...
Napisał(a)
tzn takie rzeczy to zaczynaja sie od pewnego stopnia ... nie doszedłem do tego ale wiem ze takich rzeczy nauczaja
...
Napisał(a)
Witajcie, chciałbym nauczyć się Ninjitsu. Czy znacie może (i polecacie) jakąś szkołę w Lublinie w której tego uczą? Chciałbym się również zapytać o sprzęt. Mam 8 shurikenów (moge jeszcze dokupić) chcę kupic sobie strój, czy taki może być? http://www.bokken.pl/index.php?p436,profesjonalny-stroj-ninja a tu buty: http://www.bokken.pl/index.php?p363,tabi-buty-ninja czy to wystarczy na początek? jeżeli nie to co jeszcze mam dokupić?????
...
Napisał(a)
Proponowałbym dokupić ze 21 szurikenów.Strój wygląda naprawdę na profesjonalny,buty też.Oprócz tego przydałyby się jeszcze miecze,"plujka" ze strzałkami + pojemnik na truciznę,lina z kotwicą do wspinania,kilka dymów rzucanych w celu znikania.Nie wiem,czy jeszcze o czymś nie zapomniałem...
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Tak?
A umiesz już Kage Bunshin no Jutsu?
A umiesz już Kage Bunshin no Jutsu?
RECEDITE,PLEBES!GERO REM IMPERIALEM!
...
Napisał(a)
"Co do walki z 24 przeciwnikami:
oczywiście, że można - wielką nieodgadniona pozostaje natomiast wynik tej walki "
najlepszym sposobem walki w tym przypadku jest ucieczka- jesli uciekniesz to znak ze byles szybszy czyli wygrales, jezeli nie-niestety..... ;p a tak powaznie slowo do autora pamietasz film wielki bialy ninja? bedziesz musial gonic kurczaki ;p zalezy po co ci potrzebna ta sztuka jezeli chcesz byc ninja to spoko jezeli akrobacje cie kreca to cwicz parkour jezeli japonia to jest naprawde wiele sztuk walki japonskich juz na poczatku zostaly one wymienione ja trenowalem karate i ma ono sporo wspolneo z japonia jak bedziesz dobrykiedys.. to moze pojedziesz na turnij do japoni ale nie chce ci robic marzen bo zaczniesz zaraz deski w domu rozbijac ;p tak serio mysle ze w twoim przypadku krav maga lub karate powinny styknac. aalbo poczekaj az cie wezma do woja wloza ci maske gazowa i zrobia z ciebie ninja bedziesz mial prawdziwy "oboz przetrfania" pozdro
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:25:49
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:26:05
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:35:07
oczywiście, że można - wielką nieodgadniona pozostaje natomiast wynik tej walki "
najlepszym sposobem walki w tym przypadku jest ucieczka- jesli uciekniesz to znak ze byles szybszy czyli wygrales, jezeli nie-niestety..... ;p a tak powaznie slowo do autora pamietasz film wielki bialy ninja? bedziesz musial gonic kurczaki ;p zalezy po co ci potrzebna ta sztuka jezeli chcesz byc ninja to spoko jezeli akrobacje cie kreca to cwicz parkour jezeli japonia to jest naprawde wiele sztuk walki japonskich juz na poczatku zostaly one wymienione ja trenowalem karate i ma ono sporo wspolneo z japonia jak bedziesz dobrykiedys.. to moze pojedziesz na turnij do japoni ale nie chce ci robic marzen bo zaczniesz zaraz deski w domu rozbijac ;p tak serio mysle ze w twoim przypadku krav maga lub karate powinny styknac. aalbo poczekaj az cie wezma do woja wloza ci maske gazowa i zrobia z ciebie ninja bedziesz mial prawdziwy "oboz przetrfania" pozdro
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:25:49
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:26:05
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-08-07 09:35:07
...
Napisał(a)
Myślę że zamiast wydawać pieniądze na strój, buty, shurikeny i niewiadomo co jeszcze, mógłbyś zacząć trenować ogólnorozwojówke. To podstawa, a z pewnością do tego nie potrzeba sprzętu, który chcesz zakupić. To można zrobić później.
Każdy mistrz ninjitsu miał, ma i będzie miał za zadanie tak przekształcić swoją sztukę by pasowała ona do czasów mu współczesnych. W złotym wieku ninjitsu, gdy w Japonii toczyły się walki o władzę, ninja przydawali się do zabijania i szpiegowania. Dlatego też to trenowali i to jest właśnie tradycyjne ninjitsu. Dr Hatsumi Masaaki też dopasował ninjitsu do czasów współczesnych. Zamiast uczyć się zabijać współcześni adepci trenują walkę, akrobatykę itp., ale czemu mieli by np. uczyć się przyrządzać trucizny z roślin, skoro i tak jest coraz mniej miejsc na ich znalezienie i nie ma kogo truć. Jedyny słuszny cel trenowania tradycyjnego ninjitsu w dzisiejszych czasach jest wykorzystanie tych umiejętności w zawodzie komandosa, lub trenowanie by się doskonalić fizycznie,umysłowo i duchowo (ja łącze te dwa cele). Ponad to myślę też że w każdej profesji kryją się pewne zdolności, które mogły by zostać wykorzystane w tradycyjnym ninjitsu (informatyk, elektronik, czy nawet nauczyciel geografii).
Co do walki z 24 osobami. Wygrana jest możliwa zależnie od okoliczności i stopnia wyszkolenia. W walce otwartej nie ma szans, ale np. osoba która trenuje poważnie ninjitsu przez 30 lat, w odpowiednim terenie (jakim np. jest las) pewnie dała by radę 24-osobowej grupie nieznających się na walce młodzików, którzy się rozdzielili (nawet na 3-4-osobowe grupy). Co prawda zajęło by to trochę czasu, ale wygrana jest możliwa. Wszystko zależy od okoliczności i wyszkolenia.
To jest moje zdanie.
Każdy mistrz ninjitsu miał, ma i będzie miał za zadanie tak przekształcić swoją sztukę by pasowała ona do czasów mu współczesnych. W złotym wieku ninjitsu, gdy w Japonii toczyły się walki o władzę, ninja przydawali się do zabijania i szpiegowania. Dlatego też to trenowali i to jest właśnie tradycyjne ninjitsu. Dr Hatsumi Masaaki też dopasował ninjitsu do czasów współczesnych. Zamiast uczyć się zabijać współcześni adepci trenują walkę, akrobatykę itp., ale czemu mieli by np. uczyć się przyrządzać trucizny z roślin, skoro i tak jest coraz mniej miejsc na ich znalezienie i nie ma kogo truć. Jedyny słuszny cel trenowania tradycyjnego ninjitsu w dzisiejszych czasach jest wykorzystanie tych umiejętności w zawodzie komandosa, lub trenowanie by się doskonalić fizycznie,umysłowo i duchowo (ja łącze te dwa cele). Ponad to myślę też że w każdej profesji kryją się pewne zdolności, które mogły by zostać wykorzystane w tradycyjnym ninjitsu (informatyk, elektronik, czy nawet nauczyciel geografii).
Co do walki z 24 osobami. Wygrana jest możliwa zależnie od okoliczności i stopnia wyszkolenia. W walce otwartej nie ma szans, ale np. osoba która trenuje poważnie ninjitsu przez 30 lat, w odpowiednim terenie (jakim np. jest las) pewnie dała by radę 24-osobowej grupie nieznających się na walce młodzików, którzy się rozdzielili (nawet na 3-4-osobowe grupy). Co prawda zajęło by to trochę czasu, ale wygrana jest możliwa. Wszystko zależy od okoliczności i wyszkolenia.
To jest moje zdanie.
...
Napisał(a)
...osoba która trenuje poważnie ninjitsu przez 30 lat, w odpowiednim terenie (jakim np. jest las) pewnie dała by radę 24-osobowej grupie nieznających się na walce młodzików... - ...przedszkolaków (nie owijajmy w bawełnę)
Poprzedni temat
Jak czuć sie bezpiecznie we własnym domu?
Następny temat
ochraniacze
Polecane artykuły