W kuchni PLUSZKOW 5!!!! %-) %-) Czyli SPAM POST dzialu Odzywianie !!

makelroj ja tez przewaznie jem sama

a obiadki rodzinne to tylko w niedziele a i to nie zawsze ale dzisiejszy byl fajny na swiezym powietrzu i pewnie tak bedzie do konca wakacji nawet jedzenie inaczej smakuje

ale ci fajnie tylko nie opychaj sie sernikami przez te wakacje

a ja za miesiac zaczynam budowę siłowni, od podstaw, czyli robienia jakiejs wylewki pod pomieszczenie- nie zabardzo wiem o co chodzi z tym betonem, bo to ktoś inny zrobi, ale i tak nie mogę sie doczekac

wlasna silownia heh sie rozmarzylam

spedzalabym chyba na niej caly wolny czas

latem nie mam ochoty na slodycze bardziej jakies zapiekanki pizza fryteczki mmmm to tygrysy lubia najbardziej

no zanim ją skończe to troche czasu minie, ale kiedyś musze zacząc, chciał bym niec cały sprzet,ale jak bedzie to sie okaże
cos pusto tu jakoś poszli na imprezy

nie tak pusto hyhy mój kolega miał własną siłke cały sprzęcik ale sprzedał juz pare ładnych lat temu.W miejscu siłowni otworzył zakład stolarski i interesik mu sie kręci nie zle

Zmieniony przez - karol2622 w dniu 2008-06-01 23:14:29

własna siłka dobra rzecz, za małolata miałem w takiej szopie, stojaki z takich bali drewnianych, ławeczka z płytak chodnikowych, sztanga z ruru a tależe 18kg z felg od jakiegoś pojazdu, i takie tam podobne, ale było za***iście szczegulnie w zimie jak cwiczyłem przy -15 w koszulce na ramiączkach i nie chorowałem

poszli na imprezy

w niedziele przeciez jutro do szkoly musza isc

a imprezy z okazji dnia dziecka juz dawno sie skonczyly

no no ta silownia pomyslowa

Zmieniony przez - amm w dniu 2008-06-01 23:29:55

amm ale sie przed chwila wkurzyłem
piałem sobie maila przez ponad godzine z przerwami i szlag go trafil zanim zdązyłem wysłac no i z nerwów przestało mi chciec sie spac.
ide sie zlinczowac

a tak pomysłowa, ale nie wiem czy chciało by mi sie teraz tak cwiczyc, no inaczej by było jak by było z kim to ok

przeciesz na impre można isc zawsze jak sie ma ochote a nie tylko w sobote

Zmieniony przez - makelroj w dniu 2008-06-01 23:36:43

To my mielismy podobnie ale nakłady na sztange były odlane z betonu i nawet troche wazyły Pamiętam jeszcze sie chodziło na takie złomowisko samochodów i tam mozna było znalezc róznego rodzaju tryby które sporo wazyły,felgi również a ławke jakąs sie uklepało.Ćwiczyliśmy w takiej kanciapie w bloku.Fajnie było,super klimat , ściany obklejone plakatami.W lato było zimno od tych scian a w zime grzało od rur.Stara kanapa w kącie stała hyhy ale musze przyznać ze za małolata to więcej tam się piło niz ćwiczyło taka rzeczywistość,ale jest co wspominać

dokładnie to samo miałem też latałem po złomowiskach, i kupywałem muscle&fitnes albo flexa i obklejałem sciany
ale wyciagi to fakt konktet miałem z linek które znalazłem i kółek od wózka dziecięcego, wbrew pozorom są nieziemsko wytrzymałe, jeszcze nigdy mi sie nie złamało ani nic,

ale ty chociaż ciepło miałes