Scena MMA SpaM UaM TeN ChuAm

dlatego ja pije i sie na******lam

hehe a ja tam wczoraj rpzed pałami uciekałem bo siedzimy sobie na boisku a tu nagle psy a my bro spijamy koles do ans siedz nie uciekaj a my *** niechemy po stówie dostac to w dlugom :D i udało sie

he... moze mysleli ze na paly dzwonie


ludzie w moim miescie sa po***ani

nic nie poradze :/

w0jt ty to ciezki przypadek jestes

Najlepiej nie być za ciekawskim jak jest jakiś dym bo niektórzy tego nie lubią i można zarobić

w0jt mnie i tak nie przebijesz rpacowałem z chłopakami z treningu w pubie oni ochrona ja szatia bo mały byłem wtedy i wiecieco ja miałem wiecej interwencji niz oni z nokautowałem zawodnika bo zamiast prosic bym mu kurtke dał żądał i zazadal ale KO nie mogł wstać po tym

no ludzie są po***ani dlatego w takich akcjach sie nie liczy pieniędzy i nie sięga po telefon, trzeba byc czujnym ziom

koy - kumpel tez kiedys tak uciekal przed palami bo podjechali na takie boczne tereny kolo starego boiska

ale to ktos musial zadzwonic bo nigdy tam nie podjezdzaja

i zaczeli uciekac gdy Ci na nich swiecili swiatlami

i teraz najlepsze:

jeden policjant krzyknal:

"Stoj bo strzelam" a Ci sie rzucili od razu na glebe... a tam takie nie za ciekawe podloze bylo...

a to sie okazalo po chwili ze to znajomy jednego z nich byl






to juz bylo po ich "cepowisku"

najlepsze bylo w tej ich walce to ze koles ktory byl do gory dostal taki oklep ze padl na glebe a ten co na dole to tylko nos rozwalony

https://www.sfd.pl/temat396886-strona6699/#eot

czeknijcie czy dobrze

tam gdzie ja chodze do pubu mamy stałą ekipe także jak jest ktoś "obcy" i zaczyna burdy to zaraz zostaje spacyfikowany chociaż między swoimi też zdarzały się nieporozumienia ale z reguły kończyły się na dworze

ja wole "plener"

nie ma to jak nad jeziorem w ogrodku piwnym...

a nie zadymione zawiesniaczone puby