Wybite palce i spuchnieta ręka.

dokładnie. jestes młody wszystko sie zagoi i bedzie git. Pozniej moze nawet bedziesz mial grubsza ta kosc :)
ja mialem katowe złamanie V kosci srodrecza. Tydzien temu zdjeli mi gips i juz jest prawie ok :) Pozatym nie boisz sie bic a lekarza sie pekasz

Dobra tak jak mowiłem, tydzien temu zdjeli mi gips bo jak naparzalem sie z pewnymi gosciami to sobie złamalem ta kosc. Wczoraj zapowiedzieli mi ze mam w pape jak mnie spotkaja
Czy jak kupie bandarze bokserskie i poowijam sobie łapy to ochroni mi kosci przed złamaniem ?? Chodzi mi głownie o ta łape co teraz mialem zlamana, zeby znowu jej nie złamac bo juz nie bedzie tak kolorowo. Jak myslicie za ile bede mogł sie znowu bic ale teraz w bandarzach i zapalniczka w łape zeby wypelnic powierzchnie.
czekam na odpowiedzi
pozdro

Peepeek-nie za bardzo wiem o co Ci chodzi w pierwszej części wypowiedzi...

Ramzes- Co będzie jak nagle spotkasz gości z którymi masz na pieńku???
-Sorki panowie,ale muszę bandaże na łapę nałożyć,bo ostatnio mi się złamała,a nie chciałbym znowu nabawić się kontuzji...
-Przepraszam,ale nie mogę znaleźć zapalniczki.Pożyczycie mi na chwilę zapalniczkę?

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-09-07 19:22:03

zapalniczke nosi sie w kieszeni. a bandaze bede zakladal na imprezy bo raczej tylko tam mnie moga dorwac. a jezeli na ulicy to; "teraz jestescie cwaniaki bo jestem sam ?? zapraszam w sobote do..." albo dostane w pape i bandaze zaloze przed nastepna walka bo raczej ja pierwszy podejde.
tylko chce wiedziec czy bandaze zmniejsza szanse ze ponownie zlamie ta kosc ??

Ja nie noszę zapalniczki w kieszeni bo nie palę...

Jeśli chodzi o zabandażowanie ręki.Teoretycznie kość w miejscu złamania robi się grubsza i nie powinno się jej nic stać,ale jeśli uderzysz źle kilkanaście razy,to mimo bandaża sądzę,że może znowu pęknąć.Prawidłowo powinno się uderzać pierwszymi dwoma kostkami od kciuka,choć w stresie to różnie wychodzi.Sam mimo,że robiłem pompki na kostkach,trenowałem na worku i poduchach,w sytuacji stresowej kilka strzałów na łeb wypłaciłem nie tymi kostkami co trzeba i było złamanie kości śródręcza.Gość spłynął,ale mi kontuzja spaprała treningi na dwa miesiące.Także z tym uderzaniem uważaj i nie porywaj się na kilku gości,bo kamikaze to byli kiedyś,jeśli Cię okopią w kilku to niezdrowo na tym możesz wyjść.Ja bym ich olał,a walczył,jeśli bym nie miał innego wyjścia.

to przeczytaj drugi raz, pytałem Autora co taki silny i agresywny jest, i niech pamięta ze na nim tez mogą sobie ręke połamać.
A po drugie, lekarz 100x lepiej stwierdzi co mu jest niz forumowicze..

gościu jak ci sie kość może zrosnąć w tydzień.
To jest ewidentne złamanie leć do lekarza niech nastawi wsadzi w gips i gitara.
jeśli tego nie zrobisz to dupa blada niedość ze będziesz miał tak cofnietę do końca życia to jeszce będzie się babrać przez dłuuuugi czas

dzieki słaby 56
kamikadze to nie jestem ale brat i chlopaki wychowali mnie zeby twardo i krotko rozmawiac z kilkoma gosciami. jak sobie nie odpuszcza to najblizszemu w pape tak zeby nosa szukal z tylu głowy. Jak stwierdze ze nie mam szans to w nogi a jezeli dam rade to jazda dalej
stwierdzam ze maja troche nie tak w bani ale ok moze czasami sie sprawdza ich teoria

Dla mnie myślisz jak 12 latek, dam rade lub nie, stwierdzam ze im większy i masywniejszy tym twoje szanse są niższe? TO Ci sie moze nie sprawdzić, wiekszosc szybkich wojowników ( Kick Box, Muay Thai) Nie naleza do srednio masywynych a połamią Cie w 5sekund wiec takie stwierdzenia zostaw lepiej dla siebie i nie rozpisuj ich tutaj bo jeszcze ktoś je przyjmie za swoje..
Idz do lekarza i nie marudz tutaj, koniec

zdr.

Ramzes kogo Ty do lekarza wysyłasz???Wysyłasz nie tą osobę...
0000112 ma chodzić z połamaną łapą,a wyleczony do lekarza???

"A i jak mam celowac w ryj zeby nie polamac sobie rąk?"

hehe to pytanie jest mordercze xD

Najlepiej kop xD ale tak zeby nie polamac sobie nog ale jak to robic to zapytaj innych ;)

Pozdro