Jak jeść 5 posiłków?

Od jakiegoś czasu nie daje rady dzielić jedzenia na 5 czy nawet 3 posiłki, po zjedzeniu małego śniadania jestem tak głodna ze od razu zjadam przydział kalorii na pół dnia....:(

Dobrze się komuś wyżalić, ale myślę, ze znalazłaś złe forum. Tu są sami faceci- wiesz... oni nie mają uczuć

A co do jedzenia: próbowałaś z tym walczyć?
Kupować np. tylko jedzenie na dwa najbliższe posiłki?
Próbowałaś zająć się czymć- wyjść gdzies kiedy czułaś, że atak się zbliża? Może jakis sport? Nie dość, że fizycznie poczuejsz się lepiej, to wiesz.... endorfiny....

Dzisiaj miałam zamiar zjeść na śniadanie 2 razowe bułki (140 gram ) z pomidorem i cebula ale byłam tak głodna ze skończyło sie na:
- 3 bułkach (210 gram)z cebula pomidorem czosnkiem
- 250 gramach chudego twarogu z kakao i miodem
- poł litrze mleka 0,5 procent...

i co tu robić z reszta dnia przy takim apetycie..wcale nie czuje sie przejedzona:( ehhhh

lepiej zjesc 100g owsianych mnie sycci na 2,5 - 3 godziny

Nie istnieje coś takiego jak małe śniadanie :-]
Śniadanie jest dużym posiłkiem.

No tak wiem ze powinno być duże, zawsze byłam wielbicielka dużych i pożądnych śniadań ale to dzisiejsze np to już chyba przesada?

Nie dodawaj miodu do twarogu, tak generalnie to nie podalas swoich danych i celow, ani tego jaki sport uprawiasz wiec ciezko cos powiedziec o iloscich, ktore rzeczywiscie sa sluszne

Wiek :27
Wzrost :170
Waga : 54/55
Aeroby pól godziny 2, 3 razy w tygodniu plus dość wymagająca fizycznie praca..
Moim celem jest utrzymanie wagi ..
Co do miodu to niestety bardzo lubię słodycze...

Pewnie wpadłam w blednę koło za dużo jem potem obcinam kalorie zeby nie przekraczać limitów, wieczorem jestem głodna i rano znów rzucam sie na jedzenie.. a może winą jest zwykle łakomstwo ...
chyba nie jestem w stanie jeść wg "tutejszych" zasad i utrzymać wagi...lubię sobie dogadzać, jeść dobre rzeczy .... wykancza mnie to już psychicznie:((

imho za duzo ww z wysokim ig...
pieczywo, miod, kakao... na redukcje to bez sensu
moje sniadanie: platki 100g +orzech wloski 20g + pestki dyni 20g + nasiona slonecznika 20g + maslanka 200g + ser bialy chudy 100g. jem o 7 i do 11 spokojnie trzymam. (oczywiscie porcje na moja wage).
Problem glodu bierze sie ze zlego zbilansowania posilki i/lub ze zlych produktow. Wyrzut cukru powoduje napady glodu.
ja mam tak, ze jak np. zjem cos slodkiego (czekolada, baton) to nie ma sily zeby mnie powstrzymac przed zjedzeniem kolejnych...

Utrzymanie wagi nie jest trudne, nie trzeba jesc w/g tutejszych regol ciagle i zawsze, ale warto pewne zasady wprowadzic w zycie na stale wtedy wszytsko staje sie prostsze. Dogadzanie sobie jest fajne, ale trzeba wiedziec ile mozemy Co innego zjedzenie cukrow prostych raz dziennie, np. buleczki z miodem na deser, a co innego dodawanie do kazdego posilku czegos slodkiego, bo to i kalorie i wlasnie , zwiekszenie apetytu powoduje.
Po bialym chlebie zawsze jestesmy szybciej glodni niz po prawdziwym razowcu. Jak zjesz kanapke razowca oblozona salata, serem, szynka i pomidorem to bedziesz dluzej nasycona niz po wikszej ilosci bulki z miodem.
Pzyjenosc z jedzenia mozna sobie ksztaltowac, nie tylko slodycze sprawiaja przyjemnosc, ale wspaniale zrobiony, przyprawiony kawalek miesa z salatka rowniez

zgadzam sie