A co byś mroshi zrobił w takiej sytuacji? Biorąc pod uwagę, że bójka była na policyjnej kamerze, która niestety okazała się tego dnia bodajże nie podłączona a żaden przechodzień nie czuł się na siłach interweniować? :> [filmik z głośnego pobicia w łodzi, która ostatecznie stanęła przed sądem a jego sprawcy otrzymali wyroki rok oraz 7 miesięcy bodajże]
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2008-11-04 13:36:43
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja nie mowie zeby sie nie bronic. Mowie zeby nie wdawac sie w bojki z powodu tego ze nas ktos obraza. Przypuszczam ze jakbym ja mial podobna sytuacje to bym siedzial juz.
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Gościu został dziś sprowokowany o znowu chce iść ze mną na solo. Połowa klasy odwróciła się przeciwko mnie i wciąż mnie poniżają. Nie wytrzymuje tego psychicznie... Chciałem nastraszyć tego grubasa ekipom, no to klasa na mnie że jestem łajzą i niech tylko ktoś się wetnie to ma prze***ane. Ludzie nie wiem co robić. Od początku roku w klasie miałem lipe bo ja taki niewinny a sapie do wszystkich jak dotykają mój honor - od co taki już jestem. Wkur**a to teraz nawet najsłabszych z mojej klasy, że ja sie rzucam a teraz ostatnio jeszcze nawet w pysk dostałem... Tak na mnie napierają że dziś praktycznie nic nie jadłem ze stresu. Za dwa dni mam wywiadówke i zamierzam się przenieść do drugiej klasy bo z tego co wiem się miejscówka zwolniła bo jeden koleś odpadł, więc jak będzie to możliwe to będę prowadził w najbliższym czasie (mam nadzieję) normalne życie. Nie wiem czy jeszcze się bić drugi raz z tym kolesiem. Co myślicie ogólnie? Bo ja to już po prostu mam myśli samobójcze...
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270768
sądzisz ze przeniesienie do innej klasy pomoże?
Czym gościu został sprowokowany i przez kogo?
Dlaczego połowa klasy sie od Ciebie odwróciła?
Czym podpadłeś wszystkim osobom w klasie bo nie chce mi się wierzy ze tym ze broniłeś swego honoru...? To co inni dają sie poniżać i mieszać z błotem?
Nie wiem czy jeszcze się bić drugi raz z tym kolesiem. Co myślicie ogólnie?
Jak Cie zaatakuje to się broń.
Bo ja to już po prostu mam myśli samobójcze...
tylko tchórze uciekają od problemów.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Myślę że przeniesienie mi pomoże ponieważ problem jest raczej wewnątrz klasowy. Ostatnio miałem szereg różnych osłabiających reputację wydarzeń, poza tym większość wkurza że się że nie daję tym silniejszym i nie jestem jak oni mieszani ciągle z błotem (ponad 70% klasy) I zamiast sprzeciwić się ludziom tyrającym sprzeciwili się mnie i trzymają z tymi mendami bo chcą się podlizać. Dziwny przypadek ale prawdziwy, popadam w paranoje i nie mogę tego do końca pojąć. Już całkiem ta sytuacja się pogorszyła gdy przegrałem z tym grubasem który jest orany właśnie fizycznie i psychicznie przez klasowych liderów walki. Z tym grubasem to się niby już umówiłem na solówkę i wszystko właśnie w sumie organizują największe klasowe ewenementy.
Zmieniony przez - Maxxxo w dniu 2008-11-04 17:58:11
Zmieniony przez - Maxxxo w dniu 2008-11-04 17:59:01
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270768
to akurat chyba dziwne nie jest. Ktoś kto jest bojaźliwą pindą zawsze dla podniesienia swego i tak marnego ego będzie trzymać z najsilniejszym,kosztem kogoś kto mu nigdy nie zawadził,nawet jeśli później sam miałby być tyrany. To ich też wkurza ze sami daja sobą pomiatać a Ty nie,dodatkowo nie wierzą żeby Ci sie udało(co ich upewni w tym jak sie przeniesiesz,ale to już bedzie ich problem)
Szczerze? Nie wierze zebyś uciekł od kłopotów tym przeniesieniem...
Na pewno sporo osób z tamtej i Twej obecnej klasy sie zna,na pewno szybko pójdą głosy w jakich okolicznosciach się przeniosłeś. Moze i będzie sytuacja wyglądała nieco lepiej,ale nie wierze ze tak o sytuacja sie zmieni o 180 stopni.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Jest u mnie w klasie pewien koleś który tak jakby wszystkich tyra i uwielbia organizować tego typu bójki, prowokuje non stop i razem z swoim 2metrowym koleżką jest nietykalny ale mnie nie dotyka bo boi się że wyskocze z nim na solo. Teraz mi groził że jak ktoś się wpieprzy w nasze solo to mam przerąbane że wszystkie zęby wybite i nogi połamane. Najgorsze jest to że dodatkowo mam uraz lewej ręki - nie mogę się nawet podetrzeć, a co dopiero walczyć. Mam nadzieję się wyleczy do solówki, choć wątpię że gdybym się przeniósł biłbym się. Z tym kolesiem co tak sapie to przerąbane - komentarze głupie wciąż wali do mnie a ja się brzydze aż tym co robi z innymi w klasie... Co ciekawe frajer od tego roku się zaczął uczyć i ma dobra opinię wśród nauczycieli. I od początku roku męczę się w napięciu a teraz doszło do mojej klęski na solo i faworyzowaniem grubasa połączone z przeklinaniem mojej osoby :(
Zmieniony przez - Maxxxo w dniu 2008-11-04 18:56:06