podalem za przyklad Tesco ale produkty Lidla tez powinny byc ok
...
Napisał(a)
ostatnio wiele produktow kupuje z Tesco i wcale na jakosc nie narzekam i nie widze sensu przeplacania i to sporego za przyklad moge podac platki owsiane firmy Kupiec, ktore sa ponad zlotowke drozsze od tych "tescowych" a smak identyczny podobnie jest z serami, mlekiem a stwierdzenie, ze cos jest tyle warte ile kosztuje nie zawsze jest prawdziwe bo w przypadku wymienionych produktow placi sie za marke a jakosc produktu jest taka sama
podalem za przyklad Tesco ale produkty Lidla tez powinny byc ok
podalem za przyklad Tesco ale produkty Lidla tez powinny byc ok
...
Napisał(a)
W Lidl'u maja dobre jedzenie itd, nie drogie, wiem bo moi rodzice robią tam bardzo często zakupy i jakość zakupionych rzeczy też jest na zaawansowanym poziomie. Więc normalnie możesz śmigać do Lidl'a i kupować to co potrzebujesz ;]
...
Napisał(a)
Ja Lidla mam pod nosem, ale mięso kupuję u Henia Stokłosy. Smrodził kiedyś miasto, ale co by nie powiedzieć to mięso ma niedrogie i zawsze świeże. Codziennie jak idę do pracy to widzę jak kuraki i cycki noszą do sklepu z samochodu. A Heniu zakłady ma bliziutko to jestem chociaż pewny co tam jest. Co do Lidla to kupuję tam warzywa bo często po 16-17 są już przecenione o 30%-50%, a do tego ryże, makarony. Oliwa z Netto z pierwszego tłoczenia za 9,99 zł za 750 ml. Markiety rzondzom:P
...
Napisał(a)
To że zakłady są bliziutko to o niczym nie świadczy. Zazwyczaj mięsko jest odświeżane właśnie w zakładach, a nie w sklepach, chodź też się zdarza. W zakładach jak mięsko wraca to mają pełne pole do popisu, a najpiękniejsze jest to że potrafią ze zwykłej kiełbasy zrobić nawet wysokojakościową podwędzaną i droższą . Także markety są często winne choć nie zawsze. Co do tych produktów biedronkowo, tescowych etc. to nie mam do nich żadnych zastrzeżeń wręcz uważam że czasem dorównują lub nawet przewyższają te droższe. Wiadomo zaufana marka zaczyna w końcu produkować tak aby wyszło jak najtaniej licząc na to że klient nie zauważy. Sama spotkałam się z czymś takim np. na maśle było pyszne i tanie, potem się psuło, aż w końcu popsuło się całkiem i zdrożało także marka nie zawsze znaczy jakość. Świeże z zakładu nie zawsze znaczy dopiero co z uboju
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
...
Napisał(a)
Lidl to mój ulubiony supermarket. Słodycze choć jem je niezbyt częto są zaj... duży wybór owoców i warzyw które są świerze a nie zgniłe jak np. w netto. Lubię też ich salami, jogurty z chrupkami, kupuje też soki i icetea, piersi bardzo często są przecenione więc najczęściej jem właśnie z Lidla no i Kadarka :) do obiadku nie ma nic lepszego jak lampka czerwonego wina :)
Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)
...
Napisał(a)
Martainn ja we wrześniu jadę w twoje strony do płotek jak co roku zresztą,i spróbuje tego twojego mięska które tak zachwalasz,pozdr
Polecane artykuły