Sposób na poranne bieganie bez utraty masy mięśniowej?

ja w zzimę biegałam w 3 bluzach.

NAjgorzej mi się biegło w czasie sniezyc nic nie widziałam i do tego słaba przyczepnosc. Biegałam sobie o 5 rano po malcie w zime troszkę ciemno , ale atmosfera dobra..

ciemno zimno a ja dresy

jogger dobra historia ,mogłeś im zaproponować ze codziennie bedziesz im dostarczać termos z ciepłą kawą ,coby nie zmarzli a ty byś dorobił troche

ja w zzimę biegałam w 3 bluzach.
Ja mam spodnie, bluzę, czapkę, rękawice z porządnych polarów (jakieś thinsulate etc) i do -20stC się wyrabiam

muszę nabyć w takim razie

Hrhr "takie są prawa natury" <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
"Znajomym" z samochodu można już machać na dzień dobry <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle> Ale jak widać, obowiązkowi byli - na spóźnienia do szkoły sobie nie pozwalali! <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

Witam,
jeszcze raz poruszę trening na czczo, bo o ile kiedyś byłem przekonany, że to nie jest dobra opcja, to wczoraj miałem cholerną ochotę biegać dziś rano.

Zażyłem aminokwasy BCAA - chyba Trec'a. Myślicie, że aeoroby są całkowicie na czczo złe? Biegałem co prawda niecałe 25 minut - i tyle chciałbym biegać rano w dni wolne od siłowni, a może 6 razy w tygodniu. Czy zabezpieczą one moje mięsnie przez wymagane 25 minut? Trening delikatny, czsaem trochę przyspieszę, czasem zwolnię, porobię trochę przysiadów po drodze.

Po południu nie ma opcji biegania - zmęczony po szkole, kursach, itd. wracam często po 21 do domu.

Co wy na to?

biegaj naczczo i nic sie nie martw nie przekraczaj 45 min i bedzie git.Do tego dobre odzywinie i bedzie ok:)

No... pocieszyloby mnie to, ale inni mowia co innego. Twoja wypowiedz calkowicie jest inna od tego, co tutaj mowia praktycznie wszyscy. Co na to inni o 25 minutowym wysilku? Czy w ogole spale cos tego fatu?

Jak wstajesz nie masz glikogenu tyle w mieśniach i spala sie tluszcz a nie glikogen.Nie wszyscy tak twierdza i nie sluchaj kobiety ,ktora tutaj najwiecej glosu zabiera.Nas ten temat rozmawialem ze specjalistami i kazdy tweirdzi ze naczczo SPALASZ TLUSZCZ I NIECH KAZDY WBIJE SOBIE TO DO GLOWY!!Miesnie spalisz wtedy gdy nie bedziesz sie dobrze odzywial.Przed bieganiem wypij 2 szklanki wody,wez ze soba butelke z woda a 20 min po treningu zjedz porzaden snaidanie np jajka,serek,platki z mlekiem banany lub kanapki z szynka.Zaopatrz sie w bcca i omege3 z olimpa i jedz duzo bialka.

podczas snu organizm czerpie w 90%(glownie miesnie) energie z przemian tluszczowych- wolne kwacy sa palone oraz glicerol. to jest tak zwany rytm nocny a 10% to glownie uklad nerwowy korzysta z weglowodanow- glownie mozg i OUN korzystaja z glukozy i czesciowo z cial ketonowych.

rano kiedy wstajemy to ok 2 godziny mijaja zanim org przestawi sie na rytm dzienny i zacznie korzystac w wiekszym % z przemian weglowodanowych. i to nalezy wykorzystac w treningu aerobowym rano na czczo.

Gdy wystajemy organizm czerpie energie z tluzczowcow i poprzez aktywnosc fizyczna w tym czasie za***iscie efektywnie tracimy tkanke tluszczowa a w dodatku zoladek mamy w miare pusty przez to substraty nie sa dostarczane a tluszcz pali sie szybko .MOZE WKONCU NIE BEDZIE GLUPICH I TEPYCH POSTOW ZE JEST INACZEJ!