nigdy jakoś nie ćwiczyłem według danego planu przez dłuższy czas (często zmieniam trening), jeszcze do niedawna robiłem bica 2X/tyg 4X10 sztanga, 4X10 hantel stojąc, 4X10 siedząc, przy czym największy nacisk kłade zawsze na
uginanie ramion ze sztangą stoją(jako pierwsze ćwiczenie-największa intensywność)i stale staram się zwiększać cięzar w tym ćwiczeniu, A teraz szczegółowo to opisze:
-np. w okresie kiedy przechodziłem na 38 kg 4X10 było bardzo ciężko-kryzys miałem już w 3 seri tzn przy ok 8 powtórzeniu już siadałem- wtedy spuszczałem sztange czekałem jakieś 3-5 sek i robiłem te 9 potem jescze tak samo 10 powtórzenie. W 4 seri robiłem tak już chyba od 6 powtórzenia ale zawsze dochodziłem do 10 (ręce masakrycznie od tego bolą) ale siła poszła mi po tym znacznie
-przeszedłem na 40kg 4X10 było podobnie jak poprzednio
-następnie przestawiłem sie na 46 kg 4X8 -zauważyłem że przy "ósemkach" bic mimo że daje z siebie wszystko, przy następnych ćwiczeniach ma więcej siły- dlatego robiłęm nawet po 4 ćwiczenia i 4 serie na każde-sztanga stojąc(46 kg), hantle stojąc(15 kg), hantla siedząc(22 kg), hantla w opadzie(17 kg)
-ostatnio na treningu robiłem 43 kg 4X10 -przeszedłem na trening 1X/tyg i znów miałem mniej siły na kolejnych ćwiczeniach-chyba znów sie przestawie na X8 i jeszcze sie zastanawiam czy znów nie robić 2X/tyg bo mam swego rodzaju niedosyt
Zmieniony przez - radziu16 w dniu 2005-04-22 18:13:58