Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
77
Witam,
Mam 20 lat, ćwiczę od grubo ponad 2, może nawet 3 lat z krótkimi przerwami. Mój problem polega na tym, że pomimo bardzo dokładnych diet i suplementów ciągle i niezmiennie ważę 65kg. Rosnę lekko (choć nieznacznie) w siłę w miarę stażu na siłce, ale ciągle wyglądam w najlepszym wypadku "średnio" jak na czas jaki poświęcam na ćwiczenia. Obecnie jestem 3 miesiące bez ćwiczeń i zamierzam zacząć już z jakimś dopalaczem.
Nie znam się za dobrze na anabolikach, wiem tyle ile udało mi się dowiedzieć od ludzi z siłki. Proszę o pomoc w wyborze czegoś odpowiedniego, bo nie chcę brać czegoś typu "kumpel kumpla brał i patrz jaki duży".
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37332
Jak ktos nie wazy 100 kilo, to mu gainry gowno sa potrzebne, zeby utrzymac bilans, i tak wtedy lepiej tuna+cola To tylko uczenie sie zlych nawykow dietetycznych, na samym poczatku trzeba nauczyc sie ze jedzenie co 3h jest naturalne, a nie ze trzeba pic jakies napoje z kolorywch puszeczek, ktorym glownym skladnikiem jest maltodextroza...Ryz wychodzi taniej, lepiej i zdrowiej.
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2008-11-27 19:36:24
Szacuny
1615
Napisanych postów
3785
Wiek
45 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
39979
"Mój problem polega na tym, że pomimo bardzo dokładnych diet i suplementów ciągle i niezmiennie ważę 65kg."
Twoj problem jest taki ze nie masz zadnej diety. Gdybys jadl to co powinienes jesc to nie ma bata zeby nie przytyl. Nie mowie tego po to aby Cie wnerwic. Chcesz anaboliki? to bierz-ale musisz wiedziec ze nawet na anabolikach jak nie masz diety go G*** zrobisz. Miesni nie robi sie z anabolikow tylko z "jedzenia".
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
77
Jeśli napisałem, że stosowałem dietę, to nie po to żeby wisiało w temacie. Przez parę miesięcy miałem nawet tak rozplanowane posiłki, że pchałem w siebie żarcie na siłę. I nie jakieś zupki, tylko węglowodany i białka (ryż 3 razy dziennie po 150g, makaron, tuńczyk, kurczak i co nie tylko) Posiłki co 2 godziny i wieczne uczucie pełności. I wierz mi gdyby dawało to efekty, to nie pchałbym się w to.
Edit:
Dietę znalazłem na tym forum, z bardzo pochlebnymi opiniami, nie liczyłem sobie ilości gram na masę ciała. Jak tylko znajdę temat podeślę linka
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
77
Dla mnie koks to ostateczność.
Jeśli macie dla mnie jakieś inne, powiedzmy w miarę skuteczne metody, to będę wdzięczny.
Mam 176cm wzrostu i ważę 65kg jak już wspomniałem. Z tym, że na sam przyznaję, że nie wyglądam na swoją wagę. Jestem po prostu bardzo, bardzo lekki. Kolega niższy ode mnie o 5cm i bez żadnej budowy jest ode mnie cięższy o 2 kg.
Szacuny
0
Napisanych postów
857
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13927
wejdź sobie do działu odżywianie, poczytaj.
Z tego co piszesz wnioskuje że próbowałeś z dietą ale nie do końca pasującą do Ciebie. Przy Twojej wadze jeść co 2 godziny 150 gram ryżu to można pęknąć.
Poczytaj sobie jak to ułożyć.
Jedz mniejsze porcje np 6-7 posiłków dziennie każdy po 50 g węgla i 25 garam białka. Na początek będzie git.
Dokładniej w dziale odżywianie.
Do 75 kg masz dojść spokojnie, nie rób jaj.
A co do supli to rób cykle kreatynowe. Ewentualnie raz dziennie białko. Reszta z żarcia.
Szacuny
56
Napisanych postów
6275
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37332
Znajdz ta diete i tu wklej, bo jezeli mamy doradzac to musi byc pewnosc ze micha jest trzymana. Jezeli faktycznie tak bedzie (w co nei chce mi sie wierzyc, bo uwierz mi nie ty pierwszy zareczasz ze trzymasz miche, a pozniej sie dowiaduje ze ktos zaczyna dzien od nalesnikow a ryz z kurczakiem je raz dziennie), to pozostaje jeszcze zbadanie tarczycy, bo ladowanie w siebie powiedzmy 6 gram ww, 2,5 b i 2 t (a takie proporcje powinies miec w diecie) i pozostawanie przy wadze 65 kilo wskazuje na nadczynnosc. Ale ja jednak stawiam na niewydolnosc michy edit: a zreszta, czego tu szukac? o czym ja pisze?! napisz co jadles wczoraj, tyle chyba pamietasz!
Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2008-11-27 11:54:37