metrów. Kamil Stoch zajął jedno z ostatnich miejsc premiowanych występem w zawodach, Polak lądował równo na linii wyznaczającej punkt konstrukcyjny (123m). Niestety, awansu nie wywalczyli Marcin Bachleda (119,5m) oraz Łukasz Rutkowski (117m).

Wśród zawodników, którzy udział w konkursie mają zapewniony, najlepiej spisał się Gregor Schlierenzauer. Austriak wyrównał nieoficjalny rekord skoczni skacząc aż 139 metrów.

Jutro nie wątpliwie ciekawy konkurs przed nami, świetnie dziś pokazali się gospodarze, jak zwykle daleko skakali Austriacy i Finowie. Co do Polaków to wg mnie występ przeciętny, Adam nie błyszczy, a reszta skacze słabo.

Tak oto zakończył się pierwszy konkurs PŚ w Trondheim. Zwycięzcą został reprezentant Austrii Gregor Schlierenzauer, ustanawiając w pierwszej serii rekord skoczni skokiem na odległość 140 metrów. Drugie miejsce zajął wspaniale spisujący się dzisiaj Fin, Ville Larinto. Trzecia lokata przypadła reprezentantowi gospodarzy Andersowi Jacobsenowi. Adam Małysz sklasyfikowany została na 25 miejscu, a Kamil Stoch nie awansował do serii finałowej kończąc zawody na 46 miejscu.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Schlierenzauer objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ.

Występ naszych reprezentantów w mojej ocenie słaby, 25 miejsce Adama na pewno nie może cieszyć i napawać optymizmem, a o reszcie naszych skoczków którzy nie kwalifikują się do 30 (mowa o Stochu), albo nie przechodzą nawet sita kwalifikacji (Rutkowski, Bachleda) lepiej nie wspominać.

Jutro drugi konkurs, początek 13.45