Cwiczyć nogi, czy nie ćwiczyć nóg - oto jest pytanie ;P

Spokojnie bery89. Dajmy sobie spokój, przecież on fizjologię ma w małym paluszku:)

Wiem wiem ale jak widze takie durnoty, to az mi sie cos robi...

Koniec off. Temat do zamkniecia, bo nie widze sensu zeby dalej ciagnac ten bezsensowny temat. Argumenty za cwiczeiem nog? wystarczy przeleciec od 1 strony, a jest ich pelno... Argumenty przeciw? bezsensowne wypowiedzi, niczym nie poprate ...... z googli.

ja jeszcze dodam coś ,
albo autor bęzie ćwiczył nogi albo nie - wisi mi to ,
ale proszę nie odpisuj juz .
powiem ci coś jeszcze jak chcesz mieć 100 w klacie i 32 w bicepsie to nóg nie musisz ćwiczyć a wiesz ze nogi jak ćwiczysz to wyglądasz na większego

bo on chce ważyć 75 kilo i mieć 37 w bicepsie, to są dla niego wymażone rozmiary, aha bym zapomniał i nogi jak patyki

Z nikim się nie wykłocam i nie zamierzam udowadniać, że nóg ćwiczyć nie warto. Próbuje Wam tylko udowodnić, że jeśli ktoś ma inne cele, nie chce być oszałamiająco wielki to bez ćwiczenia nóg nie bedzie wyglądał nieproporcjonalnie. Nie wiem czemu się tak frustrujecie, ale frustrujcie się dalej , widocznie dyskusji na poziomie prowadzić nie potraficie.

P.s. tak fizjologie mam w małym palcu.

to oki jaki chcesz być jakie wymiary ???
pisz .

bo tu głównie rozmawiamy o podejściu kulturystycznym... a tu kanonem piękna i doskonałości są PROPORCJE

ale oczywiście są sporty w których proporcje nie są ważne i nikt nie przykłada uwagi do wyglądu leczy sprawności poszczególnych parti mięśniowych. Mam kumpla kajakarza, ma klatkę, plecy, kark, ramiona jak kulturysta, wielkie, bez otłuszczenia, a nogi jak dziecko... i co .. i nic... jemu ciężkie nogi tylko by przeszkadzały

ale powtarzam, w kulturystyce nawet amatorskiej proporcje są święte

trzeba wybierać kula na 2 patykach czy kulturystyka !

Jakie wymiary ??
Waga 75 kg , biceps maks 38. Dla mnie optimum.
Mi się bardziej podoba "kula na patykach".

Zmieniony przez - banangti w dniu 2008-08-08 16:55:19

a nie pomyslałes o tym że mocne nogi (jak duzo bierzesz na przysiad) przydaja sie na "każdym kroku"???

Nawet jak pójdziesz grać w siatke to porządny wyskok uzyskasz tylko dzieki silbym nogom, no ale trzeba cwiczyć. Już o bieganiu czy graniu w piłke nie wspomne.

Nie mówie żeby za wszelka cene katować te nogi ale chociaż od czasu do czasu je poćwiczyć żeby jakiś zarys mięśni na nich złapac....

PS. ja ćwicze je na równi z klata itd żeby potem nie było, ale lepiej chyba czasem niz wcale