Tłuszcz, coś czego trzeba się pozbyć - SOGi

napisz coś o swoim treningu ;] ile dni w tygodniu, co robisz itp ciężka sprawa coś radzić jeśli nie wiadomo jak naprawde ćwiczysz.

a tak przy okazji, jeśli na poważnie myślisz o diecie, na początek:

https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html

https://www.sfd.pl/ZAPOTRZEBOWANIE_KCAL_-_WZORY_LINKI-t192621.html

oblicz twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, potem wypadało by ułożyć diete, w której ten bilans będzie ujemny.

A co do spalania, wart polecenia jest trening interwałowy

https://www.sfd.pl/Trening_Interwałowy_HIIT_-t268582.html

Przy okazji, mi w początkowej fazie treningów przy dużej masie, zawsze szybko spadała waga przy regularnym i intensywnym treningu a zaczynając treningi też miałem brzucha jak ty :)


a z tym 6pakiem to chodziło chyba o to, że strasznie trudno jest odkryć kaloryferek przy dużym garniturze tłuszczowym.

Zmieniony przez - karnol w dniu 2008-12-04 22:08:04

Co z dieta ?
To co widze na zdjeciach, to efekty zlego odzywiania i tyle. Mozesz robic milion brzuszkow, biegac 10 km dziennie, a cyce beda sterczaly...
Dieta zbilansowana, oparta na weglowodanach zlozonych i odpowiedniej do wysilku ilosci bialka, to priorytet. Przeczytasz o wszystkim w postach pogrubionych u gory dzialu.
Trening na silowni z uzyciem wolnych ciezarow. Najlepiej z skladajacy sie z cwiczen zlozonych (przysiad, Marwy ciag itd).
W dni wolne HIIT, jesli jestes w stanie wykonac odpowiednio...
powodzenia,

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2008-12-04 22:10:07

wojtas proponuje tak: bialko 2g/kg masy 170g
tluszcze 1g/kg 85g i weglowodany 210g razem okolo 2300kcal.
Pozniej mozesz stopniowo odejmowac (po tygodniu o 10g wegli )ale tylko z weglowodanow bialko i tluszcze utrzymuj na takim samym poziomie.

Myślisz, że mieście po tłuszczem masz to już je łatwo odkryjesz ? Przecież każdy ma mieśnie pod "brzuchem" i każdy może mówić, że bedzie to mega 6pack.

no slice wyobraź sobie, że znam troche możliwości skóry, tylko pamiętaj, że nie każda skóra tak ładnie się naciągnie... niestety

Mozesz robic milion brzuszkow, biegac 10 km dziennie, a cyce beda sterczaly... no nie zgodziłbym się do końca z tym twierdzeniem, powiedziałbym raczej tak : Mozesz robic milion brzuszkow, biegac 10 km dziennie i wpędzisz się w jojo.
O diecie jakieś pojęcie mam, sam jestem w stanie sobie ją ułożyć, a moja sylwetka zawsze była zalana, przeczytaj bolek pierwszą wypowiedz w tym temacie dokładnie.
Mogę zamiast HIITa ćwiczyć tabatą? No bo ciężko będzie w zimie biegać, a HIIT w domu mija się z celem

Myślisz, że mieście po tłuszczem masz to już je łatwo odkryjesz ? Przecież każdy ma mieśnie pod "brzuchem" i każdy może mówić, że bedzie to mega 6pack. Popatrz na dwie ostatnie fotki, chyba widać różnicę szczególnie na brzuchu. Jak ważyłem 70 to na tym brzuchu nic nie było, tylko stawał się twardszy jak się ponapinałem, a teraz jeste duuużo lepiej, zresztą myśl co chcesz ZDR

wojtas najlepiej wykonywac HIIT i TABATE na zmiane, a co zima ci przeszkadza ja dalej wykonuje HIIT na dworze i zamierzam przez cala zime jak sie chce to mroz nie przeszkadza. Co do TABATy to tu masz cwiczenia https://www.sfd.pl/Tabata_czy_HIIT-t434037.html 

A mogę wykonywać HIIT na rowerku stacjonarnym?

Wklej diete, zamiast prowadzic dyskusje ! Problem lezy w odzywianiu.
Czekam na diete do oceny, bo dalsze gadanie, to rozmowy akademickie...
powodzenia,

Mniej wieciej do tej pory wygladalo to tak:
1.płatki owsiane, jajka, oliwa, warzywa
2.chleb razowy, ser żółty, szynka, warzywa
3.kasza, pierś z kurczaka (czasami z indyka), warzywa
4.makaron, tuńczyk
5.twaróg, oliwa, warzywa i sen