Mam pewien problem na z plecami. Cwicze na silowni
Odczuwam bol w ledzwiowej czesci po prawej stronie od kregoslupa, bol jest odczuwalny kiedy sie nachylam wyginajac sie w koci grzbiet, na prostych nogach jestem w stanie wykonac sklon zaledwie dlonmi do kolan poniewaz przeszkadza mi bol.
Z treningu wyrzucilem wszystkie cwiczenia obciazajace mocno ten odcinek plecow czyli wioslowania, martwy ciag, oraz klasyczne
przysiady ze sztanga. Na kazdym treningu wykonuje pare serii wyprostow tulowia z opadu+rozgrzewka tej czesci plecow. Bolu nie odczuwam przy zadnym cwiczeniu jesli wykonuje je technicznie. Podejrzewam ze nabawilem sie tego wykonujac przysiady ze sztanga na karku.
Staram sie nie nachylac kiedy cos podnosze tylko kucam, smaruje plecy masciami typu fastum/ketonal gel
Czy masz moze dla mnie jakies konkretniejsze porady, dobre masci/jakies cwiczenia wspomagajace/zabiegi/masaze ??