...
Napisał(a)
tak, dokladnie.. pamietam, byl taki grawer obok sylwetki prezacego sie czarnucha na szybie ja mozliwe ze zawitam na ta silke jeszcze, ale to jesli dobrze pojdzie dopiero kolo wrzesnia jak sie wybiore do ny..
...
Napisał(a)
ja 27czerwca będę w NY i NYC
" Jeden miłości chce drugi ma puste serce ..
Jeden nic nie chce mieć,a drugi chce mieć więcej "
...
Napisał(a)
jak to jest z wyjazdem do NY? legalnie? trudno o wize?
" Nie bój się zmiany na lepsze "
...
Napisał(a)
opowie nam ktoś jak zaczęła sie jego przygoda z ameryką, czy ciężko było, pojechal tam w ciemno czy miał tam jakieś znajomosci itd ? ponieważ też mi sie marzy wyjechać do usa, ćwiczyć na jakieś fajnej siłce z rodakami :), i ogólnie podbić ameryke . Z moim angielskim nie jest aż tak tragicznie, znam podstawy, ale jestem młody w miare kumaty więc mysle, że jak troche tam pobęde to szybko załapie...
...
Napisał(a)
heh, ja dostałem wizę na 5 lat, za trzecim razem dopiero ..
dwa razy byłem w ambasadzie z ojcem, tym razem, miesiąc temu pojechałem z młodszym bratem i nam dali .. ale szczerze mówiąc, 90% tego czy dostaniesz wizę zależy od konsula .. jeden taki **** w okularkach siedział, to może z dwóm osobom tylko dał .. nam trafił się taki miły starszy pan, na szczęście w końcu zobaczę stany ..
dwa razy byłem w ambasadzie z ojcem, tym razem, miesiąc temu pojechałem z młodszym bratem i nam dali .. ale szczerze mówiąc, 90% tego czy dostaniesz wizę zależy od konsula .. jeden taki **** w okularkach siedział, to może z dwóm osobom tylko dał .. nam trafił się taki miły starszy pan, na szczęście w końcu zobaczę stany ..
" Jeden miłości chce drugi ma puste serce ..
Jeden nic nie chce mieć,a drugi chce mieć więcej "
...
Napisał(a)
hummer ogolnie poczatki w stanach sa ciezkie a nowy jork w ogole jest beznadziejny - jestes zdany tylko i wylacznie na siebie - jak nie masz papierow i slabo znasz jezyk to i o prace ciezko -
pozostaje budowa , ewentualnie restauracje czy jakis sklep na greenpoint za marne 6 czy 7 dolkow za godzine - mieszkalem w ny okolo 5 miesiecy i zmienilem 6 prac - przez pierwsze 4 miesiace to nawet nie bylo mowy o treningach - przeciez do tego trza byc zorganizowanym glownie z jedzeniem - malo tego przez 45 dni mieszkalem w samochodzie wlasnie na Ridgewood w okolicach freshpond ale w sumie z wlasnego wyboru bo wybulilem cala kase na szkole jezykowa slynne ALCC na przeciwko Madison Sq Garden gdzie chodza chyba wszyscy Polacy z ny i nj - wiekszosc chodzi dla sciemy - dla wizy - ja chcialem podszlifowac jezyk a szkola dawala mi jedyny kontakt z jezykiem bo normalnie na codzien sie mowi po polsku - hehe no i pamietam harrico pharmacy na greenpoint rog Manhattan ave i Greenpoint ave jak zaczolem tam pracowac troche sie moglem lepiej zorganizowac i wrocic na treningi - a trenowalem w Richi's Gym na Myrtle i Wyckoff -dodatkow zalapalem sie do restauracji Polonez ktora jest zaraz obok na weekendy no to zaczelo sie polepszac w kieszeni - mimo ze robilo sie coraz lepiej jak trafila sie okazja wyjazdy z ny decyzje podjolem doslownie w kilka minut wyszedlem z harrico o 2 godzinie a o 5 przejezdzalem juz przez most Waszyngtona kierujac sie do Chicago gdzie po poltora miesiecznym odpoczynku wrocilem na Floryde - wlasnie ten stan bym polecal bardziej na poczatek latwiej o prace tym bardziej bez papierow no i lepsze zycie - chocby praca ratownika lepsza niz na budowie w ny czy jakims tam harrico pharamcy - i tu w Orlando dopiero stanolem na nogi i wrocilem do formy bo moglem sie w koncu zorganizowac z treningami i zarciem - wiec z tym podbijaniem ameryki tak za bardzo sie nie goraczkuj chociaz dobrze ze masz takie mysli i marzenia w najgorszych chwilach to wlasnie one pozwalaja nam przetrwac - ja zycze Ci wszystkiego najlepszego choc na Twoim miejscu bym byl przygotowany na najgorsze i nie zdziw sie jak treningi bedziesz musial sobie odpuscic na kilka miechow albo i dluzej
obeznie mieszkam w colorado i pracuje w Bank of the West jako
Personal Banker - mam w pelni stabilne zycie i moge robic to co chce - ale to "podbicie ameryki" zajelo mi 4 lata bo wlasnie od tylu mieszkam w usa
pozostaje budowa , ewentualnie restauracje czy jakis sklep na greenpoint za marne 6 czy 7 dolkow za godzine - mieszkalem w ny okolo 5 miesiecy i zmienilem 6 prac - przez pierwsze 4 miesiace to nawet nie bylo mowy o treningach - przeciez do tego trza byc zorganizowanym glownie z jedzeniem - malo tego przez 45 dni mieszkalem w samochodzie wlasnie na Ridgewood w okolicach freshpond ale w sumie z wlasnego wyboru bo wybulilem cala kase na szkole jezykowa slynne ALCC na przeciwko Madison Sq Garden gdzie chodza chyba wszyscy Polacy z ny i nj - wiekszosc chodzi dla sciemy - dla wizy - ja chcialem podszlifowac jezyk a szkola dawala mi jedyny kontakt z jezykiem bo normalnie na codzien sie mowi po polsku - hehe no i pamietam harrico pharmacy na greenpoint rog Manhattan ave i Greenpoint ave jak zaczolem tam pracowac troche sie moglem lepiej zorganizowac i wrocic na treningi - a trenowalem w Richi's Gym na Myrtle i Wyckoff -dodatkow zalapalem sie do restauracji Polonez ktora jest zaraz obok na weekendy no to zaczelo sie polepszac w kieszeni - mimo ze robilo sie coraz lepiej jak trafila sie okazja wyjazdy z ny decyzje podjolem doslownie w kilka minut wyszedlem z harrico o 2 godzinie a o 5 przejezdzalem juz przez most Waszyngtona kierujac sie do Chicago gdzie po poltora miesiecznym odpoczynku wrocilem na Floryde - wlasnie ten stan bym polecal bardziej na poczatek latwiej o prace tym bardziej bez papierow no i lepsze zycie - chocby praca ratownika lepsza niz na budowie w ny czy jakims tam harrico pharamcy - i tu w Orlando dopiero stanolem na nogi i wrocilem do formy bo moglem sie w koncu zorganizowac z treningami i zarciem - wiec z tym podbijaniem ameryki tak za bardzo sie nie goraczkuj chociaz dobrze ze masz takie mysli i marzenia w najgorszych chwilach to wlasnie one pozwalaja nam przetrwac - ja zycze Ci wszystkiego najlepszego choc na Twoim miejscu bym byl przygotowany na najgorsze i nie zdziw sie jak treningi bedziesz musial sobie odpuscic na kilka miechow albo i dluzej
obeznie mieszkam w colorado i pracuje w Bank of the West jako
Personal Banker - mam w pelni stabilne zycie i moge robic to co chce - ale to "podbicie ameryki" zajelo mi 4 lata bo wlasnie od tylu mieszkam w usa
bigguy
...
Napisał(a)
eee teraz duzo ludzi wyjechalo z NY, bo dolar słabo stoi i płace poszły mocno w góre
dla pomocnika na budowie dają już teraz 13$/h
miasto jest świetne nocą, tylko drogie :D, piwko na manhatanie w barze 0,3l Corona kosztuje 7$ ...
dla pomocnika na budowie dają już teraz 13$/h
miasto jest świetne nocą, tylko drogie :D, piwko na manhatanie w barze 0,3l Corona kosztuje 7$ ...
...
Napisał(a)
ale i tak lepiej niż w PL tylko szkoda że o wize sie trzeba tyle napocić :/
Poprzedni temat
mma w galway
Następny temat
Gdzie kupić najtansze odzywki w Irlandii???
Polecane artykuły