Przykład:
seria wyciskania na klatę, zamiast siedzieć minutę, bierzesz sztangę w dłonie i robisz serie wspięć na palce. Tak w czasie jaki poświęcasz na jedno ćwiczenie robisz 2, ważne tylko żeby partia która powinna odpocząć nie była za mocno obciążana. A ćwiczenie zapełniające nie było specjalnie męczące.
Robisz serię na brzuch w przerwie międzyseriowej szrugsy.
Ja np na koniec każdej sesji treningowej robiłem szyję łydki/przedramiona zwykle zajmowało mi to ok 30-40 minut, po zastosowaniu tego jestem w stanie zrobić taki sam trening w ciągu 15 minut. Męcząc się prawie identycznie jak przy 40 minutach.
A i efekty jakieś lepsze bo może dlatego że intensywność zwiększona.
Możesz w każdym razie spróbować.
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2008-08-31 12:18:48
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...