Podałem za przykład vtserafina, więc rozwinę swoją myśl. On napisał do jednego użytkownika coś takiego: " Nie przemawia do mnie zdanie szesnastolatka, który uprawia od pięciu lat bieganie. Potrenuj chłopcze jakieś SW a dopiero potem bierz się do dyskusji w tym dziale. Narazie twoje doświadczenie nadaje się jedynie do działu "sporty ogólnorozwojowe"". W tamtym przypadku może i ten drugi nie miał racji, ale jak można kogoś lekceważyć tylko dlatego, że nie uprawia danego sportu? Vtserafin na ringu pewnie jesteś lepszy od niego, ale czy to MUSI oznaczać, że masz też większą wiedzę? Wątpię.
To jest tak samo jakby taki Christiano Ronaldo powiedział zagorzałemu kibicowi(który o piłce wie 100 razy więcej od niego), że nie gra zawodowo w piłkę, więc się nie zna. Christiano Ronaldo jest obecnie uznawany za najlepszego piłkarza świata, ale czy jest największym znawcą tej dyscypliny? Wątpię.
W tych działach panuje bardzo podobna tendencja co w działach typowo kulturystycznych. Moje zarzuty co do tamtych można poczytać tutaj: https://www.sfd.pl/sezonowcy_na_mecie_:DDD-t261447-s40.html
Apeluję, aby nie patrzeć w profile, tylko patrzeć i sugerować się tym, co ktoś pisze, bo mądre rzeczy oraz bzdury może pisać każdy, począwszy od kogoś o zerowym stażu w SW do mistrza świata.