SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Spalacze tłuszczu - alternatywne spojrzenie

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14713

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15780
Często na forum można spotkać się z przekonaniem i zaleceniem, że spalacze tłuszczu są dla osób bardziej zaawansowanych. Mających odpowiednią dietę i trening.

Czy jest to jeden z mitów krążących po forum ??

Może osoby bardziej zaawansowane, dobrze orientujące się w kwestii odżywiania i treningu mogą robić postępy w redukowaniu ilości tkanki tłuszczowej bez spalaczy ??

Może spalacze są zbędne dla osób, które samodzielnie (za pomocą treningu lub odżywiania) potrafią wytworzyć odpowiednie warunki do zmniejszania ilości tłuszczu w swoim organizmie ??

Co o tym myślicie ??

Jakie macie refleksje związane ze stosowaniem spalaczy ??
Jakie doświadczenia ??

Pozdrawiam i zapraszam do rozważań i dyskusji.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15780
Chwilowy, mam wiele podobnych refleksji.

Też niekiedy czułem się dziwnie przyjmując regularnie jakieś kapsułki. Jak chory człowiek. A tu przecież ćwiczę, chcę dbać o siebie, o zdrowie ...

Podczas górskich wędrówek łykałem sporo supli (termogeników, hmb, tauryne) i po powrocie miałem wrażenie, że to mnie chyba bardziej zmęczyło psychicznie niż ciężkie, całodniowe górskie wędrówki. Naprawdę, dziwnie się czułem mając na dłoni full kapsułek i tableteczek. Po powrocie zupełnie odstawiłem suple. Jakbym przede wszystkim tego do odpoczynku i regeneracji potrzebował.

Podobnie nie widzę potrzeby używania jakiś stacków przedtreningowych. Nie mam problemów z motywacją i wykonaniem treningu, a niekiedy to nawet sam jeszcze podkręcam sobie jego intensywność. Co do kreatyny to jakoś nie zrobiła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, a z racji nawodnienia to raczej negatywne. Większość supli wydaje mi się nie potrzebna i zbyteczna.

Co do supli jakie stosuje.

Odżywki białkowe - te stosuje z mlekiem w okolicach okołotreningowych i niekiedy z lenistwa. Gdy nie chce mi się przyrządzić jakiegoś normalnego posiłku to tzw. oszukane posiłki zjadam. Ale to raczej w dni nietreningowe. W dni treningowe bardziej przykładam się do jakości posiłków.


Termogeniki - zaintersowałem się nimi gdy podczas odchudzania waga przestała już tak szybko się zmniejszać. Potem gdy moja ciekawość została rozbudzona przez różnego rodzaju "reklamy" to nakupowałem sobie ich "trochę".

No i zastanawiam się na ile dałem się nabrać własnej ciekawości, reklamie, czy też tekstom lub mitom krążącym po forum.

Czym więcej czytam o tym czym są i jak działają termogeniki to tym bardziej zastanawiam się nad sensownością ich stosowania.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 241 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8415
witaj tomasz_77.

Często na forum można spotkać się z przekonaniem i zaleceniem, że spalacze tłuszczu są dla osób bardziej zaawansowanych. Mających odpowiednią dietę i trening. Czy jest to jeden z mitów krążących po forum ??

wedlug mnie- jak juz zresztą wiesz- nie. czy spalacz spelni swoją funkcje jesli osoba stosujaca go nie bedzie na diecie z ujemnym bilansem kalorycznym i nie bedzie cwiczyla? czytalem kiedys temat, w ktorym kobieta skarżyła sie na brak postepow w odchudzaniu. stosowaja spalacze itp, starala sie mniej jesc jednak to nie przynosilo zadnych efektow. powod jest jasny.

Może osoby bardziej zaawansowane, dobrze orientujące się w kwestii odżywiania i treningu mogą robić postępy w redukowaniu ilości tkanki tłuszczowej bez spalaczy ??

oczywiscie (zajrzyj do działu "z archiwum kulturystyki" i zobacz jacy byli pocięci- bez spalaczy). kwestią jest tylko to do jakiego stopnia chcą sie zredukowac.

Co o tym myślicie ??

"spalacz tylko dla osoby zaawansowanej"- nie to mialem na mysli piszac posta w temacie, od ktorego rozpoczela sie ta dyskusja.
moim zdaniem spalacz sluzy do "koncowego szlifu", kiedy dieta i trening nie sa juz tak efektywne.
przeciez identycznie wyglada sprawa z innymi suplementami, np. kreatyna. nikt nie poleci kreatyny osobie ktora jutro idzie pierwszy raz na silownie :) po suplement siegnac powinna kiedy pozna swoje cialo, zrozumie istote zdrowego odzywiania i odpowiedniego treningu. w innym wypadku mozliowsci drzemiace w suplemencie zostana zmarnowane- tak jak wydane na niego pieniadze.

tak samo widze kwestie spalaczy u osob redukujacych sie. sam spalacz nie zdziala cudow, to tylko dodatek.

rowniez pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15780
Cześć voyteku__p.


czy spalacz spelni swoją funkcje jesli osoba stosujaca go nie bedzie na diecie z ujemnym bilansem kalorycznym i nie bedzie cwiczyla? czytalem kiedys temat, w ktorym kobieta skarżyła sie na brak postepow w odchudzaniu. stosowaja spalacze itp, starala sie mniej jesc jednak to nie przynosilo zadnych efektow. powod jest jasny.


może byc i tak, a może być i tak, że spalacz wytworzy ujemny bilans kaloryczny i ludzie wtedy chudną.

Spotykałem sie nawet z wypowiedziami, że niekiedy właśnie bardziej chudły osoby bez diety, niż takie, które bardziej pilnowały tego co i ile jadły. W niektórych przypadkach, gdy działanie jakiegoś środka znacznie zmniejsza apetyt jest to zrozumiałe.

Jaki to jasny powód według Ciebie ??

Mi przychodzi do głowy kilka powodów takiego stanu rzeczy.

po suplement siegnac powinna kiedy pozna swoje cialo, zrozumie istote zdrowego odzywiania i odpowiedniego treningu.

właśnie zastanawiam się nad tym, czy w takim przypadku suplementy nie są już zbyteczne.

Dopracowany sposób odżywiania i nie trzeba uzupełniać braków w diecie suplami.

Może co innego z suplami, które nie są czymś usupełniającym a dodatkowym.

Wtedy powstaje kwestia, czy osoba dobrze znająca swoje ciało i jego reakcje na różne bodźce (pokarmy, trening) nie może sobie samodzielnie wytworzyć odpowiednich warunków do realizowania określonych celów.

Bo co takiego niezwykłego jest np. w spalaczach tłuszczu (bo o nich tutaj mowa) czego nie można byłoby osiągnąć poprzez odżywianie i trening ??

Przyspieszają metabolizm, zwiększają termogeneze, stymulują rozpad tłuszczów zapasowych ... to wszystko można osiągać poprzez trening i odżywianie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
Moje zdanie jest takie, że te spalacze, które nie mają efektów ubocznych, NIE działają, a te, które działają, mają takie efekty uboczne, że się nie opłaca.

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 887 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 37426
radosuaf, nie podzielam twojego zdania, scorch-zadnych saidów a z działania byłem zadowolony

tomasz zapominasz o waznej kwestii, osoba na redukcji z uwagi na zmniejszona ilosc kcal ma zamulony metabolizm, przez co jego przyspieszenie np spalaczem jest korzystne? nie sadzisz?

pozdrawiam

Zmieniony przez - x_pulse_x w dniu 2008-07-21 23:35:52

"Training is like life, you get your ups and downs(...)"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
x_pulse_x, ja akurat brałem Scorcha i uważam, że to kasa wyrzucona w błoto. Fakt, efektów ubocznych nie było żadnych, ale efektów spalania również.
Metabolizm możesz sobie regulować aktywnością ruchową.

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 887 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 37426
kurcze radosuaf, a na mnie scorch działał, pozytywnie go wspominam

co do stymulacji aktywnoscia ruchowa, masz racje, ja chciałem zwrócic uwage akurat na spalacza w tym kontekscie, bo tak skupiacie sie na negatywnych stronach a tez sa pozytywne, stad moja uwaga nie neguje nic co napisał tomasz ani co ty napisałes sa to podstawowe rzeczy ktore kazdy powinien wiedziec o odzywianiu i treningu, ale wydaje mi się ze dyskusja ta zmierza do mającej charakter antysuplementacyjnej, trzeba troche wyposrodkowac

wiadomo nic nie zastapi odpowiedniej diety czy treningu, uczucia mdłosci po hiicie czy tabacie, wylanego potu i łez dnia nastepnego, spalacza nie nalezy traktowac jako magicznego srodka, ale dodatku do naszego systemu dietetyczno treningowego, który uzyty w odpowiednim czasie napewno bedzie wspomagac nasze dazenie do celu.

pozdrawiam

Zmieniony przez - x_pulse_x w dniu 2008-07-22 09:41:01

"Training is like life, you get your ups and downs(...)"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Wiek 46 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15780
Moje zdanie jest takie, że te spalacze, które nie mają efektów ubocznych, NIE działają, a te, które działają, mają takie efekty uboczne, że się nie opłaca.

efekty uboczne to miałem nawet gdy zbyt wiele zielonej herbaty jednego dnia wypiłem.

Co do spalaczy to nie przesadzam z dawkami i jeżeli odczuwam jakieś działanie to może właśnie odrobinę zwiększona termogeneza.

Czasami mam odczucie zmęczenia i zastanawiam się na ile to efekt spalaczy, stymulantów.

tomasz zapominasz o waznej kwestii, osoba na redukcji z uwagi na zmniejszona ilosc kcal ma zamulony metabolizm, przez co jego przyspieszenie np spalaczem jest korzystne? nie sadzisz?

może coś w tym jest.

Tylko jak zastanawiam się nad spalaczami to plus mi przychodzi tylko taki, że mogą działać jakby w tle, lekko podkręcając metabolizm, może na dłużej. No i że może mieć to znaczenie przy siedzącym trybie życia.

Z drugiej strony bardziej metabolizm mi podkręca posiłek białkowo-weglowodanowy (zwłaszcza po treningu)lub intensywniejszy trening tlenowy.

Metabolizm możesz sobie regulować aktywnością ruchową.

Dokładnie, i chyba nawet w większym stopniu niż spalaczami.
Parę ćwiczeń i już wzrasta pobudzenie fizjologiczne i chyba z racji, że jest odpowiedzią na aktywność fizyczną to i na zdrowie wpływa pozytywnie. Poprawia sie krążenie, organizm się dotlenia.

A spalacze. Mogą zwiększać pobudzenie. Jednakże przy braku aktywności i jako, że nie jest to naturalną konsekwencją zapotrzebowania organizmu może to być obciążające dla np. układu krwionośnego.

Takie mam skojarzenia. Będę chciał jeszcze o tym pomyśleć. Podobnie jest ze skutkami stresu, czy hamowania ekspresji emocji. Pobudzenie fizjologiczne pomimo, że pewnie pozytywnie wpływa na spalanie kalorii i podkręcanie metabolizmu ma negatywny wpływ na wiele funkcji organizmu. (http://www.ppp.tnb.pl/viewpage.php?page_id=96 ).

wydaje mi się ze dyskusja ta zmierza do mającej charakter antysuplementacyjnej

szczerze.
To robiąc bilans pozytywów i negatywów suplementów to chyba skłaniam się ku opcji "antysuplementacyjnej".

Pozytywy są, ale można je w inny sposób uzyskać (bez negatywów).

Poza tym z pewnym sentymentem wspominam lata gdy aktywność sportowa nie była związana z żadnymi suplementami.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 2623 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 42219
im dluzej cwicze, tym mniej widze sens stosowania jakichs wymyslnych supli. efekty zwykle nie sa warte kasy i klopotow z tym zwiazanych - klopotow bo lykajac cos przed sniadaniem, cos do 1 snaidania, cos do 2 sniadania, cos przed treningiem, cos pod koniec, cos w trakcie, cos do kolacji i jeszcze cos przed snem, czulem sie jak swir. kilkadziesiat tabletek, proszkow, etc...
a efekty? trudno powiedziec czy jakies wymierne, na pewno nie spektakularne, w porownaniu do lykanai niezbdnego minimum.
spalacze - jak jadlem spalacz, mniej przykladalem sie do tego co jem, do aktywnosci poza silownai - liczac ze spalacz zrobi jakas tam czesc roboty. i dupa, efekty zwykle ponizej oczekiwan. a jak z kolei dokladam sie do michy, robie aero, hiity, etc + spalacz - jak mam ocenic, czy zadzialal spalacz, czy ja? a na porownywania jak to jest bez i z (w idealnie takich samych warunkach) - jakos nie mam ochoty (ktos to w ogole zrobil?).
fajne jest tez co niekeidy widze na forum - jakis dziennik treningowy: start 39 w lapie, 15 wiader stuffu, koniec testu - 41 w lapie... kolejny test tej samej osoby po jakims czasie - start - znow 39 w lapie

trzeba trzezwo ocenic, co jest komu potrzebne - cwicze sobie lajtowo hst, wiekszosc treningow ponizej maksa - po co mi cos na regeneracje? nie mam problemow ze snem, fajka dziala jak nalezy - po co mi ZMA? nie mam problemow z motywacja, koncentacja, nie czuje sie zamulony przed treningiem - po co mi te wszystkei substancje w stackach? jem duzo warzyw, troche owocow, rozne miesa, ryby, jaja, sery, nieprzetworzone wegle zlozone - po co mi syntetyczne witaminy, ktore przyswoja sie albo i nie? jak zbilansuje diete - wszystkich mikro i wit mam sporo powyzej normy - wiec po co? waze jakies niecale 90 kg i nie mam najmniejszych problemow z dostarczeniem 200 i wiecej g bialka z jedzenia - po co mi odzywka bialkowa (tej akurat uzywam po treningu dla wygody) - nawiasem mowiac zawsze dziwily mnie na maksa problemy sporo lzejszych osob ktore nie moga dostarczyc bialka z jedzenia... itd, itd... jak tak teraz patrze wstecz - tez ulegalem reklamom i modzie na suplementacje, czy byla rzeczywista potrzeba, czy nie.

moja baza: bialko dla wygody, kreatyna, wapn, omega-3 (tez glownie dla wygody, nie jem codziennie tlustej ryby), przy redukcji na wszelki wypadek jakies bcaa czy leucyna - i tyle. przynajmniej na ten moment. a jak w ciagu roku bez tej calej reszty urosnie mi mniej o 0,5 cm w lapie - coz jakos to przezyje. oszczedzajac ladnych kilka tysi, ktore wydalem znacznie przyjemniej.

chwilowy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
nawiasem mowiac zawsze dziwily mnie na maksa problemy sporo lzejszych osob ktore nie moga dostarczyc bialka z jedzenia

Ja np. wolę sobie od czasu do czasu zjeść tartę ze szpinakiem albo makaron z pesto i popić to białkiem niż zagryzać stekiem wołowym, bo w posiłku musi być białko.

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 887 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 37426
chwilowy mam prawie identyczną baze tyle ze dorzucam witaminy,

równiez jestem zdania ze suplementacja wymyslnymi produktami reklamujacymi sie "15kg suchej masy w 3 tygodnie" lub "spalaj tłuszcz i buduj miesnie" sa bezsensu i nigdy nie widziałem i nie bede widział stosowania czegos takiego, jestem i zawsze byłem za dostarczaniem dobrego pozywienia, czasem dorzucam jak ty odzywke białkową jak nie wyrobie sie z posiłkiem (niestety tryb zycia itd), ale nie byłbym taki pospieszny z dezauowaniem spalaczy, sa lepsze i gorsze produkty jak wszedzie, dodac nalezy rynek marketing etc, nalezy wybierac produkty filtrując i segregując informacje,

pomijam juz fakt tak jak chwilowy to ują ze wiekszosc ich jest niepotrzebna tak naprawde, a rynek nakreca popyt na produkty w wiekszosci nie potrzebne, jak juz kiedys pisałem gdyby nie to ze płyną z tego olbrzymie pieniaze prawdopodobnie bysmy tyle reklam w gazetach nie oglądali

pozdrawiam

"Training is like life, you get your ups and downs(...)"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kiedy Dwuglowe ud?

Następny temat

darmowe plakaty animala slac emaile

forma lato