...
Napisał(a)
Tomasz w słodyczach masz najczęściej sacharozę z tłuszczami, od razu idzie w tłuszcz. Takie jedzenie to najlepsze by przytyć w tłuszczyk.
...
Napisał(a)
może dodam, że większość słodyczy wcale nie jest taka fajna. Połączenie węgli prostych i tłuszczy nasyconych. Chyba najgorsze połączenie jaki może być. A może znacie jakieś plusy takiego mixu ??
Chociaż mam wrażenie, że "jadąc na niskich węglach" to sporadyczne spożywanie słodyczy tak bardzo negatywnych konsekwencji nie ma. Paradoksalny plus odżywiania, w którym przeważnie jest mało węgli. Wątpię czy osoby na tzw. zbilansowanej mogłyby sobie pozwolić na takie rzeczy.
Piszę o tzw. zbilansowanej ponieważ swoje odżywianie też uważam za zbilansowane, tylko trochę inaczej
edit.
Skalar, dopiero teraz zauważyłem Twój post. Widzę, że też odniosłeś się do połączenia węgli prostych i tłuszczy.
Chyba głównie o nasycone tutaj chodzi. Nie wiem czy podobnie negatywne konsekwencje miałoby połączenie węgli prostych i wielonienasyconych. Pewnie też kwestia ilości, ale można byłoby przypuszczać, że są jakaś ciekawe proporcje.
Węgle mogą nakręcać metabolizm, omega 3 wspomagać spalanie tłuszczu czy zwiększać wrażliwość insulinową mięśni. Teoretycznie intrygujące ale jeszcze nie próbowałem. Zresztą ciekawe na ile takie eksperymenty miałby odczuwalne i zauważalne efekty.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - tomasz_77 w dniu 2008-07-30 23:23:12
Chociaż mam wrażenie, że "jadąc na niskich węglach" to sporadyczne spożywanie słodyczy tak bardzo negatywnych konsekwencji nie ma. Paradoksalny plus odżywiania, w którym przeważnie jest mało węgli. Wątpię czy osoby na tzw. zbilansowanej mogłyby sobie pozwolić na takie rzeczy.
Piszę o tzw. zbilansowanej ponieważ swoje odżywianie też uważam za zbilansowane, tylko trochę inaczej
edit.
Skalar, dopiero teraz zauważyłem Twój post. Widzę, że też odniosłeś się do połączenia węgli prostych i tłuszczy.
Chyba głównie o nasycone tutaj chodzi. Nie wiem czy podobnie negatywne konsekwencje miałoby połączenie węgli prostych i wielonienasyconych. Pewnie też kwestia ilości, ale można byłoby przypuszczać, że są jakaś ciekawe proporcje.
Węgle mogą nakręcać metabolizm, omega 3 wspomagać spalanie tłuszczu czy zwiększać wrażliwość insulinową mięśni. Teoretycznie intrygujące ale jeszcze nie próbowałem. Zresztą ciekawe na ile takie eksperymenty miałby odczuwalne i zauważalne efekty.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - tomasz_77 w dniu 2008-07-30 23:23:12
...
Napisał(a)
Plusów żadnych nie znam. Nie wiem jaki tu może być plus, głupie matki od narodzin wciskają na siłe dzieciakom takie śmieci jako nagrodę ucząc organizm od dziecka bronić się przed insuliną, a dzieci że słodycze są najlepsze.
Co to znaczy na niskich węglach?
Niskich glikemicznie?
A dlaczego nie mogłyby sobie pozwalać?
Słodycze są ok, ale z głową. Jeżeli ktoś je 3x dziennie ryż/kasze przez x czasu to jak sobie do posiłku z warzywami itp. doda słodkie ciasteczko to psychika odpocznie i zrobi się naprawdę lepiej. Mózg, organizm się broni przed monotonnią.
Po za tym nie mówimy o IG tylko o składnikach, jeśli słodycz zjesz z posiłkiem - jego IG i tak spadnie.
Jeśli nawet wielonienasycone, to jak sobie to wyobrażasZ? Wielonienasycone występują w postaci oleistej, przekształcenie ich w postać 'stałą' wymagane jest użycia wodoru, przez co powstają kolejne śmieci.
Wczoraj czy przed wczoraj już nie pamiętam wszedłem na stronę, która wydawała mi się fajna i sam bym takową promował. Co znalazłem? - Zdrowy hamburger - dodano tłuszcze roślinne.
Węgle w niewielkim stopniu nakręcą metabolizm, bardziej już się odłożą niż nakręcą. Węgle wzbudzają silnie insulinę, a to ona odprowadza składniki do tk.tłuszczowej.
Edit: Znalazłem plus, słodycze mają wpływ na wytwarzanie serotoniny. Lepsza alternatywa niż ciągnąć fajkę. Osobiście jak się czasem wkurzę to muszę coś zjeść, a to lepsze niż coś zapalić
Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2008-07-31 11:10:15
Co to znaczy na niskich węglach?
Niskich glikemicznie?
A dlaczego nie mogłyby sobie pozwalać?
Słodycze są ok, ale z głową. Jeżeli ktoś je 3x dziennie ryż/kasze przez x czasu to jak sobie do posiłku z warzywami itp. doda słodkie ciasteczko to psychika odpocznie i zrobi się naprawdę lepiej. Mózg, organizm się broni przed monotonnią.
Po za tym nie mówimy o IG tylko o składnikach, jeśli słodycz zjesz z posiłkiem - jego IG i tak spadnie.
Jeśli nawet wielonienasycone, to jak sobie to wyobrażasZ? Wielonienasycone występują w postaci oleistej, przekształcenie ich w postać 'stałą' wymagane jest użycia wodoru, przez co powstają kolejne śmieci.
Wczoraj czy przed wczoraj już nie pamiętam wszedłem na stronę, która wydawała mi się fajna i sam bym takową promował. Co znalazłem? - Zdrowy hamburger - dodano tłuszcze roślinne.
Węgle w niewielkim stopniu nakręcą metabolizm, bardziej już się odłożą niż nakręcą. Węgle wzbudzają silnie insulinę, a to ona odprowadza składniki do tk.tłuszczowej.
Edit: Znalazłem plus, słodycze mają wpływ na wytwarzanie serotoniny. Lepsza alternatywa niż ciągnąć fajkę. Osobiście jak się czasem wkurzę to muszę coś zjeść, a to lepsze niż coś zapalić
Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2008-07-31 11:10:15
...
Napisał(a)
Co to znaczy na niskich węglach?
Niskich glikemicznie?
tak, o niskim indeksie lub ładunku glikemicznym.
Jeśli nawet wielonienasycone, to jak sobie to wyobrażasZ?
np. po zjedzeniu posiłku z tłustą rybą zjedzenie jakiegoś słodziutkiego owocu, albo napicie się soku.
Węgle w niewielkim stopniu nakręcą metabolizm, bardziej już się odłożą niż nakręcą. Węgle wzbudzają silnie insulinę, a to ona odprowadza składniki do tk.tłuszczowej.
Z białkiem potrafią bardzo nakręcić metabolizm. Na forum gdzieś czytałem, że ładowania węglowodanami na cyklicznych dietach LC stymulują tarczycę.
A co do insuliny to działa anabolicznie. Zarówno na mięśnie jak i na tkankę tłuszczową. Wrażliwość insulinowa wydaje mi się tutaj być ciekawym tropem.
"Edit: Znalazłem plus, słodycze mają wpływ na wytwarzanie serotoniny. Lepsza alternatywa niż ciągnąć fajkę. Osobiście jak się czasem wkurzę to muszę coś zjeść, a to lepsze niż coś zapalić"
Chociaż działanie nikotyny bardziej niż z serotoniną jest związane z dopaminą (w umiarkowanych ilościach)lub z endomorfinami (w dużych ilościach). W pierwszym przypadku działanie stymulujące (koncentracja), w drugim uspakajające.
Chyba spotkałem się z informacjami, że nikotyna ma negatywny wpływ na wrażliwość insulinową.
I na spalanie komórkowe poprzez zaburzenia w transporcie tlenu w krwi.
A o pozytywnych aspektach tłuszczy nasyconych... hmmm, coś z hormonami anabolicznymi, testosteronem np. Chyba są jakieś związki. Tylko jak to by było w połączeniu z umiarkowana ilością węglowodanów stymulujących insulinę ??
Pozdrawiam
Niskich glikemicznie?
tak, o niskim indeksie lub ładunku glikemicznym.
Jeśli nawet wielonienasycone, to jak sobie to wyobrażasZ?
np. po zjedzeniu posiłku z tłustą rybą zjedzenie jakiegoś słodziutkiego owocu, albo napicie się soku.
Węgle w niewielkim stopniu nakręcą metabolizm, bardziej już się odłożą niż nakręcą. Węgle wzbudzają silnie insulinę, a to ona odprowadza składniki do tk.tłuszczowej.
Z białkiem potrafią bardzo nakręcić metabolizm. Na forum gdzieś czytałem, że ładowania węglowodanami na cyklicznych dietach LC stymulują tarczycę.
A co do insuliny to działa anabolicznie. Zarówno na mięśnie jak i na tkankę tłuszczową. Wrażliwość insulinowa wydaje mi się tutaj być ciekawym tropem.
"Edit: Znalazłem plus, słodycze mają wpływ na wytwarzanie serotoniny. Lepsza alternatywa niż ciągnąć fajkę. Osobiście jak się czasem wkurzę to muszę coś zjeść, a to lepsze niż coś zapalić"
Chociaż działanie nikotyny bardziej niż z serotoniną jest związane z dopaminą (w umiarkowanych ilościach)lub z endomorfinami (w dużych ilościach). W pierwszym przypadku działanie stymulujące (koncentracja), w drugim uspakajające.
Chyba spotkałem się z informacjami, że nikotyna ma negatywny wpływ na wrażliwość insulinową.
I na spalanie komórkowe poprzez zaburzenia w transporcie tlenu w krwi.
A o pozytywnych aspektach tłuszczy nasyconych... hmmm, coś z hormonami anabolicznymi, testosteronem np. Chyba są jakieś związki. Tylko jak to by było w połączeniu z umiarkowana ilością węglowodanów stymulujących insulinę ??
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
tak, o niskim indeksie lub ładunku glikemicznym.
Okej, ale tu nie chodzi już o ten głupi IG czy ŁG tylko o świństwo jakie w sobie mają słodycze. Sama sacharoza z dodatkiem tłuszczu, sklejona w jedną całość wymieszana kupa.
np. po zjedzeniu posiłku z tłustą rybą zjedzenie jakiegoś słodziutkiego owocu, albo napicie się soku.
Chodziło mi o wielonienasycone wciskane w produkty żywnościowe, które naturalnie występują w postaci oleistej. I teraz nie kumam: owoc/sok to nie to samo co słodycze. W owocach masz mikro/makro/wit./błonnik/kwasy/inne składniki które działają pozytywnie na organizm, w sokach masz w mniejszych ilościach, podobnie. Więc porównywanie słodyczy do tego to kiepski pomysł.
A co do insuliny to działa anabolicznie. Zarówno na mięśnie jak i na tkankę tłuszczową. Wrażliwość insulinowa wydaje mi się tutaj być ciekawym tropem.
Rozwiń myśl? Na pewno jedząc słodycze, bądź produkty wysoko przetworzone/z wysokim ig/ wrażliwość organizmu na insulinę będzie spadać. Więc lepiej zjeść sobie takiego batona czy coś wraz z posiłkiem co znacznie obniży wartość glikemiczną produktu jak i pozostałych produktów węglowodanowych znajdujących się w posiłku.
A, słodycze też mogą stanowić podporę psychiczną dla ludzi, którzy wcześniej się obżerali nimi. Przejście od razu z ciastek itp. na ryż/kasze/makarony może, a zwykle jest bardzo trudne, więc czasem nawet można sobie pozwolić dać posiłek jogurt+baton+warzywa. Na pewno lepsza alternatywa niż stresować się i nie jeść w ogóle słodyczy.
A o pozytywnych aspektach tłuszczy nasyconych... hmmm, coś z hormonami anabolicznymi, testosteronem np. Chyba są jakieś związki. Tylko jak to by było w połączeniu z umiarkowana ilością węglowodanów stymulujących insulinę ??
Nie pamiętam o co tu chodziło ale coś o tłuszczach/węglach na redukcji? Jeśli tak to jak sam napisałeś, insa jest anaboliczna do tkanki mięśniowej jak i tłuszczowej. Jeśli nie ma ww nie ma insy, więc na redukcji ww obcina się a dokłada się tłuszczu.
Okej, ale tu nie chodzi już o ten głupi IG czy ŁG tylko o świństwo jakie w sobie mają słodycze. Sama sacharoza z dodatkiem tłuszczu, sklejona w jedną całość wymieszana kupa.
np. po zjedzeniu posiłku z tłustą rybą zjedzenie jakiegoś słodziutkiego owocu, albo napicie się soku.
Chodziło mi o wielonienasycone wciskane w produkty żywnościowe, które naturalnie występują w postaci oleistej. I teraz nie kumam: owoc/sok to nie to samo co słodycze. W owocach masz mikro/makro/wit./błonnik/kwasy/inne składniki które działają pozytywnie na organizm, w sokach masz w mniejszych ilościach, podobnie. Więc porównywanie słodyczy do tego to kiepski pomysł.
A co do insuliny to działa anabolicznie. Zarówno na mięśnie jak i na tkankę tłuszczową. Wrażliwość insulinowa wydaje mi się tutaj być ciekawym tropem.
Rozwiń myśl? Na pewno jedząc słodycze, bądź produkty wysoko przetworzone/z wysokim ig/ wrażliwość organizmu na insulinę będzie spadać. Więc lepiej zjeść sobie takiego batona czy coś wraz z posiłkiem co znacznie obniży wartość glikemiczną produktu jak i pozostałych produktów węglowodanowych znajdujących się w posiłku.
A, słodycze też mogą stanowić podporę psychiczną dla ludzi, którzy wcześniej się obżerali nimi. Przejście od razu z ciastek itp. na ryż/kasze/makarony może, a zwykle jest bardzo trudne, więc czasem nawet można sobie pozwolić dać posiłek jogurt+baton+warzywa. Na pewno lepsza alternatywa niż stresować się i nie jeść w ogóle słodyczy.
A o pozytywnych aspektach tłuszczy nasyconych... hmmm, coś z hormonami anabolicznymi, testosteronem np. Chyba są jakieś związki. Tylko jak to by było w połączeniu z umiarkowana ilością węglowodanów stymulujących insulinę ??
Nie pamiętam o co tu chodziło ale coś o tłuszczach/węglach na redukcji? Jeśli tak to jak sam napisałeś, insa jest anaboliczna do tkanki mięśniowej jak i tłuszczowej. Jeśli nie ma ww nie ma insy, więc na redukcji ww obcina się a dokłada się tłuszczu.
...
Napisał(a)
czesc
Nie wiem czy podobnie negatywne konsekwencje miałoby połączenie węgli prostych i wielonienasyconych
weglowodany są proste i złożone, nie ma nasycenia
polaczenie zlozonych i prostych to częste połączenie, np kasza/ryż z warzywami, niz zlego w tym nie widze, pod warunkiem ze przewage beda mialy zlozone oraz jesli duza ilosc prostych to okolotreningowo najkorzystniej.
z makroskładnikow najwieksze mozliwosci nakrecenia metabolizmu ma bialko.
papierosy mają wplyw na slabszą adsorpcję makro i mikroskładników z odżywiania. dlatego osoby które je używają, czesto mają niedobory wielu elementów i chudną poprzez niewykorzystanie w pełni pozywienia ktore wprowadzają do organizmu.
w kwestii stymulacji ukl. wewnątrzwydzielniczego przez tluszcze to wydaje mi sie ze nienasycone jak i nasycone sa niezbedne do prawidlowej syntezy testosteronu. "jak mowi staropolskie przysłowie: troche tłuszczy też potrzeba"
jesli chodzi o słodyczne to nie muszą stanowić podpory psychicznej bo ja np nie pamietam juz kiedy jadłem ostatnio czekolade czy jakiegos batonika czy cukierka, raz/dwa w roku jem ciasta na święta.
jak potrzebuje odpocząc to jem fastfooda i to mi w zupełności wystarcza. bez slodyczy mozna życ :)
Nie wiem czy podobnie negatywne konsekwencje miałoby połączenie węgli prostych i wielonienasyconych
weglowodany są proste i złożone, nie ma nasycenia
polaczenie zlozonych i prostych to częste połączenie, np kasza/ryż z warzywami, niz zlego w tym nie widze, pod warunkiem ze przewage beda mialy zlozone oraz jesli duza ilosc prostych to okolotreningowo najkorzystniej.
z makroskładnikow najwieksze mozliwosci nakrecenia metabolizmu ma bialko.
papierosy mają wplyw na slabszą adsorpcję makro i mikroskładników z odżywiania. dlatego osoby które je używają, czesto mają niedobory wielu elementów i chudną poprzez niewykorzystanie w pełni pozywienia ktore wprowadzają do organizmu.
w kwestii stymulacji ukl. wewnątrzwydzielniczego przez tluszcze to wydaje mi sie ze nienasycone jak i nasycone sa niezbedne do prawidlowej syntezy testosteronu. "jak mowi staropolskie przysłowie: troche tłuszczy też potrzeba"
jesli chodzi o słodyczne to nie muszą stanowić podpory psychicznej bo ja np nie pamietam juz kiedy jadłem ostatnio czekolade czy jakiegos batonika czy cukierka, raz/dwa w roku jem ciasta na święta.
jak potrzebuje odpocząc to jem fastfooda i to mi w zupełności wystarcza. bez slodyczy mozna życ :)
...
Napisał(a)
polaczenie zlozonych i prostych to częste połączenie, np kasza/ryż z warzywami
Gdzie tu są ww proste?
Tak, ja dałem przykład osoby objadającej się słodyczami, dla niej będzie łatwiej wyjść z tego zmniejszając ich ilość niż rzucenie na raz.
Gdzie tu są ww proste?
Tak, ja dałem przykład osoby objadającej się słodyczami, dla niej będzie łatwiej wyjść z tego zmniejszając ich ilość niż rzucenie na raz.
...
Napisał(a)
fruktoze?
jesli masz gdzies materialy zrodlowe lub mozesz z pamieci napisac to podziel sie jakie weglowodany maja owoce i warzywa lub podaj tytul ksiazki to sam zdobędę i poczytam. dzieki.
jesli masz gdzies materialy zrodlowe lub mozesz z pamieci napisac to podziel sie jakie weglowodany maja owoce i warzywa lub podaj tytul ksiazki to sam zdobędę i poczytam. dzieki.
Polecane artykuły