Przemyślenia potrenigowe(1 trening).
Po pierwszym treningu po mojej głowie snuje się wiele myśli.
Pierwszą z nich jest fakt, że motywacją dla moich ćwiczeń są tak naprawde ćwiczenia same w sobie. Uwielbiam ćwiczyć, lubie łamać swoje słabośc. Fakt, że w czwartym obowdzie nie dałem rady zrobić ostatniego ćwiczenia, tylko napędza mnie, by w następnym treningu to zrobić. Zauważyłem, że podczas czasu w którym nie ćwiczyłem byłem smentny, znudzony wszystkim, a już po pierwszym treningu chce mi się wyjść na dwór i oznajmić ludziom, że czuje się świetnie.
Druga myśl jest taka, że tak naprawde ta magiczna granca 40cm w bicu i
szerokie plecy, są w zasięgu ręki, trzeba się tylko troche wysilić i wyciągnąć po nią ręke.
Wymiary na pompie po treningu.
Klata:103cm
Biceps:L-34cm P-34.5cm
Udo:55cm (zawiodłem się, bo chodzić nie moge)
Choć wiem, że pompa nie świadczy o tym czy trening był dobry, czy nie, to i tak lubie być na pompie.
Pytanie: Nie mam pieniędzy na diete ale niedługo urodziny jeżeli dziadkowie będą chojni to może będe miał te 150zł, czy mam za to kupić białko czy może jakiś sprzęt? Prosze o rady i głosujcie, ankieta się nie rozwija.
Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2008-06-13 20:22:31