Który styl walki jest najlepszy??

Ciesze się żę są ludzie któży mogą doradzić co robić w takich sytuacjach:) Pozdrawiam:)

No to żadna hańba że przegrał z kolesiem silniejszym, przygotowanym technicznie i w dodatku prawdopodobnie otrzaskanym na ulicy. Takich rzeczy się nie przeskoczy tak łatwo.

PS.Strategia polegająca na blokowaniu większego i silniejszego chyba nie była najlepszym pomyslem,ale wiem że się łatwo wymądrzać w domu przed kompem Najlepiej uczy doświadczenie, plus treningi ściśle pod kątem ulicy.

Ale wkurza mnie to że nic takiemu smieciowi nie robisz a on skcze jak d****:) większy i silniejszy ;) ale jedno zawdzięczam kumplowi, że poszedł z gostkiem na solo bo inaczej jego koleszkowie zrobili by miage z nas a tak to ja miałem oko podbite a on 2:):):)
Osobiscie uważam że ninpo w dobrym wykonaniu daLoby rade bo techniki polegające na uciskowych systemach walki + techniki ręczne i nożne i najważniejsza technika w tym stylu to znakomicie rozwinięta taktyka w walce:) Niestety w polsce tego nie ma przynajmniej nie słyszałem o tym:) Pozdrawiam:)

dokladnie tak jak przedmówcy. Nawet styl bardzo kontaktowy i częste sparingi w szkole walki są zupelnie inne niż w realu - sam kiedyś myślalem że niewiadomo co umiuem bo kolo 5 lat trenowalem w klubie i w domu - sparingi i to ostre były w klubie i często krew się np nosa lała. Glupota moja spowodowała ze zamiast oddać drobną kasę to stwierdzilem że "dam radę" - naprawdę się cieszę że żyję i nie jestem kaleką bo jakimś cudem udalo mi się uciec.
Mialem jeszcze kilka sytuacji na ulicy ale nauczony doświadczeniem zawsze robiłem co można by tej walki uniknąć - jednak nie zawsze się da. Trzeba się liczyć także z sądami w takich sytuacjach.

Uważam że taktyka w takich sytuacjach jest potrzebna chociarz pytałem się kiedyś mojego kumpla zawodowego żołnieża co on uważa o walce z silniejzym przeciwnikiem, czy da się wygrać a on mi odpowiedział że trzeba się urodzić z taką umiejentnością tak jak się rodzą dzieci które są geniuszami:) No coś w tym musi być :) Obecnie zapisałem sie na jj dopiero zaczynam zobaczymy co z tego będzie:) Pozdrawiam:)

Uważam że taktyka w takich sytuacjach jest potrzebna - to jest to czego wlasnie nie potrzeba i jest szkodliwe - potrzeba tak naprawde kilka max kilkanascie technik ćwiczonych "w dzień i w nocy" przez lata, max sparingów z różnymi ludzmi trenującymi różne style - efektem czego będzie w sytuacji zagrozenia intuicyjna odpowiedź na zaistniale zagrozenie - bez myślenia, planowania poprostu instynktowanie stosowanie technik. Wszelkie zastanawianie sie i planowanie podczas sytuacji realnej kończy się w szpitalu zwłaszcza jeśli to jest wiecej niż jeden przeciwnik.

Barax:

Osobiscie uważam że ninpo w dobrym wykonaniu daLoby rade bo techniki polegające na uciskowych systemach walki

Chłopie, wróć na ziemie. O technikach uciskowych zapomnij. O filmowych technikach ninja-również. Każdy człowiek jest inaczej zbudowany i inaczej reaguje na ból. Wiem po sobie. Jedyną techniką "uciskową" która działa w każdych warunkach-jest duszenie (najlepiej w parterze)-i to tylko dlatego, że bazuje na odcięciu dopływu krwi/tlenu, nie zaś na subiektywnym odczuciu bólu. Na naćpanym gościu ból nie zrobi wrażenia-a duszenie pozbawi go przytomności, choćby wciągnął 10 metrową "kreskę".

Obecnie zapisałem sie na jj

Lepiej powiedz, co to za JJ. 95% sekcji w naszym kraju to style, które nie widziały Japonii na oczy. Mogą być lepsze czy gorsze-ale na pewno nie są sprawdzone na polu bitwy-bo wymyślono je kilkaset lat za późno.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-11-04 23:09:34

wygląda na to że człowiek w dzisiejszym swiecie nie ma szans się obronić bo wyjdzie ci taki napakowany kolo z koleszkami z sieczką w muzgu i zrobi ci krzywde bo mu sie tak podoba :( wygląda na to że trenowanie kung fu które jest wielowiekowym stylem. Czy trenowanie innych stlów walki dla zwykłych ludzi to tylko aerobik??:( Nie wydaje mi sie. Jeżeli odseparuje się nie potrzebne i nie skuteczne techniki które zazwyczaj działają tylko na pokazach i gdy człowiek przyłoży sie do tych skutecznych technik to mysle ze da rade:) Z góry przepraszam za moją upartość w tej sprawie ale nie nawidze takich koleszków któży są bezkarni:) Pozdrawiam:)

Nie masz pałki teleskopowej?
Zawsze możesz dać w długą, a później wyłapywać ich pojedynczo
Chyba zachwiał Ci się światopogląd odnośnie trenowania SW. Jeśli tak to jest nas dwóch

już myślalem o tym żeby dopaść tych gości w bardziej skuteczny sposób ale mój zakład pracy znajduje się na tej ulicy na której dostalismy lanie:)
Nigdy nie przestane uważać że sztuki walki to jest piekna sprawa bo to jest coś pięknego:) ale w dzisiejszych czasach, tysiące lata budowania technik i ich doskonalenie poszło na marne bo nakoksowany kolo trenujący jakąś mieszanke może sobie bić bezkarnie kogo mu się żywnie podoba:) Pozdrawiam:)